Wysłany: Nie Kwi 02, 2017 13:53 NTV 700 brak mocy jak rozgrzany
witam wszystkich po raz pierwszy ! szkoda ,że od razu z problemem. a mianowicie jest problem który pojawia się po mocnym nagrzaniu, do pewnego momentu jest wszystko ok, staje na światłach chcę ruszyc a tu żabka.. wyłączm sprzęt z czerwonego guziora(przy prawej manetce) , odpalam z rozrusznika i jedzie dalej bez problemów, niekiedy podczas jazdy traci moc, czyli robię to samo jadąc, naciskam sprzęgło, czerwony włacznik, odpał z rozrusznika i jedzie.. jak jest zimno na dzworze nie ma zadnego problemu. na zimno pali, wszystkie serwisy porobione, nie wiem gdzie szukać.. będę wdzięczny za jakieś pomysły, pozdrawiam
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Nie Kwi 02, 2017 15:48 Re: NTV 700 brak mocy jak rozgrzany
kbonanza napisał/a:
...............nie wiem gdzie szukać.. będę wdzięczny za jakieś pomysły, pozdrawiam
Mam pomysł, zacznij od "Powitalni"
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
W zeszłym sezonie zrobiłem prawie 15 tyś km i miałem ten przypadek kilka razy więc przymknąłem na to oko, serwis jest robiony na bierząco więc nie przypuszczam aby to były luzy zaworowe, to się dzieje tylko wtedy jak temp zewnętrzna jest powyżej ok 20 st, jak jest ponizej to mogę piłować do bólu i nic się nie dzieje, przewietrzy się pędem powietrza i jest ok, wybitnie szkodzi mu wysoka temperatura, wg mnie cos sie nagrzewa, temp otoczenia jest za wysoka aby to wychłodzic i zaczyna sie problem, tylko co to może byc, ja wiem że jest to trochę jak wróżenie z fusów... ale co ja poradzę ? inaczej bym tu nie pisałe, może ktoś po prostu miał taki przypadek...
Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Pon Kwi 03, 2017 22:44
kbonanza napisał/a:
........ wg mnie cos sie nagrzewa, temp otoczenia jest za wysoka aby to wychłodzic i zaczyna sie problem, tylko co to może byc, ja wiem że jest to trochę jak wróżenie z fusów... ale co ja poradzę ? inaczej bym tu nie pisałe, może ktoś po prostu miał taki przypadek...
To nie jest "wróżenie z fusów"! Miałem takie zjawisko w Citroenie XM. Jak zimny to palił bezbłędnie /tzn. starter kręcił dobrze/. Było lato i po jeździe autostradą gdy zjechałem na parking nie mogłem z niego wyjechać bo starter nie dawał rady uruchomić silnika. Uruchomiłem silnik podając na starter prąd prosto z akumulatora kablem. Zjawisko zaczęło się powtarzać w lecie i na naszych drogach gdy było ciepło.
Aby nie korzystać stale z dodatkowego przewodu i ręcznego odpalania zamontowałem przekaźnik dostarczający prąd bezpośrednio do startera a sterowany kablem ze stacyjki. Jeździłem tak całe lata i sprzedałem XM-a z tym układem /oczywiście powiedziałem o tym nabywcy/.
Przypuszczam, że wskutek temperatury i przegrzania wiązki kabli leżącej na silniku za mało prądu dostawał starter.
Poszukaj u siebie gdzie kable /wiązka/ mogą się nagrzewać od silnika przez konwekcję czy promieniowanie.
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 773 Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Wto Kwi 04, 2017 19:53
Nie wiem na ile adekwatne. U mnie takie coś działo się w volvo v40. Po rozgrzaniu nie dawał rady zjechać ze skrzyżowania. Wymiana aparatu zapłonowego rozwiązała problem.
witam, u mnie starter działa zawsze czy zimny czy ciepły, dla mnie coś sie przegrzewa i wtedy zaczyna fiksować, włączenie/wyłączenie resetuje to "coś" i działa znów normalnie przez jakiś czas- bez żadnej reguły jak długo. teraz jezdziłem 2 dni i żadnych problemów ale nie było gorąco, może zacznę od lepszego odizolowania termicznego np modułu ? to prawie jak aparat zapłonowy jak wam wpadną nowe pomysły dajcie proszę znać a ja biorę się do działań... pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: Wto Cze 27, 2017 20:43 ]
witam, tak dla zamknięcia tematu, problem został rozwiązany, wymiana pompy paliwa uleczyła sprzęt, przejechany trip Chorwacja- Czrnogóra- Bośnia i Hercegowina, prawie 4 tys km bez żadnych problemów, pozdrawiam, wszystkich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum