Forum Honda NTV

[bielawy]

Witam. POMOCY!!!. Nawiasem mówiąc sam jestem sobie winien. 3 tygodnie temu nabyłem od gościa z Leszna NT700V z 2008. Motocykl nie był w najlepszym stanie, ale pomyślałem sobie, że powolutku doprowadzę go do ładu. Na początek oddałem go do serwisu, gdzie fachowiec określił jego stan na bardzo słaby, dodatkowo podczas wymiany płynu chłodzącego okazało się, że w układzie był olej. Wstępna diagnoza - przegrzany silnik. Chcę od gościa zwrotu poniesionych kosztów i kwoty zakupu. Dodatkowo mam pytanie, czy można sprawdzić historię pojazdu po nr VIN. Moto sprowadzone z anglii. Za wszelkie uwagi, porady będę wdzięczny

[Nomad_FH]

^^^
pytanie "w układzie był olej" - czy był faktycznie w układzie (w chłodnicy, pompie etc.), czy też pojawił się dopiero po zdemontowaniu pompy - czyli nie w samym układzie?

[bielawy]

Po zdjęciu węża z bloku silnika wylało się wszystko olej i płyn. Mam to na zdjęciach ale nie wiem jak tu się wklejka. Do tego termostat wyglądał jakby ktoś go wrzucił do gęstej grochówki

[sgtcop13]

O ile pamiętam, to jest strona www gdzie po angielskich numerach rejestracyjnych wiele się dowiesz. Sam tego kiedyś użyłem i działało ale jaka to strona...…..skleroza

[bielawy]

Tak tylko ja niestety nie znam angielskiego numery rej. A czy w tym temacie pomocny będzie wydział komunikacji?

[EREB]

W temacie mechaniki się nie znam. Ale kasę ciężko będzie odzyskać. Podpisując umowę zgadzasz się ze stanem w jakim jest pojazd. Jest niby rękojmia ale na ile warto się sądzić z gościem to nie wiem czy warto. Zapłaciles mniej za moto to teraz zrób go dobrze i może na jedno wyjdzie.

[oldmotory]

Obawiam się, że zaczną się schody
W sieci opisane jest mnóstwo podobnych spraw. Poniżej dwa przykłady:

http://www.lawrider.pl/20...soby-fizycznej/
https://forumprawne.org/prawa-konsumenta/220347-wady-ukryte-motocykl.html

Podzielam (niestety) zdanie kolegi EREB

[mrok31337]

W umowie przeważnie sprzedający określa, że motocykl nie posiada wad ukrytych o których nie poinformował kupującego. Na tej podstawie można coś próbować. Zacząłbym od telefonu do sprzedającego i poinformowania go o fakcie uszkodzenia silnika

[EREB]

[mrok31337]

EREB, oczywiście, że nie zawsze jest to Twoja wina. Zdarza się, że sprzedawca jest uczciwy i wie co sprzedał i odda pieniądze albo chociaż pokryje koszty naprawy dlatego warto zadzwonić najpierw i próbować się dogadać.

[EREB]

I oby tak było w tym przypadku. Ale jak znam życie i ludzi to raczej musztarda po obiedzie 😔

[bielawy]

Oczywiście napisałem do sprzedającego o problemie ale nie raczył się odnieść do sprawy. Jutro udam się do radcy prawnego o poradę. Nawiasem mówiąc włożyłem już w niego 1800 zł naprawiając praktycznie wszystko co przy kupnie zauważyłem : sprzęgło, zawory, przepustnice (popękane krućce - tego nie widziałem ale spoko), wskaźnik temp. wody i co za tym idzie wszystkie uszczelnienia. Wierzcie mi chciałem go odrestaurować ale ten silnik mnie zniechęcił

[EREB]

Wydales 1800 i to już koniec? Bo jak tak to myślę, że tragedii nie ma. Ja włożyłem ciut więcej i banan na gębie 😀

[PeterP]

Na zasadzie rękojmi, możesz dochodzić zwrotu kosztów napraw wad ukrytych (nie mylić z naturalnym zużyciem) o ile na umowie nie są zaznaczone te wady, bądź też prywatny sprzedający nie wyłączył rękojmi na umowie (sprzedawca zawodowy nie może wyłączyć) natomiast jeżeli nie trafiłeś na uczciwego człowieka, to szykuj się na długą przeprawę sądową.

[bielawy]

EREB. To są koszty wydane niepotrzebnie, bo jeżeli się nie dogadam z gościem to czeka mnie przekładka bądź remont silnika, a to już podnosi wspomnianą kwotę o 200% o ile ktoś podejmie się za 4 tys. Może ktoś z forumowiczów posiada wiedzę odnośnie zdobycia silnika z pewnej ręki, bądź dobry warsztat, który podejmie się ew. remontu kapitalnego