Wysłany: Sob Lut 25, 2012 23:43 statyczna gleba zaliczona
Statyczna bo na postoju, więc bez obaw - żyję ale mimo to moto ucierpiało. Zimował na trawniku i kiedy przyszła odwilż, ziemia zrobiła się galaretowata i stopka straciła podparcie; moto poleciało na bok. Niestety na tyle nieszczęśliwie, że połamała się obudowa lusterka. Na razie nie przyglądałem się uszkodzeniom, bo było już ciemno. Mam nadzieje oprócz niego nie będzie większych strat. Nieciekawie zaczynam sezon
_________________ Pozdrawiam,
Bartek vel brachu
Honda Deauville NT650/56KM/2002/32kkm
Niby, ale oprócz lusterka jeszcze bardziej popękała skorupa. Kupiłem go z drobnymi uszkodzeniami, z którymi dało się jeszcze jeździć. Do tego czasu zdążył zaliczyć już 2 poważniejsze statyczne gleby. Jedna przez koleżankę, która po pijaku wlazła na moto, no i wczorajsza. Teraz wszystko ledwo trzyma się kupy. Części z tego co widzę jest cholernie mało, a jeśli są to drogie. Lakierować nie ma sensu, bo "przeinwestuję", dlatego chcę nabyć pod oryginalny kolor. Mam nadzieję, że uda się to chociaż skleić przynajmniej na jakiś czas, bo sezon już tuż tuż, a moto będzie stało, a moja dusza już płacze Jeszcze nie zdążyłem się nim nacieszyć - po zakupie przejechałem zaledwie 300km. Dobra, koniec narzekania
_________________ Pozdrawiam,
Bartek vel brachu
Honda Deauville NT650/56KM/2002/32kkm
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Nie Lut 26, 2012 13:04
2 gleby na 300km, to faktycznie lepszy wynik, niż u mnie.
Co do cen, to co Ci mogę powiedzieć... Wierz mi, że do deauville części kosztują naprawdę symboliczne kwoty porównując do innych motocykli. To nie chiński skuter.
Wiek: 45 Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 97 Skąd: Wrocław i okolice
Wysłany: Nie Lut 26, 2012 21:32
Lusterka to pikuś ja szukam plastikowych osłon gmola na obie strony juz od 3miesiecy do devi i jest to tak deficytowy towar że chyba sobie sam predzej odlew zrobie niz znajde
_________________ Honda Deauville 99'
Pomagam poszkodowanym w wypadkach przy odszkodowaniach za utracone zdrowie i zniszczony pojazd.
Porady prawne oraz pomoc przy kredytach hipotecznych.
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Nie Lut 26, 2012 23:21
Tak Panowie i Panie (albo odwrotnie ), nic tylko przerabiać Wasze Devilki na nakedy w obawie przed nadciągającą falą drogich części zamiennych
Piotrek, Ty już wiesz co z tymi osłonami masz robić, a nie marudzić tu.. No...
Pozdrawiam!
ja bym takie kuku zrobił JA Na godzinę ją z oka spuściłem, wracam, a ta się bezczelnie luzuje, mówi że tak jej dobrze i nigdzie nie jedzie... To był koniec naszego związku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum