Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1779 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pon Mar 26, 2018 19:27
Żeby nie było, to i ja coś zrobiłem dzisiaj dla swojego moto. Mianowicie przy pomocy rodziny wyturlałem go z zimowego ciepłego garażu na zewnątrz. Następnie odpaliłem maszynę i wjechałem czym prędzej do letniego garażu aby nikt nie zobaczył jakie moto jest brudne i zakurzone.
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd
.....ale formalnie sezon rozpoczęty po przejechaniu 10 metrów
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Ja dzisiaj też zacząłem sezon przeglądem i ubezpieczeniem. W grudniu ustawiłem zaworki, olej i filtry oraz zapalniczka. Dzisiaj grzane manety i moto gotowe do sezonu
Witam. Dzisiaj Hania dostała ładowarkę USB, plus okazało się że termostat jest walnięty bo przy wiosennym przepaleniu od razu ciecz poszła na duży obieg. Jutro czeka mnie upust chłodziwa i wymiana termostatu.
Dokończyłem w ostatnich dniach design zrobionych przeze mnie przedłużek ramion lusterek czyli pomalowałem je na czarno i wyglądają obecnie tak (mam nadzieje,że juz nie sprawiają wrażenia jakbym obrabował niepełnosprawnego )
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 412 Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Kwi 02, 2018 21:35
Sim napisał/a:
Wiatr musi wiać
Linia wzroku powinna przebiegać nad szybą, a nie przez szybę.
Inna sprawa, że wysokie szyby stanowią już tak duży opór, że szybko pękają w najsłabszym miejscu, czyli z reguły w okolicy śrub.
Powiem tak - nie wyobrażam sobie, jaki napór powietrza musiałby być na przednią, wysoką, oryginalną szybę Hondy z wycięciami (dyfuzory czy jak je tam zwą), aby pękła. U siebie jeżdżę z taką 8 lat, wielokrotnie zamykałem licznik, często wożę na niej ciężki deflektor na metalowych uchwytach i nic złego się z szybą nie dzieje. Co do pękających plastików wypełnienia czachy - kilka razy takie uszkodzenia widziałem, więc coś w tym jest. W mojej przez własną głupotą też połamałem wewnętrzne wypełnienie prawego "słupka" czachy, ale to przez zbyt mocno pochyloną do przodu kierownicę, która napierała na plastik przy maksymalnym skręcie w lewo podczas zabaw na placach manewrowych i torach gokartowych. Drugie to dolna część tylnego błotnika, jak przestawiałem drugie moto z przednią oponą typu kostka to delikatnie dotknąłem oponą o ten błotnik. Generalnie miał się delikatnie odgiąć, ale nie wziąłem pod uwagę, że przy cofaniu bieżnik opony złapie rant błotnika i go odgryzie Trza to będzie w końcu dokleić lol.
[ Dodano: Pon Kwi 02, 2018 22:02 ]
Nie mogłem już edytować - proszę o połączenie z poprzednim postem.
Te otwory w wysokiej szybie nie służą zmniejszeniu naporu powietrza, bo akurat w tym zakresie raczej wcale nie pomagają, tylko mają zapobiegać zjawisku "zasysania" w związku z różnicą ciśnień przed i za szybą. Wynika to różnic prędkości powietrza po obu stronach owiewki, wytwarza sie wtedy podciśnienie. Puszczenie dodatkowego strumienia powietrza "przez" szybe ma ten efekt zmniejszyć. Dodatkowo mniejsza ilość powietrza na górnej krawędzi szyby powinna zmniejszać turbulencje powietrza. W praktyce na Devi 650 zasysanie ciągle występuje, można to zaobserwować szczególnie jadąc w deszczu.
Może Cię zdziwię, ale istniały i może nadal na rynku pierwotnym istnieją całe partie wysokich szyb Givi, które pękają od naporu powietrza (między otworami).
Nie zmienia to jednak meritum sprawy, żeby nie starać się na siłę podwyższać szyby do wysokości czubka kasku, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. To nie jest szyba do patrzenia tylko owiewka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum