Jakiś czas temu szukając części zamiennych do brosa mojej kobity, przez przypadek kupiłem zwłoki drugiego brosa. Wykręciłem to co było mi potrzebne i resztę zostawiłem. Od jakiegoś jednak czasu korciło mnie by zbudować z tych resztek streeta. No cóż - prace już rozpoczęte. Do tej pory przerobiłem cały zadupek, wrzuciłem przednie lagi, koło i zaciski od Hondy VFR 750. Udało mi się kupić na allegro niemiecką lampę i troszkę ją zmodyfikowałem. W komplecie z lampą był również błotnik, który trzba będzie jeszcze lekko zmodyfikować coby pasował pod lagi od vfr. Zwłoki motocykla ktoś kiedyś pomalował w całości czarnym matem(włącznie z ramą, światłami i nawet oponami), to samo było z lampą i błotnikiem, więc przede mną masa szlifowania. Pozdrawiam:
Wyciąłem kierunkowskazy z jakiegoś kawałka skutera Gilery, klosze z żarówkami leżą aktualnie na półce.
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 16:57
Tarcze przy kole od VFR-y były grubości żyletki, więc musiałem zakupić nowe. W streecie konieczne są tarcze "wave" bo podobno wyglądają cool i lepiej oddają ciepło, ale tak naprawdę kupiłem je bo były tańsze od oryginałów z Hondy:
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 16:59
Oprócz tarcz w tym tygodniu zakupiłem również pług, który mam nadzieję, uda mi się zamontować, więc aktualnie nie mam dalszych funduszy na nowe części. Mogę za to sobie poszlifować bo to nic nie kosztuje. Zbiornik widoczny na fotkach jest oczywiści zgniły w środku ale mam w garażu drugi, który jednak ma parę wgniotów i troszku mu się ciekło. Zdążyłem go już połatać i aktualnie walczę z wgniotami.
Bob Pomógł: 11 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 596 Skąd: Op
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 17:48
Ciekawie się zapowiada, tylko szkoda że nie jest to BROS 600.
W ogóle ta 400 ile ma mocy i jaki moment ?
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 23:42
Nie było brosów 600 tylko 650. Też już o tym pomyślałem i w tajemnicy przed babą licytuję rozbitą Hondę Hawk 650, jak wygram to wrzucę silnik 650 w ramę 400. Motór ma być dla mojej kobity więc 650 jej wystarczy. Bros 400 ma 33 koniki co jest limitem dla początkujących kierowców motocykli w Uk . Aukcja kończy się za kilka godzin i na razie wygrywam
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 14:33
Udało się wygrać Hawka - już stoi ukryty w warsztacie kumpla. Musiałem zużyć kasę, którą miałem odłożoną na czarną godzinę, ale chyba było warto. Teraz spijam kawę i lecę z powrotem do warsztatu - może uda się dziś odpalić sprzęta.
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1929 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 11:12
Moje gratulacje
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:36
Po ciężkiej walce 650 już odpalona. Gaźniki zawalone były galaretą więc podejrzewam, że sporo stał. Silnik chodzi całkiem nieźle, niestety nie mogłem się przejechać bo moto nie ma zadupka i przecięty jest przewód hamulcowy z przodu. Biegi wchodzą dobrze i tylne koło obraca się normalnie - więc jestem zadowolony. Śmigam właśnie do warsztatu kumpla rozebrać Hawka w proszek i potajemnie przywieźć do domu tak coby się baba nie zakumała
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1929 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:45
Miej się na baczności bo kobitki są bardzo dociekliwe
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 12:55
spoko, spoko już jej powiedziałem, że muszę kupić trochę części do brosa, którym aktualnie jeździ bo przegląd jej się zbliża więc drobnice mogę przywieźć na legalu. Silnik i ramę przytacham jak baba będzie w robocie. Na ogrodzie jest tyle złomów, że nawet jak bym przywiózł dwa dodatkowe sprzęty to by nie zauważyła .
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1929 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 14:48
No grunt to dobra taktyka i zabezpieczenie "tyłów"
Wiek: 42 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 90 Skąd: Katowice
Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 08:35
Ciekawy projekt, gratuluję pomysłu! No i oby niespodzianka się udała, zadowolona kobita to dobra kobita
_________________ biker's work is never done...
SHL M11 '61 w remoncie
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 10:45
No niespodzianka to nie będzie, mam nadzieję, że baba się nie pokuma, że miałem odłożone trochę kasy bo mieliśmy kupić nowe wyro. No cóż - motór ważniejszy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum