Pomógł: 1 raz Wiek: 48 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 491 Skąd: Opole - Gross Stein
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 19:22
No, to niezła ściema z tymi zaciskami - zmiana z brembo na nissina?
CBSa też wszczepił?
Kufry sprzed 2002.
Kombinacje, kombinacje, kombinacje...
doxy [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 01:17
no dokładnie kombinacje.... ale szczerze mówiąc to pierwszy raz spotykam się żeby zmienić tak motocykl w trakcie trwania aukcji ciekawe gdzie się sprzedający wyedukował odnośnie zacisków .... nie chce się czepiać ale czy wersje z tymi zaciskami nie miały na błotniku jeszcze naklejki Combined Brake System jeśli tak to polecam sprzedającemu kolejną korektę sprzętu
no ale cóż bezczelność sprzedających przekracza wszelkie granice ostatnio byłem w komisie oglądać jedną devi ale niestety po oględzinach głebszych i rozmowie o tym egzemplarzu zrezygnowaliśmy z zakupu no cóż trudno...
Sprzedający nie dając za wygraną polecał mi i zachwalał yamahę FZ6 Fazer no to podchodzę siadam oglądam kolo informuje ze moto leżało i tego nie krył, ja rysy obejrzałem (zresztą nie było ich dużo i same nie były spore) i zaakceptowałem sprawę generalnie moto bardzo ładnie się prezentowało pozycja miodzio, silnik na wtrysku , alu rama , przebieg że oryginalny słyszałem po stokroć razy 26000 no myślę sobie czemu nie więc jadę do domu dzwonie do mechanika i myślę sobie jadę jeszcze raz z nim niech ocenia, ale jeszcze z braku zajęcia postanowiłem poczytać o tym motocyklu no to cyk forum fazera czytam i coraz bardziej się nakręcam aż tu nagle cyk napotykam posta kolesia który też oglądał to moto ale zadał sobie więcej trudu i odszukał Włocha który je sprzedawał(motocykl posiada klubową wlepę oraz nicka usera) i zapał z miejsca ostygł poniżej zamieszczam linka do polskiego i włoskiego ogłoszenia sprzedaży tego egzemplarza
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 654 Skąd: Szewna
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 11:59
Czyli, w sumie wałek z przebiegiem. Jeśli przymknąć na to oko, to motocykl jest chyba w porządku. Najgorsze jest to, że handlarze w Polsce sami stworzyli "potwora" i nie dziwię się im, że kręcą przebiegi. U nas w kraju używane auto ma mieć 130tys, a moto ok 30tys., taki dziwny naród. Żeby było jasne, nie usprawiedliwiam ich, ale się im nie dziwię.
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 172 Skąd: Cz-wa, Nuneaton GB
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 22:19
Nie wiem, czy naleze do tej grupy nazwanej "handlarze" ale sprowadzam motocykle (co prawda ostatnio to juz chyba tylko hobbystycznie). Moze mi ktos wierzyc lub nie ale nigdy, przenigdy nie tknalem przebiegu w moto. Zawsze taki jaki kupilem taki byl wystawiony (ewentualnie nadrzucilem pare km). Nie mam tutaj zadnego interesu. Prawda tez jest, ze takich osob jak jest wiecej, a z mojego doswiadczenia wynika, ze najbardziej chachmeca wieksze komisy i sklepy ktore zyja tylko i wylacznie ze sprzedazy pojazdow.
kozi00 [Usunięty]
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 16:07
Witam .
Tez zdarza mi sie hobbistycznie sprowadzac motocykle i zdanie mam takie - Kazdy motocykl na alledrogo jest bezwypadkowy - choc jesli troche sie znasz to wiesz ze w Polsce 95 % jest motocyklami po jakiejs przygodzie a prawie kazdy motocyklista mial przynajmniej 1 wywrotke na parkingu wiec gdzie sie one podzialy ? Kazdy klient wymaga ze ma to byc motocykl od dziadka z 1 tys przebiegu bezwypadkowy - takie rzeczy to tyko w erze. Wiec podaz idzie za popytem i ten co z tego zyje musi opowiadac brednie klientowi ktory naczytal sie na forum jaki to ma byc idealny motocykl i wszyscy z forum takie maja . Naszczescie w innych krajach tak niema i tam motocykle maja faktyczne ceny oraz przebiegi i stany.
Ps. Ja robie tak jak mam motocykl igle to sprzedaja osobiscie a jak jest po wypadku ale dobrze naprawiony oddaje do komisu i nic mnie nie obchodzi co opowiadaja o tym motocyklu .
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 17:08
Najlepsze sa pojazdy od dziadka, z malym przebiegiem, oczywiscie bezwypadkowe i bez zadnej bogatej przeszlosci.. Na Allegro pelno jest takich, wiekszosc z zachodniej europy. Wyglada na to, ze tam spoleczenstwo sie tak szybko starzeje, ze jak tylko mlody kupi sobie pojazd, juz staje sie dziadkiem .
Nie zmienia to faktu ze te okazy, ktorych wlascicielem jest przygluchy, niedowidzacy czlowiek pamietajacy dobrze manewry na froncie II wojny swiatowej, sa wyjatkowo zadbanymi egzemplarzami, co jest niewatpliwym atutem przy ich sprzedazy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
ciekawe gdzie się sprzedający wyedukował odnośnie zacisków .... nie chce się czepiać ale czy wersje z tymi zaciskami nie miały na błotniku jeszcze naklejki Combined Brake System jeśli tak to polecam sprzedającemu kolejną korektę sprzętu 
więc jadę do domu dzwonie do mechanika i myślę sobie jadę jeszcze raz z nim niech ocenia, ale jeszcze z braku zajęcia postanowiłem poczytać o tym motocyklu no to cyk forum fazera czytam i coraz bardziej się nakręcam aż tu nagle cyk napotykam posta kolesia który też oglądał to moto ale zadał sobie więcej trudu i odszukał Włocha który je sprzedawał(motocykl posiada klubową wlepę oraz nicka usera) i zapał z miejsca ostygł 
poniżej zamieszczam linka do polskiego i włoskiego ogłoszenia sprzedaży tego egzemplarza 
.