Wysłany: Nie Wrz 06, 2015 12:09 Nie działa stacyjkowa blokada kierownicy
Witam.
Jakiś czas temu kupiłem Hondę NTV 650 Revere z 1988 roku.
Zdaję sobie sprawę, że Honda miała kiedyś niezłą glebę, ale rama była prosta, wszystko chodziło więc wziąłem za śmieszne pieniądze. Wczoraj wróciła z warsztatu z "przeglądu po kupnie" - zostały wymienione płyny i moduł zapłonowy (Hania potrafiła walnąć z rury). Działa już wszystko, oprócz blokady kierownicy. Po "pushnięciu" kluczyka i przekręceniu w lewo, ten blokuje się w połowie zakresu. Sprawdzałem to już w każdej pozycji kierownicy. I tutaj pytanie - da radę to jakoś naprawić? Ewentualnie, czy da się dorobić jakąś blokadę na zewnątrz? Szukałem dokumentacji do NTVki, ale nigdzie nie ma słowa o budowie tej blokady. Na zewnątrz też nie widziałem jej śladu - wnioskuję, że działa ona wewnątrz główki ramy. Gdyby ktokolwiek posiadał wiedzę na ten temat, proszę o pomoc. Hondą jeżdżę do szkoły, więc działająca blokada jest mi potrzebna.
Z góry dziękuję
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1782 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pon Wrz 07, 2015 08:46
W kwestii blokady kierownicy ci nie pomogę, ale możesz wziąć pod uwagę inne rozwiązania.
Najtańsze to naklejka ostrzegawcza w stylu;
lub droższą opcję w postaci blokady tarczy hamulcowej np.
A uszkodzona blokada kierownicy w twoim motocyklu może być skutkiem "przeżyć" twojego motocykla.
pozdro
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Nie wiem jak w NTV ale w Devi ze stacyjki po naciśnięciu i przekręceniu kluczyka wychodzi bolec który w dwóch skrajnych położeniach kierownicy wchodzi w rury (właściwie rurki) przyspawane do główki ramy. Są one widoczne jak się dobrze przyjrzeć. Sprawdź czy bolec wychodzi, jeśli tak to czy trafia w te rurki.
Taką nalepkę właśnie muszę sobie sprawić, bo mi się podoba
Z tymi bolcami to zobaczę jak będzie troszkę lepsza pogoda, bo od dwóch dni leje tak, że się wyjść z domu nie da.
Nie mam pojęcia, czy jest skręcona na maksa, to znaczy, czy ograniczniki skrętu są w fabrycznym położeniu, bo jeden na sto procent był rzeźbiony.
Jak się nie da tego naprawić to wykombinuję jakąś alternatywę. A jak się da to najlepiej mieć moto w 100% sprawne. Będę pisał w razie czego, dzięki za pomoc
Wiek: 38 Dołączyła: 16 Mar 2012 Posty: 158 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 07, 2015 21:46
Mam podobny problem z Bandytą (też po glebie). Gość w Warsztacie stwierdził, że bolec jest ok tylko mi sie stacyjka zacina. Ponoć jakiś fachowiec od stacyjek jest w warszawie na Grzybowskiej.
Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Sro Wrz 09, 2015 19:38
Scotty_ napisał/a:
Pytanie, czy masz kierownicę skręconą maksymalnie w lewo?
Blokuje też w pozycji prawo. Na główce ramy są przyspawane dwie tulejki na ten bolec ze stacyjki. W Revere widać te tulejki bez kłopotu a w Devi nie wiem czy łatwo zobaczyć.
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
Nic nie jest skręcone, tulejki pasują, wszystko jest równe. Problem jest w samej stacyjce, bo bolec się w ogóle z niej nie wysuwa - coś się blokuje. Na dniach ją rozbiorę, bo są tam te "śruby antykradzieżowe", czyli te z urwanymi łbami i muszę coś na nie wymyślić. Będę pisał co się dalej wydarzy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum