Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Honda Deauville - turystyczny motocykl jednoosobowy?
Autor Wiadomość
Crew707 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 372
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 10:48   Honda Deauville - turystyczny motocykl jednoosobowy?

Od dwóch dni usiłuję zapakować motocykl (NT700) na Łoje. Wyjazd z plecaczkiem płci żeńskiej, namiotem, śpiworami, ciuchami, matami, aparatem. Masakra jakaś.
Gdzie to wszystko pomieścić? Podzielcie się dobrymi radami, patentami, jeśli takowe macie. Może ktoś jeszcze skorzysta...

- Żeby skrócić wątek, od razu napiszę, że ilość odzieży, kosmetyków itp. ograniczyliśmy do bardzo niehigienicznego minimum (jakim cudem ludzie tym moto jadą gdzieś na trzy tygodnie?).

- Nie mam powiększonych kufrów bocznych, ale (o ile się orientuję), pozwalają one zwiększyć nieco objętość bagażu, a nie jego masę (to nadal może być tylko 5 kg na kufer). Tymczasem same moje podpinki od kurtki i spodni ważą około 1,2 kg.

- Kupiłem tankbag o pojemności 30 litrów, ale natychmiast go oddałem, bo moja Devi ma pół zbiornika zabudowane plastikiem i ani magnesy, ani paski tego nie złapią. (znalazłem jakiś model Helda 10l z innym rozkładem magnesów, może nie odpadnie w czasie jazdy). Tankbag nie rozwiązał dylemtu. Zostało jeszcze trochę do spakowania.

Może jakoś troczyć zewnętrznie? Tylko jak, skoro wszystko jest lakierowane i się będzie wycierać, rysować?
_________________
Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
 
 
zibi69 
Premium User
weteran wielu wojen

Pomógł: 1 raz
Wiek: 54
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 154
Skąd: Grodzisk Maz.
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:24   

Bo przyjąłeś złą "metodologię".... :lol: :lol: :lol: Twój/Wasz bagaż ma się zmieścić w kufrach i w miarę "równomiernie" je obciążać ...niepotrzebnie go ważysz...skup się na "właściwym" doborze tego co zabierasz...i będzie OK.

Zasada nr. 1 jeśli jadę sam (a to rzadka okazja) to zabieram co co chcę...jeśli z "małżowinką" to zabieram ile mogę+to co muszę...w rzeczywistości to ja mam jeden kufer boczny a reszta podlega "zajęciu" przez małżowinkę-nie podlega to negocjacji...
Zasad nr.2 jeśli wyjeżdżamy na dłużej w "rejon cywilizowany" to połowę bagażu da się zakupić na miejscu-po kiego grzyba to ciągnąć ze sobą/na sobie...
Zasada nr. 3 nigdy nie licz na kartę-ZAWSZE miej gotówkę!!!

A tak na zakończenie to zadam Ci pytanie: po co Ci podpinki latem? Nie wystarczy Ci bielizna termo pod spodem? Namiotu nie używam (sam biorę hamak+śpiwór) a z małżowinką to tylko i wyłącznie "łóżko" musi być...najlepiej z wanną i oddzielnym WC - więc sprzęt "noclegowy" jest zbędny!!!

Znacząco pakowanie ułatwiają torby do kufrów - któryś z Kolegów oferował takie do sprzedania...poszukaj na forum.
_________________
Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre!!! A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru...:):):)
Miałem NTV 650 a mam ST 1100 i ST 1300
 
 
mrok31337 
mrok31337


Pomógł: 26 razy
Wiek: 42
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 1864
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:30   

Crew707, nie wiem jak Ty się pakujesz.. W zeszłym roku pojechałem z żoną w Bieszczady na 2 tygodnie. Fakt, na dwa motocykle, fakt, miała swoje sakwy, ale tekstylne i małe. Do tego musieliśmy spakować buty górskie, odzież odpowiednią do trekkingu, coś ciepłego i jeszcze starczyło miejsca na przywiezienie pamiątek ze sobą. Idź do decathlonu, kup sobie worek żeglarski za 50pln, schowaj tam swoje podpinki, bieliznę i kosmetyczkę. Przytrocz to do kufra centralnego, lub gdzieś pomiędzy kufrem a motocyklem z tyłu. Powinno załatwić sprawę.
_________________
http://instagram.com/mrok31337
Honda NTV 650 Revere -> Suzuki V-Strom 650 Triumph Bonneville SE
 
 
Crew707 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 372
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:47   

Dzięki za rady Panowie. Naprawdę doceniam, że chciało się Wam napisać, ale to są rady w stylu:
- Jak się zapakować z namiotem?
- Nie bierz namiotu.

- Jak w dwie osoby zapakować się na jedną Devi?
- Jedź na dwa motocykle.

Bardziej mnie interesuje Wasza opinia na temat np. technik troczenia tego "worka z Decathlonu" do kufra centralnego "lub gdzieś pomiędzy". Jakiś konkretny patent? Czy to bezpieczne, czy bardzo zmienia prowadzenie motocykla? Czy bardzo ucierpi powłoka lakiernicza? Może macie jakieś foty? Itp.
Oczywiście testowanie na własnej skórze różnych rozwiązań jest nieodłączną częścią podróży, ale jeśli można skorzystać z doświadczeń innych, to po co wyważać otwarte drzwi?

Sakwy do kufrów zakupiłem już dawno. Bardzo pomagają podczas przenoszenia dobytku z moto do schroniska, hotelu itd. ale moim zdaniem, same w sobie zabierają sporo cennego miejsca w kufrach. Pakując rzeczy w małe woreczki, zmieszczę w kufrze więcej. To efekt doświadczeń własnych.
_________________
Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
 
 
mrok31337 
mrok31337


Pomógł: 26 razy
Wiek: 42
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 1864
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:56   

Crew707, moim rozwiązaniem nie jest jechanie na 2 motocykle, piszę jak było u mnie po prostu. Ja nie mam kufra centralnego, więc troczyłem worek + karimatę+ namiot w miejscu gdzie powinien być kufer. Przytroczyłem to ekspanderami elastycznymi z haczykami i zwykłym pajączkiem na tyle mocno, żeby się nie ruszało. Dojechałem, nic nie zgubiłem, motocykl jechał normalnie. Co do powłoki lakierniczej, nie zwracałem na to uwagi. Zawsze możesz nałożyć na kufer odrobinę folii strech, to powinno uchronić lakier. Co do pakowania, to ja jeszcze robiłem założenie, że niektóre ciuchy sobie przepiorę na miejscu. Mam nadzieję, że co nieco pomogłem.

[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:01 ]
Sprawdź jeszcze, czy taki tankbag jak ten Ci się zmieści na bak. Używam tego i powiem Ci, że jest niezastąpiony w podróży krótszej i dłuższej.
_________________
http://instagram.com/mrok31337
Honda NTV 650 Revere -> Suzuki V-Strom 650 Triumph Bonneville SE
 
 
vagner 
Premium User


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 488
Skąd: Warszawa/Łomianki
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 13:18   

co się tyczy tankbaga, to polecam takie rozwiązanie:

http://www.twistedthrottl...mounting-system

Jest mocowany do podkowy dokręconej na stałe do korka wlewu paliwa = żadnych magnesów!

I pamiętaj o najważniejszej zasadzie... Jak się popieści, to się wszystko zmieści! :mrgreen:
_________________

 
 
Crew707 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 372
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 13:20   

Dziękuję mrok31337, zaraz przetestuję pomysł z folią i postaram się przytroczyć coś do kufra.

Po kolejnych próbach został nam do wciśnięcia jeden śpiwór i buty typu adidasy w rozmiarze 45 :)
Każde z nas ma do dyspozycji jeden kufer boczny na własne rzeczy (odzież, kosmetyki) wg uznania. Wbrew pozorom w NT700 te kuferki są raczej symboliczne. Przynajmniej dla faceta o słusznym wzroście. Kufer centralny zmieścił namiot bez stelaża i jeden śpiwór. Zostało jeszcze odrobinkę miejsca, powiedzmy na pół śpiwora ;)

Ponieważ mam kolegę w sklepie z akcesoriami, podjechałem wczoraj do Niego i mierzyliśmy różne tankbagi. Te z bocznymi "skrzydełkami" niestety odpadają. Troczenie też jest utrudnione ze względu na owiewki. Musiałem kupić mniejszy z magnesami rozlokowanymi na środku. Ktoś tu zachwalał tankbag z zapięciem przy wlewie paliwa. Pewnie taki byłby idealny, niestety nigdzie w Rzeszowie go nie znalazłem.

EDIT:
O właśnie Vagner dopisał o tym tankbagu :)
_________________
Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
 
 
mrok31337 
mrok31337


Pomógł: 26 razy
Wiek: 42
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 1864
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 13:27   

Crew707, właśnie sobie przypomniałem, że do tego worka wszedł mi jeszcze śpiwór ;]

[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:28 ]
A worek taki


[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:30 ]
40l pojemności piechotą nie chodzi :)
_________________
http://instagram.com/mrok31337
Honda NTV 650 Revere -> Suzuki V-Strom 650 Triumph Bonneville SE
 
 
zibi69 
Premium User
weteran wielu wojen

Pomógł: 1 raz
Wiek: 54
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 154
Skąd: Grodzisk Maz.
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 13:30   

Podpowiem Ci jak ja/my to robimy:
- 3 komplety bielizny thermo - szybko schnie i nie ma kłopotów ręcznym praniem,
- skarpetki (x3) tez w wersji "wyczynowej"...świetnie dosychają na podszybiu, w trakcie jazdy... :wink:
- kosmetyki w wersji mini-zawsze da się dokupić...
- klapki "basenowe" robią za lekkie obuwie a adidasy za "wizytowe"...
- jeżeli jeansy to tylko w wersji moto - uchodzą za "wizytowe"...
- jeśli coś cieplejszego to wolę polary/windstopery zamiast podpinek - uniwersalność ponad wszystko,
- jak samotnie to tylko hamak taktyczny: https://www.google.pl/sea...D-V%3B603%3B510
- latem zamiast śpiwora używam koca polarowego zszytego jak śpiwór - w hamaku mi starcza...
- jeśli z małżowinką to tylko "luksus" - łożko, oddzielne WC i wanna....inaczej nie jedzie...
- jeśli wyjazd jest dłuższy to dokładamy rollbag na kufer centralny-mocowanie opaskami ze "ściągaczami"...
- ZAWSZE mam "spray" do kół, latarkę czołową, ładowarkę telefonu i multitool-a ... nigdy nie wiadomo co będzie po drodze...

Nie bardzo wiem jak jeszcze mógłbym Ci pomóc...ale nadal mogę próbować...
_________________
Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre!!! A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru...:):):)
Miałem NTV 650 a mam ST 1100 i ST 1300
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 13:37   

Crew707, może problemem nie jest miejsce w motocyklu, tylko gadżety jakie zabierasz. Z autopsji wiem, że dwa śpiwory + materac, pompka i narzędzia potrafią zająć jeden kufer. Czasami warto się na inny sprzęt i po problemie.

Wszelkie mydła, szampony, pasty etc można przelać do małych opakowań, albo zorganizować "próbki". Ręczniki, które także potrafią zająć sporo miejsca są także dostępne w wersji "turystycznej" i zajmują wówczas symboliczne miejsce.

Warto zaopatrzyć się w różnego rodzaju siatki bagażowe, expandery, taśmę izolacyjną, tryty, czy nawet kawałek jakiegoś drutu, albo kabla. Takie prawie nie zajmują miejsca a potrafią uratować sytuację w razie problemów.

Może łatwiej będzie coś doradzić, jak powiesz co zabierasz i z czym jest największy problem.
_________________
Pucuś
 
 
Crew707 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 372
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 14:26   

Dziękuję zibi69, to są konkretne rady. Czy opisywany przez Ciebie rollbag, to coś podobnego o czym pisze powyżej Kolega mrok31337?

Killu słuszna uwaga. Oto lista przedmiotów, które powinniśmy zabrać:

1. Namiot dwuosobowy
2. Dwa śpiwory
3. Dwie maty samopompujące (mieszczą się do małego tankbaga o takiego:

4. Odzież (wszystko x 2, dla mnie i dla Niej, z tym że Ona ma wszystko mniejsze ;) )
- T-shirt 2 sztuki
- Spodnie trekkingowe (cienkie, lekkie, dają się zwinąć lub ugnieść w małą kulkę)
- 3 pary bielizny osobistej (choć akurat Jej w ten bagaż nie zaglądałem ;) )
- Bluza typu polar lub windstopper
- Buty (adidasy)
- Klapki
- Ręcznik turystyczny (malutka ircha)
- Podpinka motocyklowa
5. Wspólna kosmetyczka z próbkami i małymi opakowaniami kosmetyków (największa rzecz to moja maszynka do golenia)
6. Aparat fotograficzny + kamerka (pójdzie na kask)
7. Zestaw składanych misek + jeden metalowy kubek + butelka alu na wodę
9. Miniaturowy palnik do gotowania + najmniejszy kartusz gazowy (objętościowo mniejsze od aparatu fot. lustrzanki).
10. Mini-apteczka
11. Czołówka + multi

Jak już pisałem, problemem są śpiwory i moje buty (są wielkie). Oczywiście mógłbym kupić mniejsze śpiwory, ale stare doświadczenia z turystyką i śpiworami syntetycznymi podpowiadają mi, że osiągnięcie komfortu cieplnego nawet w lecie, odbywa się kosztem wagi i rozmiaru śpiwora. Z puchowymi się nie chcę szarpać, bo nie lubią wilgoci i wymagają specjalnego traktowania.
W kwestii podpinek pod ciuchy motocyklowe - jestem ciepłolubny. Nie wyobrażam sobie jazdy rankiem lub w deszczu bez podpinki (tylko raz się odważyłem i nigdy więcej :) ) Ubieranie ciepłych ciuchów pod kurtkę i spodnie moto jest świetnym pomysłem do chwili, gdy nie przemoknę. Wtedy zostaję z niczym... no najwyżej z suchym t-shirtem z kufra.

Wniosek, jaki mi się nasuwa jest taki, że muszę coś przytroczyć na kufer centralny. Teraz kombinuję jak to zrobić, żeby było bezpiecznie.
_________________
Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
 
 
Tony 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 53
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 28
Skąd: Dobczyce
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 15:40   

Zamiast podpinki do kurtki wolę przeciw deszczówkę - bardziej uniwersalna, w czasie deszczu zakładam na co potrzebuję i tylko ona mokra, schnie szybko. Podpinka natomiast ma tą wadę że kurtka mokra i długo schnie. Dobry komplet turystyczny przypuszczam że zajmuje mniej miejsca niż podpinka.
Co do mocowania do kufra to są bagażniki np. http://www.moto-tour.com....niki-13016.html
Zamiast butów motocyklowych i adidasów dobre trekingi, zamiast klapek buty siatkowe
 
 
vagner 
Premium User


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 488
Skąd: Warszawa/Łomianki
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 16:33   

Zamiast podpinek polecam softshell, można wykorzystać jako podpinkę, można jako bluzę przy ognisku :) Zamiast adidasów - trampki, na grzyba Ci klapki i maszynka do gotowania?!?
_________________

 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 18:19   

vagner napisał/a:
Zamiast podpinek polecam softshell,


I ja polecam. Dużo lepsze od podpinki i bardziej funkcjonalne.

A tak odnosząc się do listy i odniesienia do Łojstocku:

1. Namiot
2. Śpiwory
Do jakiegoś worka i przypiąć siatką bagażową do motocykla - szkoda miejsca w kufrach przy małych pokrywach.
3. Maty samopompjące
Jak wyżej, tyle, że zazwyczaj nie potrzebują żadnej osłony przed deszczem
4. Odzież (wszystko x 2, dla mnie i dla Niej, z tym że Ona ma wszystko mniejsze ;) )
- T-shirt 2 sztuki
- Spodnie trekkingowe (cienkie, lekkie, dają się zwinąć lub ugnieść w małą kulkę)
- 3 pary bielizny osobistej (choć akurat Jej w ten bagaż nie zaglądałem ;) )
- Bluza typu polar lub windstopper
- Buty (adidasy)
- Klapki
- Ręcznik turystyczny (malutka ircha)
- Podpinka motocyklowa

Bluzę i podpinkę wywalić i zamiast tego wziąć softshell

5. Wspólna kosmetyczka z próbkami i małymi opakowaniami kosmetyków (największa rzecz to moja maszynka do golenia)

Osobiście nie brał bym tej maszynki w ogóle. Można chyba jeden weekend wytrzymać ;)

6. Aparat fotograficzny + kamerka (pójdzie na kask)

Tu raczej nic nie da się zrobić.

7. Zestaw składanych misek + jeden metalowy kubek + butelka alu na wodę.

No dobra, ale po co Ci to? Jedziesz na weekendowy spot a nie na dwutygodniowy wypad na dziko.

9. Miniaturowy palnik do gotowania + najmniejszy kartusz gazowy (objętościowo mniejsze od aparatu fot. lustrzanki).

Jw.

10. Mini-apteczka

Do schowka kołop zegarów.

11. Czołówka + multi

Nie wiem po co Ci, ale jeżeli jest niezbędne, to razem z apteczką.

Jeżeli nie mieścisz się z butami, to trochę lipton, ale czasami wystarczy tylko poprzestawiać coś bardziej logistycznie i wszystko się mieści. Czasami trzeba coś trochę zgnieść i już. A do szpeju typu palnik do gotowania etc będziesz musiał mieć już szersze pokrywy.

Na to właśnie narzekał Sladek. Zwykłe prostokątne kufry są dużo bardziej pakowne niż boki w dewilce.

Poza tym dla chcącego nic trudnego :P
_________________
Pucuś
 
 
sladek 
Kaskader.


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1336
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 18:49   

Crew707, popieram Vagnera , zresztą wypracowaliśmy to wspólnie.

Ja, dlatego własnie, zrezygnowałem z Deauville, jednak mi chodziło o wypady typu tydzień czy dwa.
Na weekend spokojnie się upakujesz na Deauville musisz jednak mieć duży centralny kufer z przyczepionym do niego bagażnikiem.
Z avatarka widać że kufer masz fabryczny, wg mnie nie nadaje się za bardzo do podróżowania z namiotem.
Jak byś miał kufer Givi Maxia z bagażnikiem to problemu by nie było.


Mając taki kufer pakujesz tam dwa śpiwory i maty, kosmetyczkę i jeszcze masz sporo miejsca. Na wierzch (na ten bagażnik) idzie namiot w worku typu drybag wraz z podpinkami, cieplejszymi rękawiczkami i kajakami 45 ( ja tak robiłem).
Worek polecam taki firmy crosso ( rowerowy ale wypasiony)


Na bak dajesz tankbag z mocowaniem givi tanklock ( do wlewu mocowany)

Tam idą wszelkie podręczne tematy typu multitool, dokumenty, portfel , apart , kamera i zostaje sporo miejsca na jakieś pierdoły.

Suma tych rozwiązań i kufrów bocznych to pewnie 150-180 litrów :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12