Pomógł: 18 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1336 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 22, 2014 01:34
Brak reakcji na regulację + wyższe obroty na ciepło + ruszane gaźniory.
Nie wiem czemu ale często tak się dzieje w nt/ntv, przy składaniu coś nie wychodzi.
Bylo nawet na forum kilka razy.
Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Sob Lut 22, 2014 23:57
mayor92 napisał/a:
Jeśli chodzi o ośkę, to da się z tym coś zrobić?
Spróbuje pokręcić tymi śrubami od regulacji mieszanki i dam znać.
A mam pytanie, w zeszłym sezonie było tak, że lewy gaźnik reagował na każdą zmianę mieszanki a prawy praktycznie wcale. Jak robiłem przy moto, to przedmuchałem kompresorem i nie wiem czy coś się zmieniło. Więc gdyby dalej nie reagował to co zrobić? Trzeba rozbierać gaźniki czy o co może chodzić?
Pomijając ciągłą eksploatację Junaka z gaźnikami samochodowymi walczyłem od Syreny 104 w 1968 do Fiata 125 P /koniec rok 1988/. Moje doświadczenia są takie: Wyrobienie na osiach przepustnicy to praktycznie wymiana gaźnika bo naprawa to praca zegarmistrzowska i na ogół nieskuteczna /tulejowanie korpusu i nowe osie/ - mało kto to potrafi i ma odpowiednie maszyny.
Jak silnik /u Ciebie cylinder/ nie reaguje na śrubę mieszanki to praktycznie na 100% zatkane są wyloty otworków mieszanki wolnych obrotów w korpusie pod tarczkami przepustnicy /z reguły są dwa otworki aby przy otwieraniu było płynne przejście obrotami na dyszę główną/ - może być też zatkana dysza wolnych obrotów lub kanał za nią /to mało prawdopodobne/.
Powodzenia w naprawie!
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
Jest jeszcze jeden problem, tzn. jak moto jest na luzie i trzymam manetkę odkręconą tak żeby kręciło do ok 2tys. obrotów to przez chwile trzyma obroty a później spada na chwile. I znowu wskakuje na 2 tys. Wiecie o co może chodzić? Świece? Kable? Pompa? Gdzie szukać?
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 306 Skąd: piotrków
Wysłany: Sro Lut 26, 2014 19:10
Świece i kable, raczej nie mają tutaj wpływu.
Doszukiwałbym się w powietrzu i paliwie.
Ale jeśli padała by wydajność pompy, to byłoby to odczuwalne podczas wysokiego obciążenia, czyli 5 bieg, niskie obroty i odkręcenie na opór rolgazu. Wówczas powinno być zawahanie silniczka, takie zdławienie- wówczas pompka paliwa.
Osobiście, problemu doszukiwałbym się w gaźniku.
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
W takim razie pompa paliwa odpada.
Skoro świece i kable nie, no to zostaje paliwo/powietrze. Więc albo łapie lewe powietrze jeszcze gdzieś albo zatkane dysze tak? Czy jeszcze jakieś możliwości? Kończą mi się pomysły...
Sprawa falowania rozwiazana. Nie wiem czy ostatecznie ale teraz nie faluje. Problemem byla mieszanka paliwa.
Tyle ze roznica miedzy gaznikami to ponad jeden obrot sruby... ale tylko wtedy przestalo falowac, teraz kazdy minimalny obrot sruby mieszanki powoduje znowu falowanie.. synchro zrobione jeszcze raz.
Z czego moze wynikac taka roznica? Kompresja taka sama na obu cylindrach, gazniki wyczyszczone, lewego powietrza nie lapie( cale gazniki w kolo psikalem plakiem i obroty nie rosly).
Romcio- krecilem sruba mieszanki ale praktycznie moglem wykrecic srube i obroty rosly caly czas. Wykrecilem obie sruby na 5 obrotow ale obroty dalej falowaly chociaz waku pokazywaly prawie takie same wartosci..
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 56 Skąd: Śląskie
Wysłany: Sob Mar 01, 2014 05:36
Powodem falowania, takiego jak ty miałeś (pokazałeś na youtube) jest sutkowe spalanie. Charakteryzuje się ono tym że zapłon mieszkanki jest gwałtowny i za każdym razem przebiega z różną prędkością co prowadzi do wahań obrotomierza. Ta śruba, gdy ją wykręcasz powoduje większe podciśnienie w kanale gaźnika odpowiedzialnym za dopływ mieszanki do cylindra (przy zamkniętej przepustnicy). Wykręcając ją zmniejszasz opór przepływu, a tym samym napływa więcej paliwa z powietrzem przy zmianie ich proporcji, ale do pewnej wielkości bo dysza wolnych obrotów nie puści więcej paliwa niż może (pozwala na to wielkość otworu).
Tak więc na ucho można bardzo dokładnie ustawić gaźnik. Wykręcając te śrubki w gaźniku obroty będą rosły do pewnego momentu, aż mieszanka dojdzie do "za bogatej" wtedy zacznie się inny rodzaj spalania charakteryzujący się to tym ze obroty zaczynają opadać.
Z mojego doświadczenia, a ustawiałem sporo gaźników wynika, że bezwładność jej jest duża. Podam przykład. Ustawiając gaźnik na świecy colourtune wykręcasz tą śrubkę tak długo aż spalanie będzie "czerwone" ( w naszych motorkach może to dość aż do 5,5 obrotu i nie spotkałem się żeby było mniej niż 3,5) i następnie wkręcasz ją, aż będzie odpowiedni kolor (niebieski) bez bieli. Jeżeli chcesz zobaczyć jaki to kolor zapal kuchenkę gazową (zobacz kolor płomienia zakładam ze masz dobrze ją ustawioną) i jego stabilność temperaturową.
Wracając do twojego tematu jeżeli cały czas obroty Ci rosną przy wykręcaniu to dalej masz źle ustawione gaźniki pomimo tego ze już nie falują, silnik nie rozwija pełnej mocy. Może się tak zdarzyć, że nie udaje się znaleźć tego czerwonego płomienia bo śrubki już nie da więcej wykręcić. Powodem tego przeważnie jest: lewe powietrze, brudna, zatkana (częściowo) dysza wolnych obrotów lub kanały doprowadzające, za niski poziom paliwa w komorze pływakowej (brak pełnego zanurzenia dyszy wolnych obrotów w paliwie). Wnioskuję, że skoro wykręciłeś o 1 obrót więcej i przestał moto falować to raczej masz szczelny układ dolotowy.
Jeżeli chodzi o poziom paliwa w komorze pływakowej to ważne jest to, aby dysze były zanurzone w paliwie. Wiem ze serwisówka podaje ile ma być mm, ale tak naprawdę robi się to inaczej (ustawia się poziom do takiej specjalnej rurki w taki sposób aby dysze były zanurzone w pełni. Pamiętaj że dysza główna jest zanurzona głębiej niż wolnych obrotów, ale obie musza być zanurzone w paliwie w taki sposób, aby bezwładność napełnienia zapewniała ciągłe zanurzenie dysz w paliwie. Jak ustawisz za duży poziom to paliwo wypłynie przez ten króciec pod gaźnikiem. Służy on do spuszczenia paliwa z gaźnika oraz do odprowadzenia nadmiaru z komory. Więc jak ustawisz za wysoki poziom to po prostu będzie ciekło paliwo. Kanały dolotowe w gaźniku najlepiej przedmuchać po jego rozebraniu, sprężonym powietrzem ciśnienie jakieś 6-8bar kilkukrotnie w dwie strony.
pozdrawiam
Nie bardzo wiem jak sie ustawia poziom plywakow. Mam nadzieje ze znajde jakies filmiki na YT.
Ale jaki poziom powinien byc, o jaka rurke chodzi?
I gdzie tych kanalow dolotowych szukac?
Dysze byly umyte i wydmuchane kompresorem. bylo widac ze otworki sa czyste. Lewego powietrza jak juz mowilem nie lapie. Nie posiadam swiecy color tune. I nie mam tak wprawnego ucha zeby ustawic
Rada dla innych, jak cos dziala to nie ruszajcie tego bez potrzeby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum