Początek standardowo, dalej więcej o mnie. Otóż tak, na imie mam Krzysztof, mieszkam w Inowrocławiu(kuj-pom) i od dzieciaka czułem pociąg do dwóch kółek. Jakieś dwa lata temu szwagier wkręcił mi motocykle na max'a i tak oto po długich poszukiwaniach upragnionej Hondy CB500 zostałem właścicielem... przepięknej NTV'ki z 95 roku. W tym momencie (z pełnym szacunkiem dla właścicieli skrzydlatych CB500) nie wyobrażam sobie, jakby to mogło być inaczej. Ten niesamowity gang V-ki, masa, wygoda wału i egzotyka samego motocykla wprawiają mnie w zachwyt, podczas każdej wizyty w garażu... Moto kupiłem tak przypadkiem, od dobrego znajomego(notabene fanatyka motoryzacji) w stanie wręcz idealnym. Pełen dokument(grubaśna teczka), dwa kluczyki(jeden jeszcze w ori kondonie), wszystkie instrukcje( in german niestety), bezwypadek, 20000 tyś przebiegu, trzymany w salonie w domu!!! Taki mój maksymalnie pewien zakup. Wspaaaaniała czarnula! Tylko czekać kiedy na dobre jej dosiądę, bo niestety prawko jeszcze trza zrobić . Ale bez dokumentu nie wsiadam... No chyba, że przed garażem tak parę metrów... Anyway, jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i dziękuję za daną mi możliwość poruszania się na forum.
Wiek: 38 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 36 Skąd: Białowieża
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 09:03
Witaj! Ja w zeszłym sezonie byłem w podobnej sytuacji tzn. motocykl już w garażu a prawka nie ma Ale jak wiesz co na Ciebie już czeka to jest duuuża mobilizacja i szybko dokument robisz Pozdrawiam i szerokości!
Witaj Ja oprócz szybkiego zrobienia prawka życzę Ci rozsądku w uzytkowaniu, bo to radość i szum w głowie i czasem tego rozsądku brakuje choć już prawko w kieszeni. Powodzenia i LWG
Pomógł: 15 razy Wiek: 57 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1784 Skąd: Tarnów
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 22:42
Witaj i wszystkiego najlepszego
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Witam, witam i dziękuję bardzo za miłe słowa pełne wsparcia. Na kurs zapisany, właśnie w tym tygodniu egzamin wewnętrzny z testów mnie czeka... A rozsądku, mam nadzieję, że mi nie brakuje. Samochodem jeżdżę wolno, w domu żona, dwa "diabełki"-jest po co żyć. Moto to spełnienie marzeń, a nie gwóźdź do trumny. Tak na spokojnie-boczne drogi, wypad nad jeziorko ze szwagrem, słońce, wiatr we włosach i luz pełen. Czil ałt he, he... i pełen rispekt dla "gromowładnej"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum