Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 491 Skąd: Olsztyn/Nadarzyn
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 21:53
41000W x 0,0013 = 53,3hp
Marshall [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 01:31
Bardzo dokładnie to przeliczone. Według ogólnych źródeł jak katalogi, gazety itp. 1 kW = 1,36 KM, czyli wychodz 41x1,36= 55,76.
Są to tak małe różnice, że nie ma sobie co głowy zawracać bo moc to tylko matematyczne wyliczenie, a nad dynamiką naszych maszyn czuwa MOMENT Obr. Ale to już inna bajka. Np. Honda Valkyrie ma 103 KM, a Suzuki Hayabusa 170 lub 180 KM, a przyspieszają obie do setki poniżej 3 s.
Co do mocy Deaeville, to dzisiaj jeździłem po raz pierwszy i tej mocy za dużo nie ma........ zawalidrogą nie jest, ale poniżej 5 tys obr słabo ciągnie. Deklarowane przez producenta 184 na pewno pójdzie, bo ja dziś po niepewnej styczniowej nawierzchni 140 bez problemu mogłem utrzymać bez żyłowania silnika. Po przesiadce z ponad 100 konnego szybkoobrotowca ciężko było mi sie na Hondzi odnaleźć, szczególnie wyprzedzanie to pokazuje Ale wygląd, wygoda, pochyły w zakrętach i ogólna lekkość prowadzenia oraz ochrona przed zimnem i wiatrem to plusy tej maszyny i z tego się cieszę. Ja jako kierowca nie potrafię jeszcze wykorzystać potencjału V2, co przyjdzie z kilometrami - biegi dłuuuugie, inny odgłos pracy. Mój kolega zamienił CBR1100XX (R4-1100ccm) na MT01 (V2-1700ccm) i tez miał problemy ze zaznajomieniem się z charakterystyka silnika. Wszystko będzie OK, bo motocykl jest naprawdę fajny i przyjazny kierowcy. A nawyki cóż, dawniej paliłem, teraz nie palę - człowiek sie dostosuje
majkelpl [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 12:58
No wlasnie ....
Moc nie powala na kolana bo 55 konikow to nie jest za duzo.
Dobrze ze powiedziales ze Ona chodzi dopiero od 5 tysiecy obrotow.
Ja w swoim Dragu mialem V ale chlodzony powietrzem i zupelnie inne parametry silnika.
Cruiser to nie motocykl szosowo-turystyczny a niby tez 650 cc.
Ja kupuje Hondzie dla wygody, aby poruszac sie nia w KAZDA pogode, glownie do pracy i po miescie a czasami ( raz w miesiacu ) smignac z chlopakami jakos traske 300-400 kilometrow.
To jest plastik gdzie deszcz mu nie straszny a nie chopper pelen chromow ktore trzeba za kazda jazda czyscic i polerowac
Marshall [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 16:10
To, że ona ciągnie powyżej 5000 to moje subiektywne odczucie po przesiadce ze ścigacza. Po prostu powyżej tej wartości czuć kopa i po mieście używałem biegów 1 i 2 na wysokich obrotach. Na dwójce ponad setka. Jak pisałem nie wjeździłem się jeszcze w ten silnik i nie wykorzystuje jeszcze jego wszystkich możliwości. W opisach tego motocykla zawsze jest chwalona jego elastyczność, więc to że ja jej nie czuję to inna bajka. Można wrzucić V przy 60 i nie będzie szarpało silnikiem ale wtedy przyśpiesza jak ślimak. Skoro kupujesz Hondę dla wygody to będzie to odpowiedni zakup. Na motocyklu nie wygląda się jak na psie, siedzisz wysoko i bardzo wygodnie. Myślałem o ST1100 ale mimo, że wygodny to niestety z kuframi po mieście nie polatasz, lusterka też są szerokie. Poza tym jego ciężar utrudnia mykanie między autami w korku i manewry na parkingu. Deauville tych wad nie ma. A co do wyprzedzania to nie jest źle, każdego katamarana wyprzedzisz i nie będziesz miał pod tym względem kompleksów. Co prawda już nie będę wyprzedzał po 5 samochodów na raz co robiłem na poprzedniej maszynie notorycznie. Ale może to i lepiej - żona tak uważa
majkelpl [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 17:38
To ze silnik jest bardzo elastyczny to mi najbardziej odpowiada.
Tak Jak w Dragu zapinasz 5 przy 60 i sobie lansowo jedziesz.
Tu gdzie ja mieszkam i tak wszyscy jezdza bardzo wolno, wszedzie ograniczenia i KAMERY !!!.
A nie ma zmiluj jak Cie zlapia.
Co z tego ze dasz ognia i wyprzedzisz 3 samochody jak kamera Ci zrobi zdjecie i 70 funtow + 3 punkty w plecy. A mozna miec 9 na rok
Tak jak napisalem wczesnie: kupuje Hondke aby nia jezdzic w kazda pogode a w trasie trzymac rowno z kumplami, bo dla Draga 140 km/h to bylo juz lekko za duzo i strasznie wtedy duzo spalil.
Spokojnie poszedl wiecej, ale to juz nie jest przyjemnosc z jazdy.
Za dwa dni sie konczy aukcja i wtedy zobaczymy czy ja wygralem
majkelpl [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 12:10
No i panowie niestety nie stalem sie posiadaczem Deauvilki ....
Moze tak mialo byc ????
Na razie koncze swoj pobyt na tym forum ....... moze z czasem
Dzieki wswzystkim za uwagi i porady
Dino1313 [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 22:05
no jakoś z tymi kolorami nie pasuje wszystko do końca!!!!
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 00:27
Sprawdź dokładnie co masz napisane w dowodzie... Czasami jest tak, że motocykl pod koniec roku można zamówić z opcjami charakteryzującymi rocznik następny... Zdarzają się takie akcje.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 491 Skąd: Olsztyn/Nadarzyn
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 11:14
Może tak być jak napisał Killu.
Kolory spisałem z serwisówki Haynes 'a, którą to uważam za rzetelne źródło informacji, jednak nie opisuje ona akcji wyprzedaży rocznika, promocji, itp. tylko traktuje ogólnie o temacie.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 491 Skąd: Olsztyn/Nadarzyn
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 18:39
Całkiem możliwe. Chociaż byłem przekonany, że to niemieckie instrukcje traktują o rynku niemieckim, np. wydawnictwa Bucheli, a Haynes właśnie jest bardziej obiektywny, ale ekspertem od serwisówek nie jestem i mogę się mylić.
Dino1313 [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 01:19
katalogi katalogami a i tak w Niemczech mozna było zamawiać za dodatkową opłatą kolory z innych roczników . W końcu produkowali je w Hiszpanii i nie jest to taki problem. w moim kolorze (zielony) są i w roczniku 1999, 2000, 2001, 2002 a nawet w 2004 więc nie ma reguły!!!!
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 02:00
Nie mniej jednak w polsce kolor z poza "puli" jest raczej wybrykiem... Ja mam na przykład NTV z przełomu 96 i 97 i mam krótki seryjny tłumik! Jeden z mechaników, których poznałem twierdzi, że moja sztuka NTV to jakiś limit i w porównaniu z innymi NTV to jakaś rakieta jest... Nie wiem ile w tym prawdy... Szukałem info o limitowanych seriach, ale nic nie znalazłem... Cała wypowiedź sprowadza się do tego, że owszem - można znaleźć sztuki w innym malowaniu, niż charakterystycznym dla danego roku, jednak większość będzie "seryjna" i sprawdzanie motocykla również pod kątem mlowania odnosząc je do rocznika i tak uważam za wskazane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum