z tego co pamiętam nie było Mz 125...albo była i mi umknelo?? eeee chyba nie....byla 250,150 i nic mniejszego.
A spotkałem sie juz z 'mataczonymi" w dowodzie rejestracyjnym 125ccm MZ...
czytałem też o problemach jakie jakiś gościu narobił sobie,diagnoście i rzeczoznawcy gdy w dwa tygodnie po "legalnym" zarejestrowaniu 150 na 125 miał mocny wypadek z rannymi osobami...
ale to nie zmienia faktu że egzemplarz zajebisty
moto zacne, ale "in my opinion" są fajniejsze małe motungi niż MZ 125/150.
A może mała debata: co jest najfajniejszą 125-tką dostępną do kupienia przez olxy i inne alledrogo
Jak dla mnie to gdyby nie cena - Varadero 125. Ale to dlatego, że ja duży jestem i na innych 125 wyglądam zabawnie A viaderko wygląda bardziej jak większy motung niż 125
Miałem małe viadro, jest fajne, mega poprawne i do tego nuuudne, taka trochę ni pies ni wydra, w terenie lipa z uwagi na koła, dużo za drogie, ciężkie jak na 125, a do tego bezawaryjne, niezawodne itd... ale znam dużo fajniejsze moto: Derbi Mulhacen i jego dualowo-turystyczna siostra Terra. Mulhacena kupiłem Ojcu, po tym jak się wykolebał na varadero i stwierdził że jest za wysokie. Jak się przesiadałem z Devi na Varadero, po kilku godzinach miałem dość, bo: wolno, nudno i w ogóle nie fajnie. Jak się przesiadam na mulhacena to mi się nie chce z niego zsiadać, mały dzikus... łatwiej na nim stracić prawko niż na Devilce, silnik aż prosi żeby go kręcić pod odcinkę, do tego lekka pszczółka (115 kg), jako że to scrambler, leci po każdym podłożu jak po maśle...normalnie aż stateczny Ojciec dwójki dzieci (czyli ja) ma ochotę siać uliczny terror ))
Jeszcze nam w głowach się nie mieści ile tego towaru jest poutykane po magazynach, komórkach, salonach w domach i innych przedziwnych miejscach. Ewidentnie koleś chce przyciąć słuszną kasę. Przypuszczam, że wystawił z ciekawości, czy się sprzeda... Każdy towar jest wart tyle, ile jest w stanie zapłacić odpowiedni klient.
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
z tego co pamiętam nie było Mz 125...albo była i mi umknelo?? eeee chyba nie....byla 250,150 i nic mniejszego.
Zdecydowanie Ci umknęło. MZ produkowała małe silniki w wersji 125 (średnica tłoka 52 mm, pojemność skokowa 123 cm3) i w rozwierconej wersji 150 (średnica tłoka 56 mm, pojemność skokowa 143 cm3).
Źródło: Wolfram Riedel, Christian Steiner "Jeżdżę motocyklem MZ".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum