Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 00:16
Wszystko powinno pasować... Widywaliśmy już silniki z Deauville w NTV (bo to w niektórych przypadkach można zauważyć), zatem odwrotnie powinno być tak samo.
Trzeba oczywiście podłubać trochę w elektryce, bo takie zabawki, jak szybkozłączki (na przykład regulatora napięcia) nie pasują... Ale wszystko jest do zrobienia.
Pamiętaj jednak, że NT ma nieco inną skrzynię biegów i jeździ się z tym troszeczkę inaczej. NTV jest nieco bardziej "szorstka" i jakby bardziej zdecydowana. Deauville natomiast dużo bardziej stonowana i liniowa. Ale to tylko wrażenia z jazdy, bo jak stoją dwa sprzęty obok siebie, to idą praktycznie tak samo
To znaczy, jak obydwa jadą, to jadą tak samo Ale o dziwo, stoją też z taką samą prędkością No chyba, że Chuck Norris na którejś siedzi, to wówczas ta właśnie stoi znacznie szybciej
_________________ Pucuś
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 01:06
Da się zrobić podmianki w obie strony tylko trza podmienić ignition timing wheel (nie wiem jak to po polskiemu ) z lewej strony silnika tam gdzie sprzęgło. Trzeba to podmienić w wypadku jeśli zostawiasz starą elektrykę (różnią się fazy rozrządu i mapy zapłonu), jeżeli masz zamiar przełożyć silnik od devi wraz z całą elktryką i immobilajzerem to nie trza nic podmieniać (ale trzeba to wszystko gdzieś upchnąć).
Killu , jak się podmienia sam silnik to chyba regulator zostaje nie ruszony tylko kostka od alternatora może być inna kształtem (już teraz nie pamiętam). Czy na pewno skrzynie się różnią? czy to tylko różna charakterystyka obu silników (NTV ma więcej koni niż devi) i może różne dyferencjały? Zawsze myślałem, że skrzynie są takie same .
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 03:17
Wydaje mi się, że skrzynie są inne. Możliwe, że wrażenie robi inna mapa zapłonu... Ale silnik Deauville pracuje na wyraźnie innych obrotach - stąd też moje wnioski. Z drugiej jednak strony kompletnie nie wziąłem pod uwagę kwestii przeniesienia napędu na koło.
Obadałem fiszki i wszystko (na oko) wygląda identycznie, niestety nie mam od ręki numerów części do deauville, żeby potwierdzić. Porównywałem roczniki 95 i 00.
Tak, czy inaczej w kwestii tego typu manewrów, w odniesieniu do NTV, nie ma dla mnie większego autorytetu, niż Grzegrzol.
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 306 Skąd: piotrków
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 20:06
mateo napisał/a:
Grzybol nie dawno robił taka przekładkę więc myślę, że zabierze głos w temacie.
Prosisz i masz Przyjacielu
Maciek650, sprawa ma sie tak, ze roznice sa zasadniczo dwie.
Pierwsza to odkrecenie prawej kapy silnika i podmianka impulsatorow. W silniku NTV sa dwa a kostka ma 4 piny, w silniku Deauville jest jeden a kostka ma dwa piny. Kombinowanie nic nie da, bo sam to przerabialem. Silnik od devi ma nawiercone i nagwintowane otwory pod zalozenie impulsatorow z NTV, wiec cudowanie ma sie z glowy. Dodatkowo nie ma tam uszczelki, a wszystko seryjnie jest zlozone na czarny silikon wiec to tez upraszcza sprawe. (z czystym sumieniem polecam silikon DIRKO).
Sprawa numer dwa, to za krotka wiazka przewodow idacych od magneta. Kostka jest taka sama, jednak przewody sa za krotkie. W devi spina sie je na lewej czesci ramy, a w NTV te same przewody wedruja az kolo modulu zaplonowego. Ja elegancko wypialem kostke, zarobilem do niej nowe przewody z konektorami i obeszlo sie bez ciecia, tak zeby nie bylo rzezniczej roboty
Kolejna nieistotna przerobka jest zmiana przewodow bodaj od podcisnienia przy gaziorkach. Ale to pierdolka. Sciagasz z gaznikow od NTV i zakladasz na gaznikach w silniku od devi (No chyba, ze adaptuje sie cale gaziorki z NTV do nowego serducha, to nie trzeba kombinowac).
Ktos kiedys usilnie staral sie ze mna klocic, ze nie bedzie pasowal kardan, tzn. frezy krzyzaka. Jest to wierutną bzdura.
grzegrzol napisał/a:
trza podmienić ignition timing wheel (nie wiem jak to po polskiemu ) z lewej strony silnika
drobna poprawka, na pewno z prawej strony (zakladam, ze siedzimy na moto gotowym do jazdy).
grzegrzol napisał/a:
jeżeli masz zamiar przełożyć silnik od devi wraz z całą elktryką i immobilajzerem to nie trza nic podmieniać (ale trzeba to wszystko gdzieś upchnąć).
Myslę, ze to by bylo glupim posunieciem. Wystarczy podmienic impulsatory i wszystko hula- gwarancja 100%
Maciek650, jakbys mial jeszcze jakies pytania, to sluze pomoca
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
Pomógł: 23 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 1437 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 22:50
Grzebanie w biegach na postoju jest psuciem skrzyni biegów! Skoro jest niezsynchronizowana, to potrzebuje ruchu do prawidłowej pracy. Zacząłbym jednak od tego, co napisał Killu, czyli regulacji sprzęgła.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 546 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 23:15
hmmm, jak już stwierdzisz że jednak będziesz wymieniał to możne zastanowiłbyś sie ile byś chciał za "zwłoki" z działającym 2-gim biegiem ???
A tak na poważnie zacznij od regulacji sprzęgła...
_________________ Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 10:22
Grzybol jak najbardziej z prawej , mała pomyłka.
Jak ktoś chce mieć HISS to trza podmienić całą elektrykę ale moim zdaniem gra nie warta zachodu. Potwierdzam,krzyżak pasuje bez żadnych problemów i nawet chłodnice od devi da się upchnąć do ntv, choć trzeba się ciut pomęczyć z mocowaniem. A może to była chłodnica od ntv do devi już nie pamiętam.
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 306 Skąd: piotrków
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 15:40
grzegrzol,
Nie pomyslalem, ze o hissa Ci chodzi. Ogolnie na allegro hissy kompletne zaczynaja sie od 7 stowek w gore + jakies 150 zł za wiazke pewnie. Mysle, ze szkoda na to ciezko zarobionej kaski. No chyba, ze ktos wygral w totka a z natury jest grzebalskim
Co do chlodnic, to ja w tej od NTV zamontowalem wentylator od Deauville 650. Tez jest troche roboty, bo poza koniecznoscia dorobienia mocowan, trzeba zmienic sterowanie wentylatora, albo czujnik go zalaczajacy (w devi na jeden pin, w NTV na dwa- o ile mnie krotka pamiec nie oszukuje. Poprawcie, jezeli sie myle :] )
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
hmmm, jak już stwierdzisz że jednak będziesz wymieniał to możne zastanowiłbyś sie ile byś chciał za "zwłoki" z działającym 2-gim biegiem ???
A tak na poważnie zacznij od regulacji sprzęgła...
Faktycznie sprzegło nie bylo zbyt dobrze wyregulowane . W dodatku po zuzupelnieu oleju silnikowego do max skrzynia chodzi lepiej
I jeszcze zeby bylo ciekawie -po dluzszej jezdzie np autostradowej skrzynia działa o wiele lepiej luz ładnie wchodzi , biegi wogóle wchodzą bardziej "miękko"
Pozdrawiam
Dziękuje wszystkim za pomoc i rady
Ostatnio zmieniony przez Maciek650 Pon Gru 17, 2012 19:59, w całości zmieniany 1 raz
Jesteś pewien, że to skrzynia, a nie coś z mechanizmem zmiany biegów lub wodzikami? Podobną przypadłość miały stare silniki Yamahy z drugim biegiem (XS1100/FJ1100).
Skoro motocykl ma nakulane faktycznie tylko 38 tys. km to nie lepiej silnik wyjąć, rozebrać i kupić używaną skrzynie (oczywiście w dobrym stanie)?
Kolega w swojej NTV też wymienił silnik ze względu na wyskakujący 2 bieg, efekt tego taki, że pojeździł na "nowym" silniku trochę i okazał się on totalnym bublem. Olej wciąga litrami. Teraz przekłada skrzynie do poprzedniego silnika.
Pomyśl dobrze, bo wymiana silnika nie zawsze jest rozwiązaniem problemu, szczególnie, że nigdy nie wiesz na jaki silnik trafisz i możesz zaliczyć wtopę.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 01:28
Kupno trefnej skrzyni jest przecież tak samo prawdopodobne, jak kupno trefnego silnika. Tak to już jest z używkami. Raz się uda a innym razem niestety nie :/
Z jednej strony sama skrzynia, to teoretycznie mniejsza kasa. Ale rozebranie i złożenie pieca też kosztuje. A ile rzeczy jeszcze przy okazji się robi, bo głupio nie zrobić, jak już jest na wierzchu... A nowy, lewy piec można jeszcze pogonić na części w razie czego. Ewentualnie, jak zajedzie potrzeba, z dwóch złożyć jeden. Życie jednak uczy, że i to czasami się nie udaje. Sam miałem takiego pecha z moim CBRem
Jak już miałbym dawać 350zł za używaną skrzynię a byłbym pewien swojego silnika i tego, że jego jedyna bolączka to pierwszy bieg, to zastanawiałbym się raczej nad kupnem nowej zębatki w cenie używanej skrzyni. Nie będąc pewnym, co do reszty silnika, wolałbym kupić cały piec, bo te i tak nie mają kosmicznych cen.
Sprawa mocno indywidualna. Były już na forum przypadki, że minimalistycznymi środkami ratowane były panewki i wały a wszystko działa. Sam jednak wtopiłem kasę zarówno w remont czegoś nienaprawialnego, jak i kupno lewego silnika... Wniosek jest jeden. Do używek trzeba mieć szczęście, bo przecież wszystkie są igły i wszystko jeździło super i nic złego się nie działo. Zarówno silniki, jak i skrzynie i wszystko inne.
A tak w ogóle, to skąd pewność co do owych 38 tysięcy? Wydaje mi się, że niezwykle rzadko można trafić taki sprzęt. Sam tylko w ubiegłym sezonie, swoimi motocyklami natłukłem około 30 tysięcy Takie 38 tysi, to max 5 sezonów prawie nie dotykając motocykla. No i zabicie skrzyni z takim przebiegiem, także wydaje się wątpliwe, przynajmniej mi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum