Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Pon Mar 12, 2012 01:43
Witaj Kolego!
Zacznę od wad. Killu pisał o awaryjnych pompach (chyba jedyna rzecz jaka periodycznie nawala w NTV-kach, choć nie tak często jak to niektórzy demonizują). Rozwiązanie jest banalne, proste i bardzo tanie - mikroprzekaźnik dostępny na forum Afryki. Montujesz to w 20minut i masz wieczną pompę, więc jej problematyczność można odłożyć do lamusa.
Druga, dla niektórych dość ważna sprawa, to wysokość siodła w połączeniu z umiejscowieniu podnóżków. Przy Twoim wzroście będzie Ci na NTV-ce wygodnie, co zapewne potwierdzą nasi koledzy z Forum. Przy wzroście od 180cm nogi są już często mocno podkurczone i powyżej tych 150-200km robionych na raz potrafią boleć kolana. Szkoda, bo na baku NTV-ka robi spokojnie 300km, więc do przymusowej przerwy jeszcze daleko. Z dostawaniem nogami do ziemi nie powinieneś mieć większego problemu. Chociaż NTV-ka jest motocyklem większym gabarytowo od takiego GS500 to nie wymaga tęgiego chłopa do jej opanowania.
Teraz zalety, których nie masz w takim Bandicie czy innym Fazerze.
Ekonomika - małe spalanie w okolicach 5 litrów (na plus i na minus), praktycznie bezobsługowa, poza serwisem co 12tys km - oleje, świece, filtry, zawory.
Całkiem przyzwoita dynamika. Choć cyfry tego nie potwierdzają, w codziennej jeździe jest całkiem dynamiczna, a to dlatego, że nie trzeba jej kręcić wysoko żeby jechała. Co z tego żę taki Bandzior ma prawie 80 koni, skoro osiąga je przy wysokich obrotach. Niektórzy śmieją się, że na niskich obrotach jest słaby jak mysz w anemii..
Pancerna konstrukcja NTV-ki powoduje, że nawet egzemplarze po wywrotkach nie są pogięte i pokrzywione jak niektóre inne delikatnie zbudowane motocykle. To chyba ważne, gdy się kupuje stary, używany motocykl... Sam z premedytacją kupiłem motocykl po wypadku!
Cena. Przytoczę tu słowa Sorocka z MotoJarów z naszej sobotniej rozmowy na Targach we Wrocku:
"Po co mam kupować na wyjazdy jakiś motocykl za 15 tys? Wolę za 5 tys kupić NTV-kę a za resztę pieniędzy urządzić ze trzy konkretne wyprawy!"
Wszyscy się czepiają tego zadupka. Fakt, jest może trochę ciężki, ale za to nie udaje pseudosportowych ambicji motocykla. Dodatkowo mieści w sobie całkiem zgrabny schowek na zestaw naprawczy opon, żarówki i inne duperele. W ogromnej BMW GS takiego schowka nie mam nad czym ubolewam...
Pozostaje mi tylko polecić Ci NTV-kę i życzyć trafienia fajnego egzemplarza!
Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum