Wysłany: Sro Sie 17, 2011 21:07 Stawianie NVT na centralce
opiszcie proszę sposób, w jaki stawiacie samodzielnie swoje motocykle na stopce centralnej, bo mi się jakoś nie udaje ( zreszta z tego co wiem, to nie tylko mi ) i moto stoi na bocznej ( moto to NTV )
Ostatnio zmieniony przez Pirania Czw Sie 18, 2011 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 6 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 342 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Sie 17, 2011 21:24
Hej!
tez miałem z tym problem, jak tylko załozyłem swoją, bo nie było, to naszarpaliśmy sie z bratem jak głupi zeby zaciagnac bydle na centralke.
Sprawa jest prosta, ja robie to tak:
#1 stajesz obok moto po lewej, tam gdzie jest ten "pedał" od centrali,
#2 naciskasz na tą stopke prawą nogą, az dotknie ziemi centrala i ustawiasz moto pionowo, tak aby oba ramiona podstawki rowno dotykały gruntu,
#3 nastepnie łapiesz moto w odpowiedni sposób - ja trzymam lewą reka za kierownice, a prawą za ten pałąk do przytraczania bagaży pod miejscem dla pasażera,
#4 stajesz na tej stopce całym swoim cięzarem, jednoczesnie troche pociagajac do góry prawa reka
#5 cieszysz sie z postawionego samodzielnie motocykla.
aha. na poczatku dobrze jest wybrac jakis stabkiny grunt
jak poszperasz po jutubach to znajdzie sie tez tutorial jakis, w tej chwili nie moge sie odszukać.
kudlaty, wszystko zależy od wypitej oranżady, .... uwierz mi da się , da się sam tak stawiam ( tylko ja ważę dwa razy więcej niż TY ) - ale wszystko przed Tobą
_________________ Honda Gold Wing GL 1800A
Pomagam w uzyskaniu odszkodowania dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych !!!
luke1111 ma rację. kumpel tez miał z tym problem na swojej suzuki xj600, pokazywałem mu jak to robić, ale za cholerę nie mógł załapać. pomógł mu dopiero jutub. poszperaj, bankowo coś znajdziesz
Pomógł: 23 razy Wiek: 47 Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 1437 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sie 17, 2011 23:19
To nie uczyli Was tego na kursie na prawo jazdy?? U nas to temat na pierwsze zajęcia i na dzień dobry każdy wrzuca na centralkę GSa (180 kg), dziewczyny też.
Ja bym tylko dodał, że obydwie ręce powinny być wyprostowane (kiera w lewo) i ciągnąć do góry. Bardzo ważne, żeby moto opierało się obydwoma nóżkami o podłoże. Można sobie pomóc prawym kolanem przytrzymując sprzęta w pionie i warto robić to na luzie.
Po skończonej operacji składamy stopkę boczną, żeby nie wbiła się później w nogę.
Istotne jest też jak potem zdejmujemy motocykl ze stopki centralnej:
1. Możemy usiąść na motocykl i bujnąć do tyłu, a następnie do przodu
2. Stojąc koło motocykla złapać oburącz kierownicę, postawić lewą nogę do przodu i przechylić motocykl na siebie, następnie popychamy rękoma do przodu i zatrzymujemy dwoma palcami przygotowanymi wcześniej na dźwigni hamulca. Jeżeli nie pochylicie moto na siebie, to może polecieć na prawą stronę i nie ma opcji, żeby go utrzymać. Podobnie przy łapaniu prawą ręką za uchwyt dla pasażera.
Przy zakupie mojej NTV wprawiłem sprzedawcę w taki zachwyt wstawiając ją sam na centralkę, że kazał mi to powtórzyć, bo on zawsze prosił ojca o pomoc
P.S. Może zmienić zagadkowy tytuł, żeby łatwiej było w wyszukiwarce potem znaleźć
Kurcze... Ja to robię troszkę inaczej. Na pewno nie chwytam prawą ręką za "pałąk" pod siedziskiem do mocowania bagaży, siatki, etc... Podchodzę do motonga z lewej, dwie ręce na kierownicy, ustawiam maszynę do pionu, naciskam na "pedał" od centrali prawą stopą(wykorzystując ciężar ciała) i zdecydowanym ruchem ciągnę kierę -myk!-samo wskakuje na podstawkę. Zestawianie polega na popchnięciu maszyny do przodu, kontrując hamulcem przednim. A! Przy zestawianiu, prawą stopą zatrzymuję centaralną podstawkę tak, aby z rozpędu nie trzaskała o motonga. Takie moje zboczenie...
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 15:07
Już opowiadałem tą historię na zlocie, ale nie wszyscy słyszeli/słuchali .
Jak kupiłem NTV-kę to też oczywiście nie umiałem jej postawić na centralkę. Na stacji benzynowej zawsze się szarpałem z nią, ciągnąłem jak głupi oburącz za kierownicę i w końcu za którymś tam razem się udawało. Pracownicy stacji mieli ubaw po pachy. Problem był, jak teren był lekko nierówny i była mała górka akurat pod podparciem centralki (koła niżej niż zwykle, trzeba wyżej wspiąć moto na podstawce). Wtedy zwykłe szarpanie i bujanie za cholerę nie pomagało. Dodam, że nie mam wagi 5-ciu owczarków niemieckich, więc raczej ciężko jest mi brać NTV-kę siłą na masę .
Sposób jest zatem banalny, zdradził mi go chyba kolega z Wrocka (Ogniki), a Wy go tu poniekąd też opisujecie innymi słowami. Oprócz nadepnięcia na pedał podstawki należy lekko unieść tył motocykla. Tym mocniej im wyżej trzeba wspiąć moto na centralce w stosunku do stanu w jakim się znajduje stojąc na kołach (w zależności od geometrii terenu, obładowania bagażami itd). Wcześniej łapałem dwoma palcami za stelaże do mocowania bagaży pod zadupkiem (do nich mam przykręcony stelaż kufra centralnego). Po zamontowaniu sakw Oxforda praktycznie cały zadupek mam zakryty, więc nauczyłem się łapać prawą ręką za lewy tylny podnóżek pasażera. Sprawa jest banalna, nawet wątła blondynka po wyczerpującym numerku na pieska da sobie z tym radę . Wyzwaniem jest postawić moto centralką na czymś wyższym, na desce czy innym twardym wzniesieniu (ćwiczyliśmy to na zlocie). Wtedy bez wyraźnego uniesienia tyłu prędzej się skichamy i osmarkamy niż postawimy nasze szanowne wozidło na podstawce...
Tyle teorii, pozostaje tylko teraz ćwiczyć, ćwiczyć i... i się napić .
Co do trzaskającej centralki przy składaniu. Jak nie masz odbojnika gumowego zamocowanego na stosownym uchu w puszce tłumika to będzie stukać, podobnie gdzieś na większych wybojach. Zapewne można oryginalny odbojnik założyć nabywając go zawczasu drogą kupna, wyłudzenia, gwałtu czy innego wymuszenia.
Ja sobie wykroiłem go z kawałka twardej gumy (sam nie wiem skąd ją wziąłem), przewierciłem i zamocowałam na śrubę do tego ucha w puszce tłumika. Teraz centralka puszczona swobodnie składa się miękko i bez trzasku. Polecam!
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 195 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 15:42
Mnie na kursie nikt nie uczył. Sam brałem i męczyłem się na podwórku.
Nic na siłę, ja staje prostopadle do motocykla, upewniam się najpierw, że centrala elegancko i równo dotyka podłoża. Lewą dłoń mam na kierownicy, prawą na uchwycie pasażera. Depnięcie na centralkę, lekkie ale zdecydowane pociągnięcie za kierownice i pchnięcie uchwytu i zrobione. Ważę niecałe 70 kilo i stawiam na centralkę w parę sekund.
Ważne żeby centrale deptać prostopadle w kierunku podłoża. Najlepiej po prostu stanąć wyprostowanym i depnąć jak na papierosa. Wtedy motocykl podnosi się lekko do góry - i sru. Na początku męczyłem się z centralką jak koń na orce, trzeba chwycić metodę!
Pirania [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 20:07
hehehe no i mądrych warto poczytać, dwa podejścia i moto stoi na centralce jak ta lala, u mnie działa opcja z uniesieniem za tylny uchwyt, pięknie to wygląda
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1783 Skąd: Tarnów
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 20:31
Jak się ma 96 kg to najlepszy sposób stanąć na łapie od centralki i jedna rączką z czuciem szarpnąć za uchwyt z tyłu do góry. Sama maszyna wskakuje na centralkę. Po co ciągnąć za kierownicę ???
No i mamy jedną ręke wolną, możemy nią machać do napalonych lasek
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum