Witam
Od razu przejdę do sedna sprawy, a więc, w mojej NTV'ce z silnika wydobywają się dziwne stuki, posiadam ją od niedawna, przejechałem tylko 50km! dodam że przy kupnie też stukało, ale sporo ciszej, po kilku dniach zabrałem się za wymianę oleju, było go poniżej minimum,
o czym dowiedziałem się dopiero przy wymianie, płynu chłodniczego też było niezbyt wiele.
Po wszystkich wymianach silnik stuka jeszcze głośniej, stuki wyraźnie słychać na filmiku, jakimś cudem słychać je na nim o wiele bardziej niż w rzeczywistości, normalnie jest znacznie ciszej, ale dźwięk jest podobny, to pewnie wina kiepskiej jakości nagrania, silnik chodzi po prostu jak diesel. Jak myślicie co to??? silnik na śmietnik? boje się.... i chyba słusznie, że to panewki tak walą
Pomógł: 16 razy Wiek: 58 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 674 Skąd: Wilkowyja
Wysłany: Czw Lis 15, 2012 09:24
Też kiedyś przechodziłem tzw. stuki . Jednak wydaje mi się , że u mnie były inne , ale może to w rzeczywistości słychać inaczej. U ciebie faktycznie słychać jakby było coś luźne , najszybciej i najprościej sprawdź to sprzęgło jak kolega wyżej pisze. Potem skombinuj stetoskop (słuchawki) lekarski , zdejmij końcówkę tak by był sam wężyk i nasłuchuj , czy puka wyraźniej na górze cylindrów , czy dole silnika . Wiadomo obojętnie co będzie wiąże się z rozbieraniem silnika. Ja mogę jedynie porównać do mojego problemu który już wcześniej opisywałem , wiec stuki były wyraźne w cylindrach poniżej głowicy i były to luzy na sworzniach , czyli główki korbowodów zrobiły się jajowate . Powód - utrata gładzi na sworzniach . Też miałem dylemat czy kupić inny silnik czy rozbierać i remontować . Jako , że uwielbiam majstrować w garażu padło na remont w własnym zakresie , oczywiście do pewnego momentu . Wyjąłem wał z korbowodami i dałem do regeneracji . W główki wstawili tulejki , dali nowe sworznie i finito . Silnik poskładałem i chodzi na razie OK.
Jednak mówię nie każdy przypadek może być taki sam jak u mnie . Dodam , że za regenerację z nowymi sworzniami zapłaciłem 150 zł w Poznaniu , wydaje mi się , że to tanio . Do tego uszczelki , olej ,filtr itd (sam rozbierałem ) i nie przekroczyło 500 zł Nowy (używany) silnik by mnie wyniósł 1000 - 1500 od Devi a za 500 od Revere mógłby też stukać .
Jeszcze raz powiem dobrze trzeba zdiagnozować stuki bo może to faktycznie kosz i wtedy nie trzeba rozbierać całego silnika.
Dodam u mnie na ciepłym silniku stuki były głośniejsze
Ze sprzęgłem już sprawdzałem, zapomniałem nadmienić to w temacie, no niestety po wciśnięciu nic się nie zmienia, załatwię ten stetoskop i sprawdzę czy stuka na górze silnika czy na dole, no na moje "niewprawione" ucho stuki są tak bardziej u góry silnika, ale mogę się mylić, być może pierścień pękł??? ale wtedy pewnie kopcił by na niebiesko, nie wiem, w sobotę może podrzucę ją do jakiegoś mechanika. Na filmiku dźwięk trochę jakby zniekształcony, wina pewnie kiepskiej jakości, no bo normalnie no to słychać że coś tam puka ale cicho, może zagłusza to dźwięk silnika, chodzi jak diesel praktycznie.... a może napinacz rozrządu??? Jeszcze spuszczę ten olej i zobaczę czy się nie mieni na złoto. W niedziele jak ją odpaliłem to chodziła na jeden gar, wykręciłem świece i okazało się, że w przerwie na świecy był taki mały czarny kawałek, jakby nagar... czego to może być przyczyną??
Pomógł: 16 razy Wiek: 58 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 674 Skąd: Wilkowyja
Wysłany: Czw Lis 15, 2012 12:40
Nagar w czterosuwie nie wróży nic dobrego , ale dziwi mnie że druga świeca nie dawała rady , bo przyciesz NTV ma dwie świece na cylinder . Powiem krótko silnik trzeba dokładnie cały zbadać począwszy od świec przez zawory , kompresję ,napinacz rozrządu itd i trafnie zidentyfikować źródło stuków . My tutaj możemy tylko obstawiać , oby skończyło sie na jak najmniejszych wydatkach .
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 14:00
Ja bym zaczął od drobnicy, żeby nie pakować się w koszta.
Postaraj się namierzyć z którego gara (o ile w ogóle z cylindra) dobiega dźwięk. To może uciąć koszty o połowę.
- Sprawdź, czy nie ma przedmuchów na kolektorach, lub na łączeniu kolektorów z wydechem. Czasami brzmi to podobnie, a warto to wykluczyć zanim zacznie się rozbierać.
- Jak już zaczniesz rozbierać, to zobacz, czy łańcuchy rozrządu nie są aby luźne, oraz skontroluj/ustaw luzy zaworowe.
- Później głowica w górę, sprawdzisz wałki oraz koniecznie gniazda i sprzężyny zaworowe.
Jeżeli nie to, to albo jakaś totalna pierdoła, albo coś z wałem
No ja się za to nie będę zabierał, moto oddam do mechanika, przedmuchów na kolektorach nie ma. Nie chce niczego spierniczyć, więc się jak na razie tego nie będę tykał, o jakiejkolwiek zmianie sytuacji będę informował w temacie. Dzięki Wszystkim za udzielanie się w nim.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 19:24
Tylko daj do kogoś zaufanego i pytaj o koszta, bo jeżeli to panewki, to w warsztacie mogą naprawdę sporo policzyć, jeżeli faktycznie masz to mieć zrobione jak należy. Możliwe, że będzie nawet w tysiącach.
Pomógł: 16 razy Wiek: 58 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 674 Skąd: Wilkowyja
Wysłany: Sob Lis 17, 2012 08:40
Killu Ty jednak wszystko sprowadzasz do winkli
Wracając do tematu , też miałem inne te stuki w moim przypadku takie bardziej równe pukanie . Tutaj jest takie klekotanie jakby coś było luźne . Górę bym zobaczył na początek zawory , napinacz i czy jest właściwie ustawiony rozrząd . Przecież może mieć luz na wałku rozrządu , tym bardziej , ze było za mało oleju .
Dzisiaj postanowiłem się przewieść, żeby jeszcze raz posłuchać tego stukania, w czasie jazdy jak go zdławiłem na obrotach tak do o.k. tysiąca może nawet mniej, to tak głośno wtedy stukał, jakby ktoś go młotem po silniku walił, na wyższych obrotach dźwięki cichną, może coś tam słychać, ale w znacznie mniejszym stopniu niż na tych niskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum