Tydzień urlopu miałem więc Reverka zaznała u mnie trochę luksusu:
- na przód wleciał nowy Bridgestone BT45, wcześniej siedział 7 letni Dunlop, zużyty do połowy ale guma nie była gumą i mało co nie wywinąłem orzełka jak złapałem uślizg przodu na łuku
- jak koło było zdjęte to i wleciały nowe łożyska NSK i simeringi bo siedział jeszcze oryginalne z 1991 roku
- nowe świece, przewody oraz fajki (prócz świec wszystko było od nowości)
- olej silnikowy wraz z filtrem
- olej w przekładni
- płyn chłodniczy
- płyn hamulcowy
- klocki z tyłu (były jeszcze fabryczne )
- filtr paliwa z wężykami paliwowymi
- rozpinałem każdą kostkę elektryczną, czyściłem i konserwowałem
Po sezonie będzie gruntowny serwis gaźników, regulacja zaworów, na tył wleci taka sama oponka jak na przód i jeszcze czeka mnie wymiana łożysk główki ramy. Trochę rozpieszczam ten sprzęt ale uważam, że warto. Mimo swoich lat ma w 100% oryginalne malowanie, zero wycieków, nie zużywa oleju i ogólnie świetny stan, warto w niego co nieco zainwestować.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy moja dwudziestoośmioletnia Poczciwinka dostała:
-nowe gumowe manetki (wyrobiły się i rolgaz wracał z oporem- po wymianie jest git) i gumy podnóżków kierowcy
-cięgno sprzęgła
-filtr paliwa
-klocki na przód EBC, przy okazji zacisk wyczyściłem naftą i ostatecznie trafił do myjki ultradźwiękowej. Dostał zestaw uszczelek. Tłoczki były w bardzo dobrym stanie. Oczywiście poszedł nowy płyn.
Jak już zdjąłem bak posprawdzałem wszystko co było pod nim i całe szczęście bo śruby mocujące cewkę zapłonową tylnego cylindra były dość mocno poluzowane, pomimo że w zeszłym roku dokręcałem je na klej do gwintów. Może za mało dałem? Warto sprawdzać!
Poza tym delikatnie poci się uszczelka od pokrywy zaworów tylnego cylindra, ale myślę że w zimę dam do mechanika na sprawdzenie luzu zaworowego (już prawie 99 tys. na liczniku) to przy okazji wymienię. W sumie to zapocenie jest odkąd kupiłem NTVke. Jak u was to wygląda???
Wszystkie części zamawiałem w Larssonie i pasują:)
W oryginalnych podnóżkach jest jeszcze taka "gumowa kieszonka?"na blaszkę do której przykręca się śrubki - w tej z Larssona nie było i kilka Qr poleciało zanim je przekręciłem. "Kieszonka" dobrze pomyślana.
Filtr paliwa jest minimalnie krótszy, ale w niczym to nie przeszkadza. Przewodów paliwowych starczyło .
Cięgno sprzęgła jest za to ciut dłuższe od OEM (jak by ktoś miał podwyższaną kierownicę).
Sezon trwa wiec trzeba korzystać, a na resztę posezonowych rzeczy przyjdzie czas :> LWG
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 773 Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Czw Paź 10, 2019 17:01
PeeK, uszczelki pod pokrywy zaworów kup w Hondzie. Jak chcesz wiedzieć dlaczego to poszukaj wątku o trudnym dopasowywaniu zamienników. Są "tylko" dwa razy droższe. Pocenie się uszczelki świadczy raczej o jej zużyciu.
Razem z uszczelkami wymieniasz gumowe poduszki pod śruby w pokrywie zaworów. Po dychu w Hondzie (potrzeba 2 na pokrywę)
Krzysztof_nowy, Dzięki za poradę. Tematu uszczelki jeszcze nie zgłębiałem (zostawiłem na posezonowe prace), ale na pewno zastosuję się do twojej rady. Koszt 69 zł (jak mniemam za sztukę) plus 40 za poduszki przełknę, a będę miał pewność, że wszystko będzie pasowało. Jak jutro będę miał chwilę to wrzucę zdjęcie tego zapocenia. Myślę, że październik jeszcze przejeżdżę. Na listopad oddam do mechanika i dam znać co było zrobione.
[ Dodano: Pon Lis 18, 2019 23:14 ]
Mało nieco napisałem nie chciałem by wsporniki wyglądały tak , takie długie pyty
Tak też nie chciałem by wyglądały choć na pracy tego gościa się opierałem
Sporo cięcia i mnóstwo szlifowania cały falbanek w aluminiowym pyle i tak nie udało się uzyskać filigranowości setów od Reverki zwłaszcza tej ładnej płetwy przy podnóżku pasażera ale starałem się jak umiałem nie chciałem też zanadto odelżyc uchwytu pod podnóżek pasażera co prawda jeżdżę sam ale kto wie
Kupiłem wsporniki bez pompki hamulcowej i włącznika stop co prawda to pasuje plug & play ale trochę rzeźby było .
Krótka dźwigienka biegów ta przy skrzyni nie pasuje od Deauvill do plastikowej pokrywy Revere założyłem tą od Revere ale ma krótkie ramię przez co ruch lewarka jest krótki ciężko będzie wyczuć luz .
Może gdzieś zakupię tą plastikową pokrywkę napędu to założę oryginalną dźwigienkę od Deuvill pozyjemy zobaczymy .
[ Dodano: Pon Lis 18, 2019 23:21 ]
Fizycznie mierzalna różnica do podłoża to około 4 centymetry jednak odczuwalnie jest wygodniej pewnie przez to że podnóżki kierowcy wędrują w dól ale też do przodu .
Tutaj odległość od śruby podnóżka do podłoża motor na podstawce centralnej wsporniki oryginał Revere
Tutaj tak samo mierzona odległość ale wsporniki przerobione od Deauville
To GRatki panie Antoni , ja byłem dziś u swojej Hani taką miałem ochotę posłuchać jej gadania ehhh.
Ostatecznie rozsądek zwyciężył i odpuściłem , jeno ją rozebrałem z odzienia i pomacałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum