Z tej strony Konrad. Mieszkam w Cegłowie k. Mińska Maz., gdzie uciekłem z zakorkowanej Warszawy. Pracuję w branży nagłośnieniowej i zawodowo gram na perkusji.
Jednośladami zaraziłem się w średnio-zaawansowanym dzieciństwie, kiedy kolega dał mi się przejechać motorynką romet pony i nic już nie było takie samo Własnym pony jeździłem do momentu, kiedy wystrzeliłem w górę i zaczęło to głupio wyglądać, na kolejne pojazdy nie było albo kasy albo możliwości. Kilka lat kolekcjonowania "Świata Motocykli", każdy numer zaczytany do granic możliwości, szczególnie turystyczne opowieści p. Marka Harasimiuka. I to właśnie motocyklowe włóczęgi, a nie sport przyciągnęły mnie do tego hobby.
Pamiętam numer "ŚM", bodajże 3/2000, z pierwszą prezentacją Deauvilla 650. Zakochałem się w tym modelu od samego początku - duży, ale zwinny, piękna, łagodna linia, napęd wałem i zintegrowane kufry - czego więcej trzeba. Oczywiście jako 15 latek mogłem tylko pomarzyć...
Później szkoła średnia i totalny bakcyl na punkcie muzyki i bębnienia, niezliczone kapele (sprawny bębniarz był na wagę złota). Z powodu braku możliwości zakupu pojazdu, motocykle poszły w odstawkę na wiele lat.
Teraz jako prawie 30-latek, lekko wypalony na gruncie muzycznym, wracam do dawnej miłości, w wakacje zrobiłem kurs, w tym tygodniu zaczynam egzaminy na kat. A.
Podczas przypadkowej wizyty w salonie Hondy w Warszawie znalazłem Devilkę 700 z 2010r, w 2011 wziętą w leasing z tego samego salonu, ale właściciel z braku czasu przejechał nią tylko 600 km. Wyposażona w centralny kufer, dodatkowe oświetlenie, deflektor stóp i podgrzewane manetki. Zachorowałem ponownie i wspomagając wyniki finansowe jednego z banków, przy bezskutecznych oporach małżonki, zdecydowałem się ją kupić. Obawiałem się, czy będzie dobra na pierwsze poważne moto, czy nie za ciężka, ale przy moich prawie 190 cm i ponad 100 kg wagi wydaje się odpowiednia. W każdym razie czeka na mnie w salonie do momentu, aż zrobię prawko, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie pojeżdżę.
Macie jakieś rady jak prawidłowo dotrzeć Hondzię, żeby posłużyła jak najdłużej?
Pozdrawiam tych, którzy przebrnęli przez przydługi tekst Konrad
Pomógł: 15 razy Wiek: 57 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1797 Skąd: Tarnów
Wysłany: Sro Paź 02, 2013 19:35
Tekst długi ale bardzo ciekawy
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Powodzenia i miłych chwil na tym FORUM, bo jest na nim kupa fajnych ludzi
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Pomógł: 10 razy Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 739 Skąd: Białystok
Wysłany: Sro Paź 02, 2013 22:19
Witaj, widziałem ostatnio tą Twoją NT700 Salon motorista w Warszawie. Zdziwiłem się, że motocykl z 2010r jeszcze stoi w salonie (myślałem, że może to był egzemplarz testowy).
Powodzenia na egzaminach!
_________________
GPZ500s '03 --> NTV650 Revere '89 --> na razie przerwa
Kiedyś było tego sporo, rockowe projekty typu TLEN i Freeze the Sun, kilka dobrych lat z chórem gospelowym, kapele country i szanty z ludźmi z Mazur, różne solowe projekty wokalistów plus z kim popadnie i gdzie popadnie Od trzech lat mam własną rodzinę i poszedłem w granie czysto zarobkowe, czyli coverband - imprezy firmowe, bankiety, wesela. Niektórzy nazwą to chałturą, ale uważam, że robimy swoją robotę naprawdę na wysokim poziomie, bez discopolo i zawsze na żywo, także nie mam rozterek moralnych. Zwłaszcza w niepewnych czasach, kiedy sława trwa krótko, taka robota to świetna rzecz dla każdego muzyka. Udzielam także lekcji gry na perkusji.
Oprócz tego pracuję w firmie nagłośnieniowej, głównie przy dużych produkcjach TV (Must be the Music, Mam Talent, plenerowe imprezy typu Lato Zet czy Sylwester na pl. Konstytucji).
Jak widać jestem wolnym strzelcem, przerabiałem już etap etatowo-biurowy i wiem jedno: NIGDY WIęCEJ
Witaj:) Cieszę się,że dołączył do nas kolejny muzyk:) mi mija własnie 1 sezon na nt 700, tylko ja troszkę mniejszy jestem i z tym ciężarem na początku róznie było:) tak czy siak świetny wybór:) Powodzenia na egzaminach, może jeszcze uda Ci się nakręcić parę kilometrów przed zimą:) pozdrowienia
Witaj Konrad , gratulacje i powodzenia .
Co do wzrostu myślę że Devi jest dobrym rozwiązaniem ma sporo miejsca na nogi ( więcej niż ST-ek) , ja mam 198 i śmigałem . Moja małżonka sama ją wybrała ( na początku sama oponowała) , teraz śmiga ze mną . Głowa do góry i powodzenia
_________________ Honda Gold Wing GL 1800A
Pomagam w uzyskaniu odszkodowania dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum