Wysłany: Nie Paź 13, 2013 10:20 Motocykl nie pali w chłodne dni
Witam wszystkich, mam problem z moją reverą a mianowicie nie potrafię jej odpalić w chłodne dni, co może być przyczyną ?, w cieplejsze tak jak wczoraj odpaliła bez problemu, problem zaczyna się gdy temperatura schodzi do około 5st.
Pomógł: 6 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 342 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Paź 14, 2013 06:08
ja stawiam na akumulator. jeżeli przy wyższej temperaturze pali normalnie.
miałem ten sam problem pod koniec zeszłego sezonu.
wymień akku albo na próbę podmień z innego moto jak masz skąd.
tak myśle sobie ,że jakby to była kompresja, to chyba nie paliłby w ogóle, niezależnie od temperatury. a w sumie im zimniej tym gęstszy olej i powinien lepiej odpalać na zimnym - gdyby to był tego typu problem.
tak myśle sobie ,że jakby to była kompresja, to chyba nie paliłby w ogóle, niezależnie od temperatury. a w sumie im zimniej tym gęstszy olej i powinien lepiej odpalać na zimnym - gdyby to był tego typu problem.
Dobrze kombinujesz , ale nie do konca. Pozostale czesci czyli pierscienie i tlok tez sa zimne, a co za tym idzie maja wikesze luzy i w zwaizaku z tym przedmuchy...
_________________ Honda NT 650V Deauville - 1999r.
SHL M11 '67r
Też tak mam w swojej Devi, jak jest koło 2-3 stopni to muszę robić taki myk: ssanie na max, rozrusznik i w trakcie kręcenia ssanie na połowę, zaskakuje i wtedy więcej ssania. Może moto niezwykłe do takiej Syberii?
Mamy do wybory 2 rodzaje swiec. Zimne i cieple w zaleznosci w jakim klimacie moto jest uzytkowane. Sprawdz w instrukcji. Moze wystarczy wymienic swiece.
_________________ Honda NT 650V Deauville - 1999r.
SHL M11 '67r
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 928 Skąd: Opole ZWM
Wysłany: Pon Paź 14, 2013 20:02
rekin Faktycznie, zajrzałem dopiero teraz, najpierw się przywitałeś, zwracam honor.
A teraz opisz w jaki sposób Twój moto nie pali.
Tzn. czy aku jest na tyle sprawny, że kręci silnikiem bez problemu i możesz tak kręcić aż do rozładowania i tak nie zapali, czy też może aku ledwo zakręci i już zaczynają przekaźniki tykać.
andrut78, mogę nim kręcić aż aku padnie, zauważyłem że w tamtym sezonie było to samo
[ Dodano: Pon Paź 14, 2013 21:57 ] mrok31337, mrok wina klem to raczej nie jest
Bob Pomógł: 11 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 596 Skąd: Op
Wysłany: Pon Paź 14, 2013 20:58
Przewody WN może kiedyś wymieniałeś ? Chyba kiedyś była mowa o tym, że przewody od starości potrafią naciągnąć wilgocią, co spowoduje straty prądu na przewodach. Ostatnie dni mało że chłodne, to jeszcze bardzo wilgotne (mgliste) są. Może tutaj szukać przyczyny?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum