Wysłany: Sro Mar 21, 2018 20:43 Zamek kufrów bocznych nie działa
Cześć panowie.
Problem mam taki - w mojej 700, zamek kufrów bocznych ten na kluczyk (nie "klamka") nie blokuje możliwości otwarcia kufrów przez osoby trzecie. Zdjąłem siedzenie i zerknąłem bez dalszego większego rozbierania i co widać..........: kluczyk i zamek przekreca sie w prawo, zamek ciągnie linkę i wtedy "kamkami" nie można otworzyć kufrów ale chcąc wyjąć kluczyk musze odkręcic go w lewo a co za tym idzie zamek luzuje linke co powoduje że "klamkami" moge otworzyć oba kufry. Powinno być chyba tak że po przekreceniu kluczyka w prawo, zamek powinien naciagnąć linkę (i tak jest) ale odkręcenie go w lewo nie powinno powodować luzowania linki tylko powinna ona zostać w pozycji naciągnietej albo po prostu powinna uruchomić jakąś "zapadkę" (u mnie tak już sie nie dzieje). Ponowne włożenie kluczyka i jego przekręcenie powinno zluzować linkę albo "zapadkę" i umożliwić otwarcie kufrów. Pytanie brzmi - co sie u mnie dzieje że ta linka wraca za zamkiem i nic sie nie blokuje? Czy powinienem coś dokupić co poprzedni właściciel uznał za zbyteczne? Coś standardowego sie urwało i przed rozbiórką powinienem to załatwić? Będę wdzieczny za podpowiedzi i sugestie. Z góry dziękuję za pomoc
Pomógł: 25 razy Wiek: 62 Dołączył: 21 Paź 2015 Posty: 758 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 08:51
U mnie jest tak. Po włożeniu i przekręceniu kluczyka w prawo mogę otworzyć obydwa kufry. Kluczyka nie mogę wyjąć ani cofnąć do czasu zatrzaśnięcia pokryw. Po ich zatrzaśnięciu mogę cofnąć kluczyk w lewo do pionowej (wyjściowej) pozycji i wyciągnąć.
Jak potrzebujesz mogę Ci zrobić zdjątka ze środka (linki itd.). Na sobotę planuję naprawę mocowania zamków w kufrach a dokładnie mocowania ich wewnątrz.
Piotrek jeśli nie sprawi Ci to zbyt wiele problemu poproszę o te fotki. I jakbyś mógł zrób dokładniejsze fotki samego zamka i jego mocowania od tyłu przy obudowie, bo coś czuję że tu będzie pies pogrzebany. U mnie kluczyk lata w prawo i lewo, mogę go obracać bez względu na to czy kufry otwarte czy zatknięte itd. Z góry dziękuję.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 28 Sie 2016 Posty: 331 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 23, 2018 20:22
Podłączam się do tematu. U córki, wkład kluczyka chodzi ciężko, a same kufry nie zamykają się dość precyzyjnie. Trzeba się pomęczyć, by zamknąć boczki.
Mały tip:
kufry zamykajmy delikatnie (jeden klik) na przekręconym kluczyku (pozycja otwarta), a następnie przekręcajmy kluczyk w pozycję zamkniętą.
I już.
Nie ma potrzeby zatrzaskiwać kufrów tak, aby już w otwartej pozycji klucza klamki chowały się całkowicie (2 kliki). Sam schowają się po zamknięciu kluczykiem.
Oczywiście wszystko się da zrobić na raz, ale w starszych zamkach trzeba użyć zbyt dużo siły i z czasem plastiki mogą popękać.
U mnie cała tajemnica lekkiego i precyzyjnego zamykania kufrów to wyregulowanie "uszu" które są w pokrywie. Każde jest zablokowane dwoma śrubami, jak się je poluzuje to można wyciągnąć albo wsunąć żeby były optymalnie wysunięte i po sprawie, klikają aż miło.
Ok Panowie tylko że ja mam problem z zamkiem a nie z samym otwieraniem bądź zamykaniem kufrów czy samą techniką ich zamykania. Wszystko chodzi lekko i gładko nawet jeśli już o tym mowa to sam zamek za gładko bo "lata" w prawo i lewo a nie zamyka. Czekam na Piotrka i jego zdjęcia może wrzuci fotki i wszystko stanie się prostsze. A jak nie to po prostu rozbiórka i dochodzenie co i jak powinno leżeć albo czego brakuje.
Sprawdź najpierw czy zamek zatrzaskuje i otwiera naciskając zapadkę np. śrubokrętem. Później dopiero kombinuj, czy sam zamek jest niesprawny, ucho nie dochodzi tak głęboko, czy może zapadki przeskoczyły w drugą stronę i wystarczy jest "odkliknąć".
Z materiałów zastosowanych do naprawy polecam śruby M4 tak zwane "podkładkowe". Udało mi się kupić w Castoramie paczkę dziesięciu śrub w ocynku. To są takie patenty do montowania zamków z możliwością ułamania śruby co centymetr. Śruby długości 50 mm. Do tego zastosowałem ocynkowane podkładki oraz trzy na stronę nakrętki samohamowne. Czemu trzy. Ano czwarta kończy się na równo z górą mocowania zamka. Jako czwarta nakrętkę zastosowałem nito-nakrętkę M4. Na którymś ze zdjęć to dokładnie widać.
Sama robota prosta. Wiertło z pilotem do drewna 4mm. Wywiercone twory. W dwóch śrubach na stronę trzeba zeszlifować do połowy łeb tak aby zmieściła się przy występie zamka. Wszystko trzeba ustawić tak aby zachować oryginalny odstęp zamka od obudowy bagażników.
Jak wszystko zrobicie poprawnie nie powinno być już więcej problemów z zamykaniem pokryw.
Na sam koniec warto posmarować zamki białym smarem silikonowym lub teflonowym. Obydwa się do tego nadają. I to tyle w temacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum