Wysłany: Czw Sie 06, 2015 09:16 Żarówki diodowe świateł mijania i świateł drogowych
Witam.
Robię najczęściej krótkie przejażdżki swoją maszyną, dlatego zacząłem się zastanawiać nad zadbaniem o kondycję akumulatora, bo średnio uśmiecha mi się noszenie go co jakiś czas do domu na doładowywanie. Stąd moje pytanie: czy ktoś z Was próbował zamieniać oryginalne żarówki w reflektorze i tylnych światłach na diodowe? Jeśli tak, to jak wypadły testy, czy warto się tym zająć? I jakie żarówki możecie polecić, jeśli jakiekolwiek zdają egzamian?
Pozdrawiam i LWG.
_________________ Traktuj na drodze wszystkich jak potencjalnych morderców. Wtedy przeżyjesz.
Ja po prostu zamontowałem światła dzienne. Są różne opinie, gdzieś nawet słyszałem , że nie wolno montować świateł dziennych w motocyklach, ale mam to głęboko gdzieś . Miałem już kontrolę drogową i nic nie mówił , a ja też nie pytałem.
_________________ Honda ST 1300 Pan European 2003r
Jak jeszcze tył czy kierunki ujdą, tak główną odpuść. Może i wygląda efektywnie, ale światła daje tyle co zgaszona świeca w kopalni.
Pomijam fakt braku homologacji i czepiania się przy każdej kontroli i badaniu technicznym.
Już lepiej tak jak PiotrM napisał założyć światła do jazdy dziennej.
_________________ Na mechanice się nie znam, ale chociaż po doradzam.
średnio uśmiecha mi się noszenie go co jakiś czas do domu na doładowywanie.
To takie zdarzenia faktycznie mają miejsce? Ja co prawda mam Revelkę i trochę w niej mniej elektroniki, ale nigdy nie doładowywałem aku. Mam ją 3 lata i nigdy, poza awarią akumulatora, nie brakowało energii elektrycznej.
_________________ "Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pią Sie 07, 2015 09:12
Pomijając kwestie prawne, to jeśli już montujemy światła ledowe do jazdy dziennej, to należy wybrać właściwe. Ja w ostatnich miesiącach kupowałem dzienne ledy do samochodu i do moto. Niby światła identyczne, ale w działaniu widać różnicę. Na jednych można jeździć w nocy,bo świecą prawie jak p/mgłowe, a drugimi to mogę sobie tylko poświecić w garażu Wszystko wyjaśnia cena, za jedne dałem prawie 100 zł a za drugie 60 zł
A tak nawiasem mówiąc, to trzeba jeździć bardzo rzadko to krótkie odcinki, aby była potrzeba doładowywania akumulatora.
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 21 Mar 2013 Posty: 335 Skąd: Kamieńsk
Wysłany: Pią Sie 07, 2015 21:14
A jak z tymi kwestiami prawnymi, czy jest gdzieś napisane że motocykle nie mogą jeździć na światłach do jazdy dziennej?
_________________ Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu
adaisk Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 27 Maj 2015 Posty: 12 Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Sie 08, 2015 05:56
Apropo swiatel do jazdy dziennej pytalem diagnosty jak to z tym jest w motocyklach. Niestety nie byl pewien i powiedzial ze trzeba by poczytac w ustawie. Jednakze da sie czasami na drodze zauwazyc nowsze modele moto BMW (nawet ostatnio widzialem skuter) z fabrycznie zabudowanymi swiatlami do jazdy dziennej. Uzyskaly homologacje i sa zarejestrowane.
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Sob Sie 08, 2015 08:17
RedGuy napisał/a:
A jak z tymi kwestiami prawnymi, czy jest gdzieś napisane że motocykle nie mogą jeździć na światłach do jazdy dziennej?
Nie jest nigdzie tak napisane.
Tak samo nigdzie nie jest napisane,
- że motocyklem nie można jeździć na jednym kole,
- że nie można otwierać piwa sztuczną szczęką teściowej......
A na poważnie to jest tylko problem z Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych pojazdów.... gdzie w tabelce na końcu tego dokumentu zaznaczone jest że świateł do jazdy dziennej nie przewiduje się w motocyklach. No dobra nie chciałem napisać "nie przewiduje się" tylko tam w tabelce jest po prostu kreska...
pozdrawiam i życzę owocnej dyskusji na ten temat
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
U mnie problem z doładowaniem nie istnieje teraz, kiedy jest gorąco. Jednak przy niższych temperaturach, tak poniżej +11 zaczyna czasem brakować prądu. Powodem jest na stałe włączone światło mijania i pozycyjne (NT 700 V) i krótkie odcinki jazdy (do pracy mam ok 3 km). Co do żarówek ledowych, czytałem ostatnio artykuł z porównania dwóch takich żarówek. Okazało się, że nie da się na tym ustawić prawidłowo reflektora, ponieważ za bardzo rozpraszają światło i brak granicy światła na drodze. Po prostu żarówa wali we wszystkich kierunkach i oślepia innych kierowców. Więc przyjdzie jeszcze poczekać na porządną żarówkę ledową. Pozostaje jedynie, tak jak wspomniał ktoś powyżej, zastanowić się nad żarówkami do oświetlenia tyłu i ewentualnie do kierunkowskazów. Pytanie tylko, czy nie pogubi się elektronika. Pamiętam, że w samochodzie, kiedy dałem ledy do oświetlenia kabiny (bo ładnie wyglądało), to nocą można było zauważyć, że nieco się żarzyły po przekręceniu kluczyka w stacyjce, bo komputer podawał małe napięcie na oświetlenie. Nie wiem w jakim celu to robił, ktoś mi kiedyś powiedział, że komputer sprawdza czy jest przepływ prądu, żeby zasygnalizować awarię żarówki, gdyby nie świeciła - chociaż u mnie nie sygnalizował spalenia żarówek w kabinie.
_________________ Traktuj na drodze wszystkich jak potencjalnych morderców. Wtedy przeżyjesz.
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pią Sie 14, 2015 08:08
Jeśli sprzęt jest sprawny i nie ma dodatkowo dołożonych prądożernych odbiorników, to w normalnej eksploatacji nie powinno być problemu z deficytem prądu. Oczywiście pomijam wypadki, gdy ktoś dojeżdża do pracy 1 km i akumulator nie zdąży się doładować. Ja ostatnio dojeżdżam do pracy /5 km/ motocyklem i a akumulatorem jest Ok. W zimne dni dodatkowo włączam grzanie manetek / o nawigacji nie wspomnę/i też jest OK. Z tym że w zimnym sezonie wycieczki są dłuższe.
Reasumując, to sądzę, że zamiast kombinować ze światłami, to po prostu lepiej co parę dni podładować akumulator - myślę o tych dojeżdżających do pracy wokół komina.
O przepraszam, aby poprawić sobie nastrój, można wymienić żarówki pozycyjne i STOP na Ledy i wtedy jesteśmy trochę watów do przodu
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
też uważam że nie powinno być problemu nawet z tak krótkimi trasami.
Kolego ile lat ma twój aku? Pewnie tu należało by szukać tego ubytku pojemności akumulatora.
Pomógł: 15 razy Wiek: 34 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 810 Skąd: opole
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 16:21
sgtcop13 Dojeżdzasz do pracy 5km i potrzebujesz nawigacje? :D
Coś jest nie tak albo z twoją jazdą albo z prądami. Bo 3km to w sumie jakieś 5-10 minut z wyciągnięciem i zaparkowaniem sprzęta powinno trwać, w takim czasie to i aku powinno być podładowane. Jaki masz akumulator i ile ma latek?
W zime odpalam sprzęta co tydzień - dwa na 10 minut celem, rozruszania silnika i doładowania aku właśnie. Od 3 lat nigdy nie zabrakło prądu, a ostatnio badałem go urządzonkiem boscha do sprawdzania stanu aku i wszystko ok. Zatem jeśli robisz trasy po 10 minut to spokojnie aku będzie doładowane. Natomiast jeśli robisz trasy krótsze to ... kup sobie rower człowieku
No tak właśnie doszedłem do wniosku, że problem chyba leży po stronie rozrusznika. Aku sprawdzałem ostatnio po kilku dniach postoju. Wcześniej jeździłem jak zwykle po 1,5-3 km i napięcie było cacy. Tylko odpalanie zaczyna być "ciężkie". Czasem rusza z dużym problemem, by kolejny obrót już lecieć z normalną prędkością. Innym razem kręcę go po kilka-kilkanaście sekund, żeby zaskoczył. Tak więc czeka mnie wizyta w serwisie. Mam nadzieję, że nie będę musiał kupować nówki rozrusznika.
_________________ Traktuj na drodze wszystkich jak potencjalnych morderców. Wtedy przeżyjesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum