Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jak kupić dobrą NTV-kę ???
Autor Wiadomość
voodo
[Usunięty]

Wysłany: Sob Mar 29, 2008 02:59   Jak kupić dobrą NTV-kę ???

Pomocy. Przymierzam sie do kupna Honi ntv i będzie to mój pierwszy większy motocykl. Zwracam się z prośbą do Was użytkowników tego motocykla o pomoc. na co mam zwrócić szczególną uwagę przy zakupie, z którego roku są najbardziej udane modele NTV-ki(wyczytałem że do 94 bo później to mocno zdławione???), z jaki przebieg jest optymalny, do przeznaczenia mam 5000 pln, i czy wogóle można kupić dobrą NtV-ke za taką sume?
 
 
Keram
[Usunięty]

Wysłany: Sob Mar 29, 2008 05:49   

przebieg optymalny to ja bym chyba w coś takiego nie wierzył, ten silnik jest na prawdę długowieczny:) i wg. mnie to bardziej powinno sie patrzeć na ogólny stan zużycia. Co to dławienia to najczęściej (i chyba jedyny sposób z jakim ja się spotkałem) to zwężone kuśce ssące, wystarczy wyciągnąć taka metalowa zwężkę, wyciąć zbędną ilość gumy i po kłopocie:) w tej cenie powinno dać się kupić dobrą sztukę. Zwrócić uwagę należało by chyba tak samo jak na każdy inny motocykl bez jakiś większych dziwnych wymysłów :wink: ale to jest tylko moje skromne zdanie. Powodzenia w szukaniu :)
 
 
voodo
[Usunięty]

Wysłany: Sob Mar 29, 2008 16:15   

Dzięki za radę Keram, a czy są roczniki mniej lub bardziej udane NTV-ki???a co z motorem bo wiem że NTV mają różne moce, który byłby najlepszy(jeżeli są mniej lub bardziej udane wypusty)? najmocniejszy? czy różnica mocy kryje sie jedynie na zdławieniu dopływu powietrza i odpowiedniej regulacji gaźników???Zapewne dla niektórych moje pytania mogą wydać sie banalnie proste, ale ja dopiero zaczynam przygodę z motocyklem i proszę o życzliwość i pomoc.
 
 
punio
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 20:57   

W swojej historii ntv miala kilka momentow, powiedzmy, szczegolnych. Pierwszym byl chyba przelom '93. Wtedy troche "okrojono" ntv finansowo. Poprzednie, moim zdaniem sliczne, aluminiowe polowki kierownicy zastapiono kierownica gieta. Zmienily sie takze kola.

Dalej - 93-94 - pierwsze ciecia ze wzgledu na normy spalin i halasu. Spadla nieco maksymalna moc. Dalej chhyba poprawki od 94-95 - ntv dostaje dlugi wydech i znowu spada moc. Potem juz migracia do deaville.



Wszystkie daty podaje z pamieci - wyczytalem je kiedys na jakiejs niemieckiej stronie wlascicieli ntv. Byly tam rowniez podane oryginalne malowania wystepujace w tych rocznikach.



/poprawki mode/

Znalazlem przed chwila na jakiejs stronie:

W 91 moc zostala przycieta z 60 do 57 koni, a potem w 94 do 53 koni.

/poprawki mode off/



Jesli chodzi natomiast o odblokowywanie wersji tzw. kastrowanych - przegrzeb to forum. Sporo znajdziesz.



Zdrowka
 
 
praetor
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 01:06   co i jak

W zasadzie mam ntv od niedawna ale przede wszystkim radzę zwrócić uwagę na dokumentację. Abyś po pierwsze nie miał problemów z rejestracją.

- Nie kupuj motoru, który nie ma tabliczki znamionowej z prawej strony w przedniej części ramy.

Jeśli jej nie ma motocykl był najpewniej przeszlifowany lub - co gorsze - bity. Naturalnie nie mówiąc już o ryzyku kupna pojazdu z podejrzanego źródła.

Kupując taki motocykl musisz się liczyć z koniecznością wyrobienia tzw. tabliczki znamionowej zastępczej (łączny koszt ok 150 zł). Dostajesz - zgodę z urzędu miasta - decyzję - i śmigasz do stacji kontroli pojazdów gdzie drukują Ci i naklejają naklejkę.



- Najfajniej jest gdy masz szczegółowe dokumenty, ja mam całą niemiecką historię motocykla w ichnim Brief 'ie. I wiem stąd, że pierwszym właścicielem była kobieta, później facet, a później już Polska - czyli WIELKA NIEWIADOMA :wink:



- kupiłem swój motor od pasjonata, który bardzo szczegółowo opisał mi co i jak robił z motorem, co wymieniał , przy jakim kilometrażu itd.

Napisał mi to wszystko tak przejrzyście, że wiem wszystko.



- NIE KUPUJ MOTOCYKLA OD OSOBY, KTóRA NIE MA POJęCIA CO I JAK NALEżAłO W MOTORZE WYMIENIAć I OBSłUGIWAć.

Albo będzie to gość, który sprowadził moto na handel, albo użytkownik, który kompletnie nie dbał o motor (no chyba, że tata lub kumpel mieli zakład naprawczy :wink:



- POLECAM TEż WYPAD PO MOTOCYKL DO MNIEJSZYCH MIEJSCOWOśCI. HONDę W STANIE MOJEJ NTV kupiłbym w Wawie za nie mniej niż 7 tys. pln. 400 km dalej kosztowała już znacznie mniej.



Moto-Pozdro



Ps z zakupem ntv śpiesz się powoli, to może zdążysz na Zlot MOTO-ZGON, a jak nie zdążysz to przyjedź puszką - obejrzysz ładne hondy ntv i na pewno ludzie Ci wiele opowiedzą.
 
 
voodo
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 11:14   

Dziękować, dziękować za naświetlenie tematu, na pewno będzie to pomocne w moich dalszych poszukiwaniach. Gdyby ktoś chciał jeszcze coś dodać to Bardzo Proszę, z pewnością przydadzą mi się Wasze Porady.
 
 
vasiliy 
Premium User


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 526
Skąd: Mielec
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 16:04   

Myślę że dobrze jest unikać dwóch pierwszych roczników produkcji gdyż były one dotknięte paroma błędami wieku dziecięcego (dlatego też z początku NTV była chłodno przyjęta na rynku, dopiero po poprawkach stał się rynkowym hitem).. Kupujemy więc motocykl od rocznika 90 '.

Zwróć uwagę na stan chłodnicy - jeśli motocykl nie jest wyposażony w gmole to po chłodnicy łatwo poznasz ile razy i na którym boku leżał :wink: . Chłodnica rzecz droga a to pierwszy element który się niszczy podczas wywrotki/ślizgu.



Pozdrawiam
 
 
Rof
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 19:05   

cięcia finansowe polegały również na zastosowaniu gorszego lakieru (wcześniej był wg. mnie lepszej jakości) a także zabraniu centralnej podstawki. W każdym razie motocykl po tym liftingu był tańszy o ok. 15%, bo po prostu przestał być konkurencyjny wobec nowości innych producentów i musieli zachęcać ceną.



Pod względem technicznym nie uległ zmianom, oprócz wcześniej wspominanych norm hałasu, dzięki którym wykastrowano go o parę koni.



Natomiast pierwsze roczniki miały chyba zbyt długie przełożenie 1 lub 2 biegu (już dobrze nie pamiętam)



NTV generalnie nie ma swoich typowych wad, trzeba tylko obejrzeć "zdroworozsądkowym" okiem i tyle :)

Kwota którą przeznaczyłeś powinna spokojnie wystarczyć, na ładny egzepmlarz.



http://img379.imageshack....07264ogojy4.jpg



http://img379.imageshack....7270aogoop4.jpg



Ja swoją sprzedałem za 5400 w bdb+ stanie
 
 
punio
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 23:10   

Lifting mial tez swoje plusy, szczegolnie w naszych, wschodnioeuropejskich warunkach. Wykorzystywane wczesniej sliczne odlewy polowek kierownicy sa niemal nie do kupienia i kosztuja niemale pieniadze. Roczniki 93 i wyzej sa znacznie tansze w kuracjach powywrotkowych.
 
 
leslie 
fnord

Wiek: 46
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 134
Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 15:26   

Oj, nic nie mów. Ostatni niespodziewany napad śniegu kosztował mnie złamanie prawej połówki kierownicy, teraz mam zespawaną i się czaję na ebayu na jakieś używane. Na ebay.co.uk poszła za 3 funty trochę zanim zacząłem szukać, ale jak znalazłem aukcję na ebay.de to mnie jakiś snajper przebił na 26 euro. Wzdech.
 
 
punio
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 02:10   

A to myslalem, ze sa drozsze :)



Ostatnio przyczailem sie na zegary na ebayu w niemczech. Poszly za ponad 140 euro. :)
 
 
zibi74
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 11:31   

Nie opłaci sie z niemiec, tez licytowałem ale cale szczescie dowiedzialem sie ile koszt przesyłki (60zl) i przelewu za granice (PKO 120 zł). Wiec zaadoptowałem zegary z transalpa (180zł-alegro)
 
 
kus
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 17:49   

Też połamałem połówkę kiery, tyle że lewą, i potwiardzam,że nie łatwo jest tą część dostać. po dwóch miesiącach poszukiwań dopiero znalazłem i wydarłem od gościa za pośrednictwem allegro(nie była wystawiona) za 150zł + przesyłka, i dodam że wcale nie jest dobrym stanie.



P.S. Jak sprawuje się kierownica po spawaniu? ma podobną sztywność?



Ja jak chciałem żeby mi pospawali w zakładzie mechanicznym gdzie takie rzeczy sie spawa, to sie Majstry po sobie popatrzyli i stwierdzili że oni żadnych kierownic spawać nie będą, bo to zbyt duża odpowiedzialność jest :shock:
 
 
leslie 
fnord

Wiek: 46
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 134
Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 22:59   

Zibi, z mbanku koszt przelewu wyniesie Cię jakieś 20 zł. :wink: A koszt przesyłki też może być niższy, mi ten facet z ebay.de napisał że nieubezpieczony DHL to 7,5 Euro, to jakoś dużo nie jest. (Ubezpieczone DHL 15 Euro).



kus, kierownica po spawaniu sprawuje się jak przed spawaniem, tylko brzydko wygląda. Mi to pospawał znajomy motocyklista, który ma zakład zajmujący się obróbką alu. :)
 
 
praetor
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 00:00   

Leslie - nie ryzykowałbym z tym spawaniem. Nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie. Szukałbym nowej kiery lub zmieniłbym na późniejsze roczniki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11