Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
gleba w czasie jazdy - ku przestrodze
Autor Wiadomość
Pils 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 164
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 03:51   gleba w czasie jazdy - ku przestrodze

No i stało się to czego się bardzo obawiałem. Przewróciłem się. A było to tak: Rozkojarzony w czasie jazdy dojechałem ze zbyt dużą prędkością do zakretu agrafka w lewo. Próbowałem zwolnić przed zakrętem hamowałem przodem i tyłem no i bach leżę. Próbowałem analizować po własnych odczuciach, uszkodzeniach motocykla i śladach hamowania co się stało i układa mi się mniej więcej tak. Kiedy zorientowałem sie, że mam za dużo na liczniku zacząłem hamować przodem i tyłem jeszcze byłem na prostej (droga opadała w dół i przede mną zakręt agrafka w lewo) zblokowało mi tył poczułem ślizg koła. Odpuściłem tyłu - na drodze jest krótka przerwa w śladzie hamowania- po czym musiałem jeszcze miec za dużo na liczniku bo już na początku zakrętu jak się złożyłem w lewo nacisnąłem hamulec tylny (przodem hamowałem cały czas) i poczułem uślizg tylnego koła na zewnątrz zakrętu - w moją stronę prawą, wtedy juz chyba wiedziałem ze nie dam rady utrzymać motocykla spróbowałem odpuścić delikatnie tyłu wiedząc czym to grozi, Nie udało się no i poleciałem. Wyrzuciło mnie górą z motocykla na zewnątrz zakrętu. Motocykl przewrócił się na swoją prawą stronę Szkody w ludziach niewielkie: krwiak na udzie, skręcenie stawu skokowego, skręcenie kciuka. Dużo dało ubranie z cordury z protektorami i buty, największa zaleta, że poleciałem w trawę i że nie było tam drzewa, słupka, krawężnika etc. Szkody w mieniu też niewielkie skrzywiona kierownica, przytarty gmol ( słowa uznania dla producenta forumowego - godne polecenia ) skrzywiona lampa, przytarty kufer boczny, delikatnie przytarty zbiornik paliwa. Po wyprostowaniu lampy dotarłem już szczęśliwie do domu. Kierownice wyprostowałem, ale będę chciał ją wymienić.
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 07:45   

Najważniejsze, że Tobie nic strasznego się nie stało! A tak z ciekawości, ile mniej więcej miałeś na liczniku jak zacząłeś hamować, ile miałeś do zakrętu i ile mniej więcej stopni miał zakręt? No i kolejne pytanie - na jakich oponach jeździsz?
 
 
Skorpionwr 

Pomógł: 7 razy
Wiek: 63
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1928
Skąd: Przasnysz
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 11:53   

Dobrze, że nic Ci się nie stało a nauka kosztuje. Chociaż w twoim przypadku koszty chyba nie aż takie straszne. Mój dobry znajomy który jeździ na St1300 i to naprawdę bardzo dużo ma powiedzenie "w zakręcie można jechać tylko za szybko i na zbyt wysokim biegu nigdy za wolno" chyba jednak ma rację

Pozdrawiam
 
 
Pils 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 164
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 11:58   

Zakręt 170 stopni, ile miałem na liczniku nie wiem ale jak widać za dużo, wyszedłem z poprzedniego zakrętu na prostą i odkręciłem, za późno zacząłem shamowywać ( na motocyklu nie ma miejsca na rozkojarzenie) Killu nie wiem ile przed zakrętem zacząłem hamować. Trochę przypalonej gumy na asfalcie było, ślad przerwa ślad Wyrzuciło mnie w 1/3 bliższej zakrętu. Jeżdżę na Metzeler 'ach ale jakich nie pamiętam. Rozmiar standardowy.
 
 
vasiliy 
Premium User


Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 526
Skąd: Mielec
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 12:15   

Dobrze że nic Ci nie jest!



Z opisu wnioskuje że nie miałeś szans zmieścić się w tą agrafkę. Z dohamowawaniem przodem w zakręcie (po złożeniu się) też trzeba uważać bo można się załatwić.



Jednak na moto trzeba być myślami cały czas na drodze. Samochodem łatwiej się wybronić z takich sytuacji, moto ma jednak 2 koła i przesadna prędkość przy wejściu w zakręt nie rokuje dobrze.



Reperuj co trzeba i wracaj na drogę z nowym doświadczeniem, co nas nie zabije to nas wzmocni.



Pozdrawiam
 
 
emzet16 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 555
Skąd: Grodzisk M./Wro
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 13:03   Re: gleba w czasie jazdy - ku przestrodze



moja ntv też ostatnio poszła prawą stroną po asfalcie, gmol przytarty, ale uratował od poważniejszych uszkodzeń, więc można powiedzieć że gmole już przetestowane.
 
 
Borys 
Premium User
mistrz OBI


Pomógł: 10 razy
Wiek: 46
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 2193
Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 13:18   

Co Wy Panowie tak glebicie, jakis sezon na to jest czy jak? :)

A tak serio, to w sumie kazde doswiadczenie uczy czegos nowego i mimo wszystko mozemy zaliczyc je na plus, o ile nie konczy sie tragicznie...

Przyczepnosci zycze!
 
 
abgar 

Wiek: 60
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 161
Skąd: Warszawa/Mokotów
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 15:04   

Całkowiecie się zgadzam z tym, że rozkojarzenie to najwiekszy wróg motocyklisty. Jeśli się zdarza, że mam jakis zły dzień ( a nie daj Boże kaca ), to na moto nie wsiadam.
 
 
pitervx 
Premium User
pitervx


Wiek: 38
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 225
Skąd: Garwolin
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 21:45   

Mi w zeszłym roku przednie koło uciekło, ale miałem niewielką prędkość rzędu 60km/h.

Życze szybkiego powrotu do zdrowia.
 
 
SławekK 


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 825
Skąd: Sławków
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 08:42   

Grunt, że Ty cały jesteś, a moto małym kosztem doprowadzisz do porządku. Napisz gdzie takie niebezpieczne agrafki są?
 
 
yacey 

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 159
Skąd: miasto stołeczne
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 12:42   

Stare powiedzenie: "jak sie nie przewrocisz, to sie nie nauczysz" zawsze aktualne. Gleby, slizgi itp sa wpisane w nasze hobby i oby sie tylko z niewielkimi stratami tak zawsze konczylo. Ku pocieszeniu moge tylko dodac, ze nie ma takiej opcji zeby nie lezec, jest tylko pytanie - kiedy?

A jesli chodzi o "sezon na glebienie", jak to napisal Borys, to chyba faktycznie jest to bardzo pechowy rok. Byc moze dlatego, ze goraca aura wplywa wyjatkowo dekoncentrujaco.



Pozdrawiam serdecznie :)
 
 
Batman 
CHORY ALE NATCHNIONY


Wiek: 41
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 216
Skąd: Trzcianka
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 14:50   

A teraz szybkiego wyleczenia boleści, naprawy maszyny i... lektury przeciwskrętu :wink:

Wiem, wiem - łatwo mówić - ja też wyleciałem z zakrętu (na początku zabawy w motocykle) - teraz cały czas ćwiczę p.skręt . Być może maksymalne złożenie (iskry z podnóżków 8) ) i tak by nic nie dało ale zawsze jest cień szansy na ratunek... Niestety hamowanie to często pierwszy odruch, często błędny.

Oprócz analizy jak do tego doszło spróbuj pokombinować co można było zrobić w takiej sytuacji jaką miałeś, żeby nie doszło do gleby lub przynajmniej zmniejszyć zagrożenie.



Wracaj jak najszybciej na koń :)
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 15:39   

Jeżeli jest za szybko na mokrym, to i przeciwskręt nie pomoże. Przód się uślizgnie, a motocykl i tak pojedzie prosto, tyle, że uderzymy o ziemię z większą prędkością... Oby tylko o ziemię. Czasami najlepszym ratunkiem jest dać po heblach i pojechać prosto w pole, albo wymierzyć gdzieś między drzewa.
 
 
Miramar 
Premium User


Pomógł: 1 raz
Wiek: 53
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 98
Skąd: Zamość
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 19:40   

Miałem coś podobnego w początkach kariery motocyklowej :



za duża prędkość, ostre hamowanie przed i na zakręcie no i wyjazd w rów



od tamtej pory ćwiczę p.skręt, zwalniam i składam się w zakręcie

a glebę i tak zaliczyłem na ślimaku przy małej prędkości zahaczając tylnym kołem o krawędź jezdni pokrytej mułem tuż po małym deszczyku

czasem po prostu nie da się tego uniknąć :)
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 36
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 23:49   

Bo motocykliści dzielą się na trzy grupy:

- Tych co już leżeli.

- Tych co będą leżeli.

- Tych co nie chcą się przyznać, że już leżeli 8)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11