Wysłany: Sro Sie 12, 2015 19:27 Problem z kuframi bocznymi podczas jazdy się otwiera
Witam
Mam takie pytanie czy miał ktoś problem z kuframi bocznymi??
Podczas jazdy otwiera mi się kufer i nie wiem jak sobie z nim poradzić.
Jeśli ktoś rozwiązał ten problem proszę o pomoc i z góry dziękuje i pozdrawiam
Hej. Jak kupiłem swoją to też miałem taki problem. Mi pomogło zagięcie zatrzasków w pokrywie w dół. Nie dość, że kufer zaczął zamykać się bez "nawalania" to więcej mi się nie otworzył.
Pomógł: 1 raz Wiek: 53 Dołączył: 05 Maj 2015 Posty: 9 Skąd: Nowe Miasto N/P
Wysłany: Czw Sie 13, 2015 08:12
U mnie w 700 prawy kufer trzyma tylko na jeden zatrzask na szczęście się nie otwiera jeszcze będzie trzeba kiedyś to naprawić ha ha ha[img][/img][/img] [img][/img] [img][/img]
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Czw Sie 13, 2015 09:36
Mam nadzieję, że gość na zdjęciu powyżej przewozi owcę a nie barana. Zawsze to mniejsza skala dewiacji....
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Ja u siebie też muszę ostro pierdzielnąć kuframi żeby się zamknęły a do tego lewy trzeba deczko podnieść żeby się otworzył. No i jak kufer na kufer zachodzi to obciera.
Jest jakaś regulacja na zawiasach?
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 21 Mar 2013 Posty: 335 Skąd: Kamieńsk
Wysłany: Sob Sie 15, 2015 09:06
Karol CB 500 napisał/a:
Ja u siebie też muszę ostro pierdzielnąć kuframi żeby się zamknęły a do tego lewy trzeba deczko podnieść żeby się otworzył. No i jak kufer na kufer zachodzi to obciera.
Jest jakaś regulacja na zawiasach?
Z tego co kojarzę to można poluzować i zawiasy i ucho zamka by ustawić je po swojemu (kiedyś przy swoich grzebałem).
_________________ Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu
Poprzedni właściciel założył dodatkowe zabezpieczenia, wiele roboty przy tym nie ma, nie przeszkadzają, a jest pewne że się nie otworzy, zrobię fotki, to wrzucę, najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Mi pomogło zagięcie zatrzasków w pokrywie w dół. Nie dość, że kufer zaczął zamykać się bez "nawalania" to więcej mi się nie otworzył.
Chyba będę musiał poprawić zabieg bo bez porządnego je***** nie zamknie się kufer na dobre.
Ja to powtarzałem co pare tygodni, miesięcy bo od używania wracały do stanu jak sprzed zginania. Te zamki w kufrach to jest najbardziej wkurzająca cecha 650-ki dla mnie.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Sie 20, 2015 22:14
Kuuurdę flakon!
Co czytam? Miałem sprzęta z 2003 roku- nie otwierały się samoczynnie i nie trzeba było zamykać kopniakiem. Leciutko, jak drzwi w nowym aucie to nie było, ale żeby zaraz napierdzielać?!
Wiśnia z 2008 także bez problemów, a tu widzę przy vilderowym motku z 2006 r. patenty pozakładane, kagańce jakoweś...
Może macie bardziej bite maszynki, niźli się zdaje? I ciężko spasować elementy ruchome?
_________________ Nie jedź szybciej niż twój Anioł Stróż potrafi latać...
Popieram Tomka. W wiśni leciutko, kliknie i już. Na zlocie w innych 700 też tak zauważyłem, że jest. Także takie napitalanie to chyba coś nie halo z zamkami
Wszystko z tymi zamkami to kwestia regulacji, no chyba że jest totalny złom po glebie. Można tak wyregulować uszami że zamykają się na klik i nie otwierają się podczas jazdy. Plus oczywiście smarowanie mechanizmu i linek.
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 306 Skąd: piotrków
Wysłany: Nie Sie 23, 2015 23:40
Walają mi się kuferki, jeden na lewą, drugi na prawą str.
Zamki ok. Mogę komuś to podesłać za niewielki grosz, bo mi raczej już się nie przyda, a może wam ułatwi trochę życia
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum