Forum Honda NTV

[grzybol]

Byc moze nie wszyscy jeszcze wiedza, ale od pierwszego lipca troche sie w przepisach zmienilo:

Fotoradar daruje 10 km przekroczenia prędkości


Od 1 lipca inspektorzy transportu drogowego skontrolują prędkość wszystkich rodzajów samochodów, także osobowych. Początkowo będą dysponowali 75 fotoradarami

Weszło w życie rozporządzenie określające lokalizację, sposób oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące.

Wynika z niego, że urządzenie zanotuje te pojazdy, które przekraczają dopuszczalną w danym miejscu prędkość o więcej niż 10 km/godz. Tych, którzy jadą szybciej, sprawdzi z dokładnością do 1 km/godz.

- To znaczy, że mamy możliwość karania tych kierowców, którzy przekroczyli prędkość o minimum 11 km na godzinę - mówi Marcin Flieger, dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD.

Przypominamy, że na zdjęciu nie musi być widoczna twarz kierowcy, ponieważ właściciel pojazdu zobowiązany jest do wskazania, komu udostępnił samochód w czasie, kiedy popełniono wykroczenie.

Rozporządzenie określa też, w jakich miejscach mogą stać urządzenia rejestrujące prędkość i to, że mają być zapowiedziane odpowiednim znakiem drogowym.

Nowe przepisy regulują również warunki, w jakich strażnicy miejscy mają prawo kontrolować prędkość kierowców. Wynika z nich, że dokonując pomiarów, powinni się znajdować poza jezdnią, a nawet jej poboczem, tak by nie utrudniali korzystania z drogi. Nie mogą stać też bliżej niż pół kilometra od stałego fotoradaru.

Podstawa prawna:

- rozporządzenie z 17 czerwca 2011 r. (DzU nr 133, poz. 770)

źródło : rp.pl

[Killu]

[grzybol]

[Killu]

§ 10. Do stacjonarnych urządzeń rejestrujących, które zostały zainstalowane w pasie drogowym dróg publicznych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia:

1) nie stosuje się przepisów § 3;

O kand dupy takie wymagania, skoro przepisy na dzień dzisiejszy dotyczą pewnie jednego radaru na pięćset.

http://www.infor.pl/dzien...i--sposobu.html

[sgtcop13]

Na razie się nie wypowiadam, bo jeszcze tych nowych przepisów nie czytałem

Ale jedno mnie tylko cieszy, że te fotoradary zabrali Policji, bo to był jeden wielki strup na dupie. Do dziś policja się zajmuje zdjęciami zrobionymi jeszcze w ubiegłym roku
Tak naprawdę są to błahe sprawy, a angażują Policję niepotrzebnie tylko po to, aby ściągnąć pieniądze do budżetu.

ITD wiedziało jak się ustawić, bo oni będą pracować w oparciu o inne przepisy i kasa będzie płynęła na ich konto

pozdro

[BartekOpole]

[gordon110]

może i zabrali policji ale pytanie czy lepiej żeby była w rękach policji czy też straży miejsciej czy gminnej, która robi sobie polowania.
Na przykład na ludzi jadących na wakacje ?
Znów wróci temat układania budżetów gminy o mandaty

[sgtcop13]

[kresek]

my ???
nam się może zawsze jakiś "syf" do tablicy przykleić i mogą nas .. sami wiecie co.. a w samochodzie to "cholera... dzieciaki po podwórku ganiają i takie naklejki na szyby naklejają - akurat na na naklejce identyfikacyjnej"...
damy rade Panowie damy radę ....
i co dowód zabiorą ??? zawsze naklejki można zerwać przy funkcjonariuszu i po kłopocie syf z tablicy zetrzeć i po drugim
A i jeszcze jedno (uwaga hardcore) nie wydaje mi się aby itd swoimi busikami ścigali motocyklistów

[BartekOpole]

W związku z ostatnimi nowościami coś wrzucę: http://motoryzacja.interi...natorow,1877061
Na marginesie tych co nie wiedzą - uświadamiam - że sędziowie i prokuratorzy nie płacą mandatów. Zakładam że wszelkiej maści agenci służb (ci medialni już chyba nie) pewnie też mają jakieś super tajne procedury
I mam pytanie, może ktoś siedzi w branży, jak to jest teraz z wezwaniem do uiszczenia opłaty za wykroczenie. Mój ojciec dostał ostatnio takie wezwanie straży gminnej. Myślałem że padnę jak je czytałem (mnie dotychczas taka korespondencja omijała). Można wybrać sobie rodzaj ukarania? Większy mandat i mniej punktów lub odwrotnie. To chyba nie bardzo zgodne z konstytucją jest jak sądzę. Za rok/dwa znów sędziowie TK będą się głowić nad tym syfem pisanym na kolanie...I każdy ma robotę...Ale ma być bezpieczniej

[radzieckii]

Tak, te mandaty bez punktów karnych to piękna sprawa. Widać jak na dłoni, że autorom tego pomysłu chodzi jedynie o poprawę bezpieczeństwa.
Proponuję, aby urzędnicy wyższego szczebla i parlamentarzyści mieli odpowiedzialność finansową i karną za swoje buble prawne. Niezgodne z konstytucją? To mandacik 40 tyś. Oczywiście celem poprawy jakości państwa
A co do ITD, to mają narzędzia do ścigania motocyklistów- od 4 lat mają kilkanaście szt. Kawasaki GTR1400. Głównie stoją i kurzą się w garażach. To też efekt zafascynowania Francją szefa ITD. Chciał, aby nimi inspektorzy ścigali TIRy po bocznych drogach

[sgtcop13]

Spokojnie Panowie, nie ma się co przejmować na wyrost. Pamiętajmy, że wszystkie fotoradary mają jedną cechę; są oznakowane wcześniej odpowiednimi tablicami. Jeśli akurat nie mamy przypadkowo przyklejonego do tablicy rejestracyjnej liścia, to wystarczy tylko na chwilę zwolnić. Prawda jest taka, że kierowca nie przygląda się w czasie jazdy "wszystkim" znakom drogowym, tylko tym wg. niego ważniejszym Czyli patrzeć przed siebie i hejka do przodu...

pozdrawiam

[BartekOpole]

Tak tylko kto będzie w stanie jeździć 40/50 w terenie zabudowanym w trasie gdzie nie ma alternatywnej drogi? Mój ojciec właśnie jechał 60 na 50`tce. Ale walka z piractwem trwa...Nikt też nie wspomina o tym ze ci "piraci" mają poważne problemy z płatnościami tychże mandatów. A skarbówka nie jest w stanie ich zciągnąć. Kwoty roczne takich mandatów idą w tysiące aż do ostatecznego umorzenia i echo. Statystyka gra. Argumentacja walki o mniejszą ilość ofiar na drodze też jest dobra. Nie zrobiono nic ws. osób pod wpływam alko kierującymi pojazdami. To samo dotyczy osób kierujących bez uprawnień (motocykliści też). Mogą jeździć dalej, ważne że wydano bloczek mandatowy (patrz ukarano). Kolejne publiczne piany i zorganizowanie wpływów dla gmin.

[grzybol]

Nie wiem czy w ogóle wiecie, ale ITD nie wysyła zdjęcia z fotoradaru, do właściciela pojazdu, a jedynie zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia i trzy oświadczenia.
Pierwsze, to przyznanie się do winy na warunkach proponowanych przez ITD zgodnie z taryfikatorem, drugie to wskazanie paluchem (ale żeby tylko, trzeba pesel, dokładne dane, chyba nawet z imionami rodziców) kogoś kto od nas na czas powstania wykroczenia pożyczył samochód i trzecie to oświadczenie kierowcy, że nie pamięta kto kierował, przyjmując 500zł mandatu bez pnkt. Wsio dla naszego bezpieczeństwa
Zdjęcia są dostępne dopiero na sali rozpraw, w mieście w którym wykroczenie powstało (ano np. w Szczecinie, bo tam byłem na wakacjach).

Jeżeli o straszoków chodzi, to można ich olać ciepłym sikiem. Zwlekać tak długo aż się da i pisać do nich pisma o zmniejszenie kary z poważnym uzasadnieniem, że np. babcia właśnie zadzwoniła, że ma problem z oddychaniem.
Dlaczego? Otóż oni dostają kwotę mandatu do swojej kasy, tylko przed rozprawą. W momencie gdy się obarczony winą obywatel nie przyznaje i żąda rozstrzygnięcia sprawy w sądzie, wartość nałożonego wówczas mandatu wędruje do kasy skarbu państwa (chyba tam, na pewno nie do straszoków). Dlatego też, zależy im chociażby na polubownym załatwieniu sprawy i z 200 zł mandatu, można wynegocjować stówkę, co stanowi pewne wyratowanie z sytuacji. Osobiście dobrze znam właśnie taki przypadek.

[BartekOpole]