Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Kwi 29, 2014 08:30
Tony, pewnie masz rację. Ja nawykłem do wielu niedogodności, które nie robią mi żadnej różnicy. Mniej doświadczony jeździec jeszcze ze dwa sezony temu nawet nie odpaliłby mojego motocykla. Baa, prawie nikt tego nie potrafił
Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Wto Kwi 29, 2014 21:40
Killu napisał/a:
Tony, ..... Mniej doświadczony jeździec jeszcze ze dwa sezony temu nawet nie odpaliłby mojego motocykla. Baa, prawie nikt tego nie potrafił
Troszeczkę przesadzasz! To tylko sprawa czasu na uruchomienie a tak na marginesie to nie było w moim żywocie silnika, którego nie dało by się uruchomić jeśli było paliwo i silnik kompletny.
Ja też montuję w swoich puszkach patenty /moje, nie fabryczne!/ przeciwkradzieżowe. Raz jak w Citroenie XM zapomniałem wyłączyć blokadę to musiałem na drodze / bo jechał jakieś 600 metrów/ dość długo demontować i montować ponownie "patent".
Najprostszy był w Syrence 104 /tam paliwo ze zbiornika płynęło przez lewar/ - w górnym punkcie przewodu zamontowałem trójnik gdzie jedną końcówkę z założoną rurką plastykową doprowadziłem za tapicerkami dachu do kierowcy w mało widocznym miejscu. Jak rurka była zatkana koreczkiem to lewar działał a jeśli otwarta to po zużyciu paliwa z gaźnika i przewodu Syrenka nieodwołalnie stawała bo lewar się zapowietrzał /wygrałem parę półlitrówek od paru "mędrców"/.
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum