Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Sezon zakończony
Autor Wiadomość
Majasiek 
Premium User

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 65
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 05:28   Sezon zakończony

Dzięki pewnemu siwemu panu, który wymusił lewoskręt zakończyłem sezon spektakularnym ślizgiem po dachu astry i asfalcie :cry: :cry: :cry:

Miałem szczęście. trzy słuczenia (kostka, łapki, jajka :cry: ) jedno złamanie. Jeste już w domu, nawet gipsu nie mam . Podobno za 2 tyg. będę tańczył :lol:
Devi niestety mniej - normalny wygląd kończy się na wysokości aku...

UWAŻAJCIE...
_________________
Majasiek
--------------
Green Devil
--------------
w ekonomii są dwa "uda" - albo się uda, albo nie uda .......... ale prawda i tak zazwyczaj leży po środku
 
 
kudlaty 
Premium User


Pomógł: 22 razy
Wiek: 46
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1720
Skąd: Offtock ;-)
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 06:33   

Rzeczywiście trzeba uważać. Dobrze że Ty w miarę cały jesteś. Jak za 2 tygodnie na parkiet będziesz mógł lecieć, a Devi w takim stanie jak opisujesz to miałeś kupe szczęścia. My niestety musimy mieć oczy dookoła głowy i najlepiej jeszcze jakiś dar jasnowidzenia :-/

Szybkiego powrotu do zdrowia i odbudowy jednośladu. Trzymaj się.
_________________
Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych

 
 
Majasiek 
Premium User

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 65
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 07:43   

kudlaty napisał/a:
Rzeczywiście trzeba uważać. Dobrze że Ty w miarę cały jesteś. Jak za 2 tygodnie na parkiet będziesz mógł lecieć, a Devi w takim stanie jak opisujesz to miałeś kupe szczęścia. My niestety musimy mieć oczy dookoła głowy i najlepiej jeszcze jakiś dar jasnowidzenia :-/

Szybkiego powrotu do zdrowia i odbudowy jednośladu. Trzymaj się.


Odbudować się nie uda... :evil:

trzeba będzie poszukać coś nowego...
 
 
Gregory 
Premium User

Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 491
Skąd: Opole - Gross Stein
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 12:34   

Dobrze, że jesteś w jednym kawałku i już planujesz balety.

Moto jak każdy inny przedmiot AGD można zamienić na coś innego, zdrowia niestety nie.
 
 
kresek 
Premium User
VFR800FI


Pomógł: 4 razy
Wiek: 48
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 546
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 13:15   

trudno blachy na złom najważniejsze że Ty w jednym kawałku - jak widac HELDY zdały egzamin ....
_________________
Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
 
 
Majasiek 
Premium User

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 65
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 20:37   

kresek napisał/a:
trudno blachy na złom najważniejsze że Ty w jednym kawałku - jak widac HELDY zdały egzamin ....


Właśnie ... nie jechałem w Heldach :mrgreen:

miałem jeansy na motor Berika,i letnią kurtkę,tą w której na zlot przyjechał Parabiker....
Buty ( wysokie heldy) uowały mi nogę przed połamaniem/urwaniem - uderznie poszło dokładnie w ochraniacz - krwiak wielkości ochraniacza. Ochraniacze na kostkach pościeranie , skóra też ale nic się nie rozpadło.
Kurtka - poprzecierana- widać jak pracowały protektory.
Kask - lekko przytarty z tyłu (w nic nie uderzyłem), szybka z mechanizmami poleciała w siną dal...
spodnie - tu największa niespodzianka prawie nic po nich nie widać...

Ciekawe jest to, że mi majty pękły na tyłku :mrgreen:

A propos zwiedziłem dwa szpitale w Otwocku, chyba więcej siniaków mam po jeżdzie karetkami ni ż po samym buum :mrgreen:
 
 
Brt 
Premium User


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1144
Skąd: Warszawa-Zachód
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 21:31   

Majasiek, grunt, że jesteś cały. Wracaj do zdrowia jak najszybciej.

Motocykl ogarniesz później...
 
 
kudlaty 
Premium User


Pomógł: 22 razy
Wiek: 46
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1720
Skąd: Offtock ;-)
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 21:49   

Dobrze że w pełnym umundurowaniu śmigałeś.

Majasiek napisał/a:
zwiedziłem dwa szpitale w Otwocku


To niedaleko mnie musiałeś się rozwalić że Cię po Otwocku wozili. Jak trafiłeś do szpitala na Grucy to podobno jedna z lepszych placówek ortopedycznych w okolicy.

Zdrowiej zdrowiej, bo pewnie jeszcze walka z Ubezpieczycielami Cię czeka :/
_________________
Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych

 
 
Scotty_ 
Nawijacz asfaltu


Pomógł: 16 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 1184
Skąd: Lyski SRB
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 01:47   

Majasiek, podstawowa wartość, czyli Twoje zdrowie ocalało :!: Reszta to tylko dodatek. Szybkiego powrotu do pełni sił i upolowania ładnych 2kółek.

Tak mi jeszcze przyszło na myśl, że dla puszkowiczów, to my jesteśmy "dawcami"... często niestety za ich przyczyną.

Lewa w górę.
_________________
"Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."

-Revelka
-Tenerówka
 
 
kudlaty 
Premium User


Pomógł: 22 razy
Wiek: 46
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1720
Skąd: Offtock ;-)
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 08:23   

Cho..a, dzisiaj rano ja niemal zakończyłem sezon, ale jak to kumpel powiedział chyba mam dobrego anioła stróża. Jadąc do pracy rano musiałem odważnie salwować się ucieczką na krawędź asfaltu z chwilowym załapaniem pobocza, bo jakiś k....s wyprzedzał na 3-go. niestety trafiłem przy ok. 80 km/h lewym ciężarkiem w jego lusterko. Ciężarek cały (tylko musiałem go przetrzeć z plastiku), a resztki lusterka samochodu wylądowały na mnie. Nie udało mi się tylko pacana dogonić i z nim "porozmawiać", po 3-4 km dałem sobie spokój i zawróciłem do pracy. Chyba rzeczywiście trzeba jeszcze bardziej uważać.
_________________
Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych

 
 
Borys 
Premium User
mistrz OBI


Pomógł: 10 razy
Wiek: 46
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 2193
Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 08:35   

Kudłaty, miałeś ze sobą jakiegoś "tłumacza" przydatnego w rozmowie (łom, rurkę)? Bo może się okazać, że rozmówcą jest jakiś spory pan bez karku, który w Twoim języku niewiele zrozumie i tylko dodatkowo się zdenerwuje. I wtedy oprócz tego, że masz uszkodzone moto, to jeszcze limo pod okiem i złamany nos...
Dobrze że jesteś cały. Trzeba uważać. U mnie pod domem na prostym na jakieś 2km odcinku krajówki nie ma miesiąca bez konkretnego dzwona. Zawsze tam ktoś wyprzedza na ostatni moment i często niestety przerosną go oczekiwania lub umiejętności. Widok straży pożarnej, karetki i policji na tym odcinku to już norma. Pomimo doskonałej widoczności, szerokiej drogi, równej nawierzchni i przyczepnego asfaltu nigdy nie jeżdżę tu szybciej niż 70-80, bo zawsze z przeciwka jakiś kretyn będzie miał dwa razy tyle i muszę liczyć się z wyhamowaniem do zera i ucieczką do głębokiego rowu. Do tego dochodzą jeszcze regularnie buszujące w tym rejonie sarny.
Dlatego właśnie z ogromną rozkoszą zamieniam równe drogi na rzecz tych wyboistych, wręcz bez nawierzchni, bo są po prostu bezpieczne...
_________________
'20 T700 Tenere, '08 WR250R, '60 AWO Sport
ex '95 NTV 650 "Honoratka", '94 R1100GS "Balbinka-Motokura", '01 LC4 ADV "Bocian-Łamikat", '12 690 Enduro
 
 
kudlaty 
Premium User


Pomógł: 22 razy
Wiek: 46
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1720
Skąd: Offtock ;-)
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 09:12   

Borys napisał/a:
miałeś ze sobą jakiegoś "tłumacza" przydatnego w rozmowie (łom, rurkę)


No wiesz Borys, w pierwszym momencie o tym się nie myśli, dlatego po chwili dałem sobie spokój z pościgiem tym bardziej że poza skokiem adrenaliny nic się nie stało (ani mi ani Devilce).

Borys napisał/a:
z ogromną rozkoszą zamieniam równe drogi na rzecz tych wyboistych, wręcz bez nawierzchni,


Też mnie to kusi, ale jak narazie to w takie tereny zapuszczam się jedynie rowerem, ale kto wie, może niedługo trzeba będzie coś bardziej odpowiedniego sobie sprawić :mrgreen:
_________________
Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych

 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 09:33   

Majasiek, chwała, że Tobie nie stało się nic, czego nie da się odczarować! Majtki te można kupić nowe ;)

Kudlaty, niestety jak się lata codziennie, tego typu akcje dzieją się zbyt często. Wielu z nas stanęło w sytuacji, kiedy jakiś pajac po prostu zignorował naszą obecność na drodze spychając nas na pobocze... I dlatego ZAWSZE warto mieć kamerę! Przeciwskręt to potężna siła, która bez trudu sprowadzi każdy motocykl do parteru w mgnieniu oka. Chwała, że nic się nie stało!
_________________
Pucuś
 
 
grzybol 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 306
Skąd: piotrków
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 00:23   

Jakieś nasilenie ataków się na nas pojawiło...
Pewnie wszyscy to znają, ale ja ostatnio miałem tak:
http://www.youtube.com/wa...1&v=2Thkit2OOSM

Dobrze Majasiek i Kudłaty, że jesteście cali. Moto kupi się nowe, ale zdrowia już niestety nie..
Majasiek, wrzuć jakieś foto sprzęta po kolizji.
_________________
Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
 
 
Fidel 
Premium User


Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 424
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 11:01   

grzybol, na tym filmiku to ja akurat winię motocyklistę. Zmienia te pasy bez patrzenia w lusterko, bez kierunków...
_________________
Honda NTV '93r. ---> Cagiva Raptor 650 '06 WLKP
-------------------------------------
Kto chce - znajdzie sposób.
Kto nie chce - znajdzie powód.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13