Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 23:10 Poznań - R1200 RT
Bracia Wielkopolanie, mieszkańcy Stolicy Kwitnącego Ziemniaka!
Pisałem już w temacie "Co było przed NTV i co będzie po?", że rozglądam się za BMW R1200 RT. I masz ci los, trafiłem właśnie na mocno podejrzane ogłoszenie o sprzedaży takiego "komarka"; podejrzane ze względu na...cenę oraz niezbyt składny opis.
Stosowny odsyłacz: http://otomoto.pl/bmw-rt-r-1200-rt-M4193116.html
Czy mógłbym poprosić Was o zerknięcie na tego sprzęta tam, na miejscu?
Pewnikiem i sprawdzenie go w miejscowym serwisie BMW będzie niezbędne lecz pierwej chciałbym zwiedzieć się, czy warto gnać w tej sprawie "znad morza".
To jak, pomożecie???
Ten przebieg wydaję się być baardzo mały jak na taki turystyk i to 8 letni, z drugiej strony stan siedzenia wskazywałby na małe zużycie (ale co to za problem obić na nowo za 200 zł).
Dziwnie tanio. Nikt dobrego sprzęta za pół darmo nie oddaje, jeszcze w takim stanie.
Opis dla mnie wygląda jakby był tłumaczony w google z innego języka.
Ale sprawdzić zawsze można
Ten przebieg wydaję się być baardzo mały jak na taki turystyk i to 8 letni, z drugiej strony stan siedzenia wskazywałby na małe zużycie (ale co to za problem obić na nowo za 200 zł).
Dziwnie tanio. Nikt dobrego sprzęta za pół darmo nie oddaje, jeszcze w takim stanie.
Opis dla mnie wygląda jakby był tłumaczony w google z innego języka.
Ale sprawdzić zawsze można
fakt zadzwoń tylko gościa i powiedź że dziś popołudniu ktoś podjedzie. Na bank moto jeszcze stoii w niemcowni. Zauważ że literka na tablicy od kraju jest też przypadkowo zasłonięta.
Jak na taki motocykl ten przebieg bardzo podejrzany.
Takim moto to bym latał po bułki ale do Berlina.
Fakt tłumaczenie z googla dobrze że w paliwe gość się nie walną i nie napisał że disel.
Może jakiś polski Fritz wrzuca ten sprzęt na aukcję.
Cena obowiązuje przy zakupie 1szt czy 2szt wydaje się być ceną promocyjną.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 20:28
Wiem, wiem Braciszkowie, że opis jest tłumaczeniem automatu - stąd uwaga o "nieskładnym opisie".
Poza tym, lekko gamoniowaty ten ogłaszający, gdyż rzeczywiście wystawił na niego 2 oferty.
Generalnie nie wierzę w okazje lecz mam kilka żywych przykładów wokół, że jednak się zdarzają; może teraz na mnie kolej...
Telefon pod tym numerem jest wyłączony (programowo, czy okazyjnie?) i można zostawić wiadomość. Spróbuję jeszcze kilka razy (dla czystości sumienia) i "pażywiom, uwidiem".
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 21:24
Mam u siebie takiego z 2008r z przebiegiem 106 tys km. Właściciel ceni go sobie na 27 tys i tylko z racji na to, że to anglik jest skłonny negocjować. Cena tego z linku jest hardcoreowo podejrzana.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Lis 26, 2014 15:30
Killu, zdaję sobie sprawę z poziomu cen, stąd niezbyt się napalam na tę "okazyję".
Angliki omijam szerokim łukiem z przyczyn obiektywnych, a poza tym nie stać mnie na sprzęta za blisko 30 tys.
A w sprawie: telefon nadal wyłączony. Napisałem wiadomość do sprzedającego. Over.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lis 26, 2014 21:45
Toma311, niestety angliki i holendry zbyt często cierpią na śniedź i rudą, żeby mieć o nich inne zdanie. Trzeba o tym mówić otwarcie, bo taka jest niestety prawda.
Ciekaw jestem co z tej "okazji" wyniknie. Jeżeli dojdzie do oględzin - napisz koniecznie
Temat bardzo podejrzany i wygląda na klasyczny przekręt "na telefon". Wystawia ktoś ogłoszenie na popularny pojazd w super niskiej cenie, telefon dzwoni bez przerwy ale cena za połączenie może okazać się już mniej "okazyjna". Znane są takie przypadki więc trzeba uważać. Zadzwoń raz jeśli bardzo kusi. Majątku nie stracisz ale więcej nie ma sensu. Ja osobiście wcale bym nie zadzwonił bo całe ogłoszenie "śmierdzi" z daleka.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 16:23
Albo próby wyłudzenia gotówki. Na zasadzie napalił się i proponuje zaliczkę, żeby go tylko nie sprzedać komuś innemu. A później ani zaliczki ani motocykla.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 23:48
Grzechu napisał/a:
Coś tu śmierdzi...
Dla pewności zmieniłem raptem 4-dniowe skarpety oraz slipy na świeżutkie - jednak dalej "jedzie".
Dzięki Koledzy za odzew. Jak pisałem wcześniej, po 3 próbach łączenia namalowałem gościowi list i.... Tylko smród pozostał.
Nie napalałem się i zapewne nie jestem zaskoczony takim obrotem (znaczy brak obrotu) sprawy.
Prawdziwa okazja dopiero przede mną
Pomógł: 6 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 829 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Lis 28, 2014 10:48
Gdy mowa o okazjach to teraz bedą wyprzedaże rocznikôw 2014 w salonach.
_________________ jeszcze wcześniej MZ ETZ 150
wcześniej: Honda NT 650 V Deauville 2004r
później: Honda NT 700 V Deauville 2009r
teraz Triumph Tiger Explorer 1200
Temat bardzo podejrzany i wygląda na klasyczny przekręt "na telefon". Wystawia ktoś ogłoszenie na popularny pojazd w super niskiej cenie, telefon dzwoni bez przerwy ale cena za połączenie może okazać się już mniej "okazyjna". Znane są takie przypadki więc trzeba uważać. Zadzwoń raz jeśli bardzo kusi. Majątku nie stracisz ale więcej nie ma sensu. Ja osobiście wcale bym nie zadzwonił bo całe ogłoszenie "śmierdzi" z daleka.
Tego nie znam zupełnie i nie słyszałem.
Killu napisał/a:
Albo próby wyłudzenia gotówki. Na zasadzie napalił się i proponuje zaliczkę, żeby go tylko nie sprzedać komuś innemu. A później ani zaliczki ani motocykla.
Tak, czy inaczej nie ma sensu się zastanawiać.
A to akurat znam z doświadczenia
Gościowi bardzo się spieszyło, klienci walą - więc temat z zaliczką na konto. Żadnej zaliczki nie dałem, tyle że po dotarciu na miejsce, okazało się, że adres nie istnieje. Numer telefonu już się nie odezwał - karta pewnie w śmieci. Droga na marne.
W każdym razie wyleczyłem się z okazji i w nie nie wierzę. Tak, zdarzają się, ale zakładam od razu że mnie nie, jedynie do wąskiego grona trafiają. Do tego nerwy i straty czasu na szukaniu rzeczonych to często spory koszt - w wielu wypadkach zupełnie nieadekwatny do zysku. No i finalnie, dobra rzecz musi swoje kosztować. Ale z ciekawości można dzwonić do typa z pytaniem skąd taka cena.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Lis 28, 2014 16:53
BartekOpole napisał/a:
Gdy mowa o okazjach to teraz bedą wyprzedaże rocznikôw 2014 w salonach.
Bartek, już są: "nasz ertek" w opcji full z tego roku, testowy dilera (5,5k km) za jedyne 71 000 zł, miast 86 000. A całkiem nówka 2014 r. full (przebieg 0 km), stojący na ekspozycji: 77 000 tys.
Tym oto sposobem, kolego krasus, przeprowadziłem dowód na istnienie w przestrzeni okazji. I to dobrych: przecena o 15 tysi!!!!!!
Może ktoś ma stosowne zaskórniaczki...
"nasz ertek" w opcji full z tego roku, testowy dilera (5,5k km) za jedyne 71 000 zł, miast 86 000. A całkiem nówka 2014 r. full (przebieg 0 km), stojący na ekspozycji: 77 000 tys.
Toma311 napisał/a:
Może ktoś ma stosowne zaskórniaczki...
Heheh pewnie Kupa kasy, trzeba by było mieć 100% pewności, że to ten "jedyny" motocykl chyba bo sprzedawać takiego po roku czy 2-3 to już nie ma sensu - ile to by było w plecy! Hmm.. do podróży od pokaźnej BMW chyba nic lepszego nie ma ( ja bym wolał ST 1300:P )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum