Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Lip 2017 Posty: 470 Skąd: Polska
Wysłany: Nie Lip 30, 2017 17:47
A ja się nie przejmuję. Zakładam ciuchy, jak leje to zapinam wszystkie suwaki i idę na motor. Do pracy mam 15 km, przy dobrych wiatrach to jest jazda na 15-20 minut stając na światłach. Kurtka przemięka po jakichś 20, więc w zasadzie dopiero pod pracą, jeśli się nie sprężałem. Spodnie wcześniej, ale te w robocie i tak zmieniam, więc przez 8 godzin na pewno wyschną. Kask nie przemięka. Buty też jeszcze mi nie przemiękły ani razu, a nawet gdyby, o w pracy też zmieniam. Graty na zmianę mam w kufrze, w torbie, która też nie przemięka.
Jedyny minus to taki, że się wolniej jedzie i ostrożniej i z większym strachem trochę. Kierowcy puszek mają jakąś dziwną manierę, że jak leje to jeszcze rzadziej patrzą w lusterka.
Apatrzę na niebo, drapię się po brzuszku i mówię: ch... najwyżej zmoknę, a co polatam, to moje. LwG
Ja zaglądam na pogodynkę ... bo nie mam balkonu ale podejście J/W
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pon Lip 31, 2017 23:06
Prognoza prognozą ale jak jest ponad 30 stopni to można po prostu zdechnąć z upału. Miałem "plana" aby w niedzielę przegonić trochę sprzęciora. Niestety dla mnie jazda motocyklem przy temperaturach w okolicach 30 stopni to już masakra. Na samą myśl o ubraniu "umundurowania"słabo mi się robi. Dopiero po godzinie osiemnastej poszedłem na kompromis i " na zdrapkę" pojeździłem powolutku po okolicy. Trampki, krótkie gacie i T-shirt nie pasują do szlifierki, .....ale miałem kask więc nikt nie zauważył, że to akurat byłem ja.
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Wto Sie 01, 2017 06:50
Nie każdy lubi jak się mu od upału białko w jajkach ścina
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
kudlaty, zmiany jak widze na plus
Pamiętajcie to co powiedział Wojtek, że jak są chmury ale takie co z nich nie pada to radary pokazują czyste niebo, czyli można zapie...lać Trzymta się i życzę słoneczka. LwG
Dzięki Michał. Jak już napisałem, prognoza prognozą i można się nią podpierać przy planowaniu wypadu. Natomiast ja sobie bardzo cenię teraz dostęp do danych na temat tego co jest teraz (leje czy nie) i co było max godzinę wstecz. Mogę wówczas zdecydować czy cisnąć dalej czy może poczekać 30-50 minut aż przestanie żabami sypać. Często nawet jak jestem w pracy i widzę że coś się zbliża opadowego to albo decyduję się na wcześniejszą dezercję albo siedzę dłużej i czekam aż przestanie padać. na radarze bardzo dobrze to widać i żadne prognoza tego nie zastąpi.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 790 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Sie 01, 2017 13:54
sgtcop13 napisał/a:
Nie każdy lubi jak się mu od upału białko w jajkach ścina
Ale wygląda na to, iż nie każdemu ścinanie w tym samym poziomie słupka następuje
[ Dodano: Wto Sie 01, 2017 15:04 ]
kudlaty napisał/a:
Mogę wówczas zdecydować czy cisnąć dalej czy może poczekać 30-50 minut aż przestanie żabami sypać.
kudlaty napisał/a:
(...)czekam aż przestanie padać. na radarze bardzo dobrze to widać i żadne prognoza tego nie zastąpi.
Z tych właśnie powodów (+ trafność "wróżenia"), pozostanę przy "krzyżackiej" pogodynce. Na karcie głównej mam jednocześnie: chmury oraz ich ruch (ok. 1 h wstecz, teraz i prognozę na kolejne 1,5 h), aktualne opady (jeśli występują), a także wróżbę na dalszą część doby, godzinę po godzinie. A jeżeli zechcę sam radar opadów, mogę kliknąć "obrazek deszczyk", coby się pogapić.
_________________ Nie jedź szybciej niż twój Anioł Stróż potrafi latać...
Na to ścinanie się nabiału można się ubrać po całości w letni siatkowy komplet od butów przez gacie i kurtkę aż po rękawiczki, może nie chroni to to jak kombi z kangura... ale lepiej na pewno niż krótkie gatki t-shirt i sandały... a jest równie przyjemnie i przewiewne...
Jechałem sobie w niedzielę do Wrocka. Spokojnie 110km/h Na S5 minął mnie jak drzewo koleś na jakiejś szlifierce . Koszulka na ramkach, piłkarskie gatki i ... zielone klapki ogrodowe. Byłem zaskoczony faktem...,że miał kask.
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Cóż... Skuterzyści to w ogóle mają wywalone... nie chodzi mi tylko o 50 ccm (ci to już całkiem, ale często nie mają wyjścia). Wczoraj wracając ze stolycy autem, minął mnie maxi skuter, stanął między mną i karetką... kierownik z o dziwo miał kask, krótkie gacie, koszulkę i... japonki na stopach . Krótko skomentowałem pasażerom czym to grozi... (co najmniej miesiąc lub więcej w gipsie jak się trzeba będzie nogą podeprzeć). Zielone światło.. jedziemy... karetka przyhamowała, skuterzysta po klamkach... pisk opony, przód uciekał... ABS dupsko uratował, podparł się przy 0 km/h japonki wytrzymały . Przy mocniejszym dohamowaniu karetki już by im wskoczył na wyrko... Cóż to wybór każdego z nas. To nie moje zdrowie. Szczerze nie pochwalam jazdy bez jakichkolwiek ciuchów ochronnych. W tym sezonie odżałowałem i kupiłem letnie ciuchy z meshu, robią robotę. Chociaż jak dzisiaj wracałem z roboty przy 60 km/h stojąc też było jak w piekarniku. Niestety szybciej nie dało rady Nie mam pojęcia czym kierują się tacy ludzie, może: "To niedaleko..." "A na co mi to?" "Kupie motór, a ciuchy mi niepotrzebne, bo mam nową koszulkę adidasa" "Ja się nie wywalę" Czy cuś podobnego...
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Wto Sie 01, 2017 22:33
Oczywiście nie pochwalam jeżdżenia na "zdrapkę" i sam tego z zasady nie robię. Ostatnia moja przejażdżka po okolicy / czytaj po wsi / była to jazda spacerowo- rekreacyjna z wstydliwie niskimi prędkościami. Wyciągnąłem maszynę z garażu aby ją po prostu przepalić bo bidula kilka tygodni nie jeździła
Pozdrawiam
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum