Wiek: 43 Dołączyła: 20 Paź 2013 Posty: 397 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 16:06 Krasula się krztusi
Moja czarna dama zaczęła świrować w tym sezonie. Na początku tylko przy bardzo wysokich temperaturach, ale im dalej w las, tym gorzej. Kiedy spędziłam nieco czasu przeciskając się przez korki i bestia się mocniej nagrzała lub podczas jazdy, kiedy utrzymywałam ją przez dłuższy czas na wyższych obrotach... nagle BACH... utrata mocy. Odkręcam manetkę, a tam nic. Zero absolutne! Nawet kilka razy zgasnąć się jej udało.
Co ciekawe, po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy. Czasami na dwie minuty, czasami na dłużej.
I tak w kółko, a im wyższe temperatury na zewnątrz, tym gorzej.
Świece wymienione, cewki też. Może macie jakiś pomysł co jej może dolegać? Niebawem znów wyląduje w serwisie, a i tam chłopakom kończą się pomysły...
_________________ Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość. Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki.
Bob Pomógł: 11 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 596 Skąd: Op
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 17:57
Dolegliwości związane z pojawianiem się podczas nagrzewania się "elementu", kojarzą mi się głównie z występowanie zimnych lutów w elemencie sterującym pracą silnika. Jeżeli objawy występują regularnie (nawet podczas postoju), to do wiosny trochę czasu jest i można podmienić komputer z innej Devi 700 (jeżeli ktoś zdecyduje się trochę rozebrać swój sprzęt). Ewentualnie można też po rozgrzaniu, delikatnie stukać po obudowie komputera, czasami to też może "wspomóc" występowanie niepożądanych objawów.
Pomógł: 23 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 1437 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 23:34
Tak jak Bob pisze droga Ewo. Miałem podobnie w starej CB 450 i pomogła dopiero wymiana modułu. Na Modlińskiej jest Cyklo moto elektryk i tylko tam z elektryka. Mogę spróbować załatwić drugiego kompa. Zgadamy się na priv.
Witam mam podobny problem od niedawna w Mojej Devauillle 700 mam podobne objawy jak kolega (Krwawa_Stefania) Też wymieniłem ostatnio świece ale jakis czas było ok teraz zaczyna sie coraz gorzej Jak jest zimna chodzi idelanie jak sie zagrzewa zaczyna tak jak by na jeden cylinder pracować , Przy przyspieszaniu sie dłąwi i potem jak by łapał cylinder i idzie normalnie .Jadąc na 5 biegu 80 lekko przyspiszająć to znów to samo zjawisko sie nasila coraz częściej sie to pojawia Jakie macie Pomysły Chłopaki
proszę o wasze Sugestie
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1782 Skąd: Tarnów
Wysłany: Sro Gru 17, 2014 13:19
radzieckii napisał/a:
Stefa nie jest Kolegą
Ale radzieckii przyznasz, że czasami spotyka się babki, które mają większe "jaja" niż niejeden facet
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1928 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Sro Gru 17, 2014 16:52
sgtcop13 napisał/a:
radzieckii napisał/a:
Stefa nie jest Kolegą
Ale radzieckii przyznasz, że czasami spotyka się babki, które mają większe "jaja" niż niejeden facet
W przypadku Ewki to całkowita prawda.
_________________ ST 1300 2011
ST 1300 2006
Devcia 2002
Ok dzieki za zaproszenie jak doprowadze Devilke do,ładu to przyjade narazie mam problem zeby gdzie kolwiek dojechała Co sadzicie o kupnie innych Świec np Irydowch bo jak wymieniłem swiece było ok po jakims czasie zaczły sie problemy po przejechaniu okolo 300 km mozliwe ze ktoras swieca siadła jedze tylko do pracy 15 km .?.
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1928 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Pią Gru 19, 2014 12:37
Większość świec po zamontowaniu należy wygrzać.
Czyli po odpaleniu motocykla powinien pracować aż włączy się wentylator.
Jeżeli tego nie zrobiłeś to jest taka opcja, że siadła któraś.
Świece irydowe Masz na co najmniej 60kkm.
_________________ ST 1300 2011
ST 1300 2006
Devcia 2002
Witam wszystkich I Dziękuję za opowiedzi wczoraj udalo mi sie zrobić Devilkę Dzis jedziłem sprawdzałem chodzi idelanie nic sie nie dzieję raguję idelanie na Gaz Problem znalazłem przy wykręcaniu Świec zauważyłem że Wtrysk nie siedział idealnie na drugim Cylindrze był w połowie włożony tylko do króćca i opaska mocująca była nie była dobrze dokręcona Przypuszczam ze po rozgrzaniu sie silnika guma króćca robiła sie miększa i i silnik zasysał fałszywe powietrze . Teraz chodzi całkiem inaczej po prostu inny motor Moja Honda była jakies czas tego w serwisie możliwe ze to przeoczyli żle zamontowali i tak wyszło Ale najważniejsze ze Devillka śmiga znów idealnie
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 306 Skąd: piotrków
Wysłany: Wto Gru 30, 2014 23:43
Przychodzi mi jeszcze do głowy jako rozwiązanie problemu, usterka związana z cewkami zapłonowymi. Ale nie słyszałem, żeby ktoś w ogóle miał z nimi problemy... ?
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum