Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 23:44 ILE NA REZerwie paliwa da rade przejechac ntv 650 ???
pytam bo chce zbadac ile przejade tak przywidywalnie km .niechce stanac motorem z braku benzyny i niechce pchac motoru do stacji by sie oto przekonac ?
czekam niecierpliwie na wiadomosci??
Jacek [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 07:29
Nie sprawdzaj. Nie warto. Tankuj po 350 km i będzie OK. Pchanie to nie jedyne atrakcje. Czeka Cię też wymiana filtra paliwa i czyszczenie gaźników.
Pozdrawiam
Jacek
tomala_x [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 08:25 ale czemuu
Jacek [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 09:24
Cały syf który jest na dnie zbiornika spłynie do gaźników. Po drodze zapcha filtr paliwa, pompę paliwa i w końcu gaźniki. Nigdy ani w samochodach, ani w motocyklach nie powinno się zużywać paliwa do końca. Im pojazd starszy tym trzeba się bardziej pilnować.
Pozdrawiam
Jacek
Jędrek
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 44 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 11:21
Ja mam żelazna zasadę, szukam stacji po 300 km. 350 to ryzykowne bo na baku się robi ca 380km czyli zostaje 30 km do jazdy w zależnosci od spalania. Jak jesteś na autostradzie , zadupiu lub w dużym mieście to możesz stanąć. Sprawdzone!
Pomógł: 3 razy Wiek: 42 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1757 Skąd: Betzdorf (DE)
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 11:49
Na autostradowych przelotach tankuje co 270km. W Rumunii można było tankować co 300. Co 330 to tankowałem przez pierwsze 3-4 miesiące użytkowania motocykla. Jeździłem dużo wolniej to i spalanie było mniejsze.
P.S. Praktycznie nigdy nie dopuszczam do włączenia rezerwy....
Jędrek
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 44 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:00
A ja jeżdżę z kranikiem na rezerwie ale trzeba pamiętać: po 300 km tankuje na 1 stacji. Tak jest bezpieczniej niż nagła zmiana mocy lub unieruchomienie silnika.
Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 322 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 18:34
Prawdę rzeczecie koledzy, 300 km i tankowanie po co ryzykować nie potrzebnie.
koszty oszczędzenia na "tańszym" paliwie mogą okazać się nie warte w stosunku do naprawy Rewelki.
tomala_x [Usunięty]
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 21:20
tez tak zrobie po 300 km kieruinek stacja benzynowa dziekuje za odpowiedzi
mazdah [Usunięty]
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 23:57
Na rezerwie da się przejechać ok 60-70km ( raczej górna granica ) ale trzeba uważać, moja spala absolutnie do sucha ( przechylanie motocykla nic nie daje ) podczas gdy w drugim egzemplarzu który mam w domu da się przejechać parę kilometrów po przechyleniu go na bok celem zlania resztek paliwa do gaźnika
tomala_x [Usunięty]
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 15:11
taaa ja podjalem decyzje leje pelen bak jade 300 km i od razu na stacje zawijammm
A ja dzisiaj przejechałem 280 km i Honda zgasła (zaznaczam, że wcześniej zalałem paliwa pod sam korek). Przełączyłem na rezerwę i nic, nie chciał odpalić, mało brakowało a padłby od kręcenia akumulator. Dopiero wlanie paliwa z kanistra uratowało sytuację. Zastanawiam się czy przez przypadek nie mam uszkodzonego pokrętła (kranika) skoro na rezerwie nie chciał odpalić - przechylanie motocykla na lewą stronę nic nie dało.
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum