Pomógł: 3 razy Wiek: 42 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1757 Skąd: Betzdorf (DE)
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 16:40
Hmmm... Mnie akurat to nie boli. Bolą mnie przeróbki na które nie można patrzeć bo są aż tak brzydkie albo nieudane. Nie ma nic gorszego od przerobienia rzadkiego motocykla na jeszcze rzadszą kupę ... :/.
_________________ SHL M11 '65, zwłoki Osy i WSKi .
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 23:23
Killu napisał/a:
Serce mi pęka, jak widzę takiego Hawka NTV, to co innego... Ale taka rzadkość, jak Bros, czy Hawk... Cóż, każdy robi to, co lubi.
Rzadkość tak ale tylko w Polsce. W stanach jest cała klasa wyścigowa Hawków i jest to popularny sprzęt. Ktoś go poporostu przygotował na tor. chociaż jak miałbym już się w coś takiego bawić to chyba wybrałbym vfr400.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 10:21
Jak szukałem po e-bayach w różnych zakątkach internetu, to zbyt wiele tego nie znalazłem. Tak, czy inaczej Hawk, czy Bros w oryginale to dla mnie chyba najpiękniejszy motocykl jaki stworzono. Gdybym miał jeździć na codzień, to pewnie też trochę bym go przerobił, ale naprawdę delikatnie. I nie było by to nic nieodwracalnego. Jeżeli miałby natomiast stać, jako druga maszyna, to dbałbym o niego, jak o prawdziwego oldtimera z przed wieku.
_________________ Pucuś
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum