Wysłany: Czw Mar 26, 2015 14:34 Problem z Aprilia Pegaso 650
Panowie, wiem, że to nie NTV ale kumpel ma problem z motocyklem i żaden serwis nie chce się podjąć naprawy.
Motocykl po zimie odpala spokojnie, na zimnym silniku wszystko ok, a po rozgrzaniu nie wkręca się wcale na obroty i zaczyna strzelać w wydech i pluć paliwem w filtr powierza.
Był w serwisie, czyścili gaźnik w myjce ultradźwiękowej, sprawdzali membrany itp itd. Podmieniali cewkę, kable WN, sprawdzali świece. Poddali się i oddali motocykl. Jakieś pomysły może macie?
Sprzedać na części włoskie gó..no i kupić jedyną słuszną japońską NTV
Swoją drogą ciekaw jestem czy za te wszystkie czynności serwis wziął jakieś pieniądze? bo nie powinien. Skoro tyle rzeczy robili a moto nadal nie chodzi jak powinno to nie wiadomo czy czegoś przy okazji dodatkowo nie spaprali i teraz trudno będzie dojść o co chodzi. Nie dziwię się więc serwisom, że nie chcą tego bałaganu sprzątać. Tak sobie gdybam, że może być coś z głowicą, zaworami, uszczelnieniem....Po rozgrzaniu coś się rozszczelnia/niedomyka i dzieją się dziwne rzeczy. Żaden inny element motocykla nie zmienia swoich parametrów w zależności od temperatury więc kwestię zapłonu/elektryki wykluczam. Zasilanie też sprawdzali więc tylko to pozostaje.
Wzieli 100pln za wyczyszczenie gaźnika.
Co dziwne, jak się zakręci kranik paliwa i zacznie wypalać z gaźnika, to wkręca się na obroty normalnie i wszystko działa. Serwis ponoć sprawdzał bez zbiornika (lejąc paliwo z wężyka) zarzekają się, że iglice pływaki i membrany są ok.
Co do nagrzania, to jeszcze mogą czujniki szwankować chyba.
Wygląda na to, że go po prostu zalewa. Jak zaczyna wypalać paliwo to mieszanka ubożeje i jest lepiej. Na zimnym tez jest ok bo to etap kiedy potrzebne jest więcej paliwa (stąd ssanie). Sprawdź jeszcze skład mieszanki i zajrzyj do filtra powietrza. Może jest totalnie zatkany albo kanały dolotowe bo się jakiś syf dostał do rury ssącej airbox-a. Zajrzyj też do rury wydechowej bo może jest zalana paliwem. Dalej to kwestia zasysania powietrza. Jak z zaworami jest coś nie tak to będzie zasysał za mało powietrza (bo gorące i tym samym rzadsze ) w stosunku do ilości podawanego paliwa. Trudno tak gdybać.
Dzięki, info przekazałem, jak coś będę wiedział więcej to napiszę.
[ Dodano: Czw Mar 26, 2015 21:36 ]
Motocykl w garazu i dziwna sorawa, jak sie wlaczy grzane manetki to problemy znikaja. Manety podlaczone bezposrednio pod aku. Ktos cos?
Pomógł: 23 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 1437 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 26, 2015 23:03
Aprilia Pegaso to złooo. Niby taka sama jak F650, ale tylko niby. Znam kilka warsztatów, które też już się nie podejmują tego modelu Paweł już w zasadzie wszysko wyjaśnił, więc mogę tylko dopisać trochę bzdur
jak sie wlaczy grzane manetki to problemy znikaja.
Faktycznie dziwna sprawa bo skoro podłączone bezpośrednio pod aku to "co ma piernik do wiatraka". Przychodzi mi do głowy tylko jedna sytuacja. Sprawdź napięcie ładowania podczas pracy i czy wzrasta wraz z rozgrzewaniem moto. Być może szwankuje alternator lub regulator. Nie mam pojęcia gdzie sie regulator znajduje w tym wynalazku ale jesli się grzeje od silnika to może nie działać poprawnie po nagrzaniu. Za wysokie napięcie i elektryka szwankuje, może wtedy cewki tez głupieją itd itd. Włączysz manety, napięcie spadnie do akceptowalnego i wszystko wraca do normy. Sprawdź w pierwszej kolejności prąd ładowania i regulator.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Paweł już w zasadzie wszysko wyjaśnił, więc mogę tylko dopisać trochę bzdur 