Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 12:39
Witam!
Za 15,5 klocka to mozesz sobie spokojnie zakupic 2 NTV-ki i pewnie jeszcze na paliwo Ci zostanie..
Nie to zebym nie popieral pomyslu, bo w koncu czcimy tu, graniczac z fanatyzmem, poczciwe, lekko cherlawe (w porownaniu z taka GTS) i stosunkowo lekkie motorki. Mam jednak zasadnicze pytanie, glownie z ciekawosci.
Co Cie sklania do zamiany wielkiego, litroweg techno-turystyka na sprzet prawie o polowe mniejszy? Czy tylko kardan i spalanie? Bo jesli tak, to w podobnych pieniadzach (oczywiscie do GTS-a) dostaniesz Beemke K1200S albo RS gdzie tez masz kawal silnika i wał. Do tego brak oslon w NTV powoduje, ze to calkiem inny typ motocykla.
Czyzby techno-zawiecha GTS-a nie byla jednak az tak genialna? Piszesz, ze moto mlode i zadbane, w dodatku ze znikomym przebiegiem, wiec pewnie tez zawieszenie nie jest luzne. Pekam wiec z ciekawosci, co Cie pcha w kierunku opylenia tak ladnego egzemplarza bardzo egzotycznego w koncu motocykla?
Nie pomyle sie chyba, jesli jednak stwierdze, ze wszyscy bardzo chetnie przyjmiemy Cie w szeregi posiadaczy NTV
Wiek: 49 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 87 Skąd: Kielce
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 10:47
W życiu trzeba czasem podejmować trudne decyzje.
Taką decyzją jest w moim przypadku dezycja o sprzedaży GTS 'a.
Zmuszony jestem zmienić motocykl na zdecydowanie tańszy w zakupie i eksploatacji , a jednocześnie niezawodny mimo swojego wieku i przebiegu.
W tym przypadku , kiedy budżet ograniczony jest do 5 kpln , bezkonkurencyjna jest "Hondzia" NTV.
Tym bardziej , że kiedy "naście " lat temu zaczynałem swoją "prawdziwą " motocyklową przygodę, reverka bardzo mi się podobała.
Jako , że miałem przyjemność użytkować Yamahę XJ 600 N przez 4 lata , potem od 2005 r była GTS którą smigam do dziś, więc mogę z pełną swiadomością powiedzieć , że KM i Nm w motocyklu to nie wszystko.Często bywa tak , że na dłuzszą metę ta poczciwa NTV , XJ może dać wiecej frajdy z jazdy niż nie jeden "ciężki" motocykl.Zauroczenie mocą i osiągami trwa krótko, potem tak naprawdę licza się inne walory użytkowe.
A wracajac do GTS , to powiem , że to motocykl bardzo niedoceniany.
Wymaga co prawda od jeźdźca doświadczenia i umiejętności w powożeniu motocyklem , ale w ogólnym rozrachunku to bardzo trwały , bezawaryjny i komfortowy "technoturystyk".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum