Wysłany: Nie Lis 16, 2014 20:27 nie mogę odpalić mojej Devi
Witam wszystkich. Mam problem. Skończyło mi się paliwo i na oparach dojechałem do domu. Nalałem paliwa i od tej pory nie mogę uruchomić silnika. Rozrusznik kręci, ale bez skutku. Do tej pory paliła na dotyk. Czy może mi ktoś poradzić, co to może być(zanim pozdejmuję wszystkie owiewki)?
Powitalnia na Ciebie czeka Chyba, że chcesz opiernicz od Killa
A co do tematu, to przekręcałeś kranik na rezerwe?
Jeśli tak to mógł Ci zaciągnąć syfu z baku gdy dojechałeś na oparach. Mogło Ci się coś pozatykać o tego
Kiedyś gdzieś czytałem, że jednemu mechanik polecił po wlaniu znowu paliwa na chwilę "strzelić" rozrusznikiem w odstępie paru sekund. Podobno wtedy pompa zasysa paliwo do gaźników i jest lepiej. Spróbuj może u Ciebie też pomoże
Pomógł: 6 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 829 Skąd: Opole
Wysłany: Nie Lis 16, 2014 20:54
A jak to nie pomoże i w baku JEST paliwo to pewnie pompa paliwa...
_________________ jeszcze wcześniej MZ ETZ 150
wcześniej: Honda NT 650 V Deauville 2004r
później: Honda NT 700 V Deauville 2009r
teraz Triumph Tiger Explorer 1200
Podobnie miałem u siebie. Problemem nie jest syf w układzie tylko pompa paliwa, a w zasadzie jej zasilanie. Otóż pompa dostaje sygnał elektryczny z impulsatora, co w efekcie sprawia, że nie pracuje w trybie ciągłym tylko pulsacyjnie "tryska". Dawka paliwa jest tak mała, że akumulator trzy razy ładowałem zanim paliwa do gaźników napompowało. U siebie problem rozwiązałem stosując dodatkowy włącznik pompy w postaci przycisku - póki trzymam wciśnięty pompa podaje paliwo. Proste i skuteczne.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 739 Skąd: Białystok
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 11:29
Ja po zimie jak paliwo odparowuje? po dlugim postoju robie tak, ze zdejmuje wezyk laczacy kranik z filtrem paliwa i dużą strzykawką wstrzykuję paliwo przez filtr do pompy. Odpalal po tym zawsze.
_________________
GPZ500s '03 --> NTV650 Revere '89 --> na razie przerwa
Witam Wszystkich ponownie! Wreszcie dzisiaj udało mi się dojść do garażu, podłączyłem dodatkowy rozruch (taki, co to zimą startuje się samochody, które nie chcą palić) i rozrusznik tak pokręcił, że chyba był jakiś syf w paliwie, bo odpalił prawie natychmiast chodzi, jak zegarek. Dzięki za porady. Wszystkie bardzo uważnie przeczytałem. A za co mam dostać opiernicz? Czy jest coś, czego nie wiem? A teraz z innej beczki: coś mnie podkusiło i zdjąłem owiewki, żeby przed zimą go trochę zakonserwować i zobaczyć, czy coś złego się nie dzieje. No i znalazłem: kolektory wydechowe dziurawe, jak sito. Przeszukałem Allegro, i nic. Ma ktoś z Was może jakieś namiary na nie dziurawe? Chętnie kupię. Pozdrawiam wszystkich jeźdzców
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 825 Skąd: Sławków
Wysłany: Czw Lis 20, 2014 22:15
Opiernicz... a byłeś w powitalni, przywitać się?
No, a jeżeli chodzi o odpalenie Devi to super, że zagadała. A jak masz już zdjęte owiewki to pompę możesz sprawdzić, może większy prąd ruszył styki
Kolektory bywają na alle.... tylko szukać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum