Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co dziś zrobiłem/zrobiłam dla mojej NTVki?
Autor Wiadomość
stator 
stator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Sie 2016
Posty: 332
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 24, 2020 17:42   

Jacek_M, to chyba Hondowskie , oryginalne manetki. Widziałem takie w kilku Hondach.....
_________________
Dulka
Majka
 
 
Jacek_M 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 58
Dołączył: 18 Lip 2017
Posty: 76
Skąd: Łuków
Wysłany: Sro Maj 27, 2020 21:54   

Też tak myślę, ale jak byłem w Hondzie, to zrobili wielkie oczy i nie mogli znaleźć w swoich zasobach takiego ustrojstwa. Trudno, będzie bez diody, najważniejsze, że grzeją.
 
 
Nomad_FH 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 577
Skąd: Jaworzno
Wysłany: Nie Cze 07, 2020 09:16   

Nie było ładowania, wymieniony alternator oraz wyczyszczone kostki, plus poprawione złącza wewnątrz kostek - na nowo zaciśnięte kable
Ładowanie się poprawiło do prawidłowego w stanie nie obciążonym. Niestety włączenie np. świateł to od razu spadek znaczny - poniżej 13.5 momentami poniżej 13...
Wiec IMHO regulator też do wymiany.
_________________
Rover, wanderer
Nomad, vagabond
Call me what you will
 
 
tomciog 

Wiek: 52
Dołączył: 16 Wrz 2020
Posty: 21
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Gru 05, 2020 15:17   

No to dziś - maszynka straciła na mocy więc szukałem problemu. Kolega mechanior podpowiedział, żebym spuścił wode z gaźników. No i dziś toto zrobiłem - choć owa " woda" wyraźnie waniała benzyną. Pytanie czy to zajęcie mialo sens? ;)
Cóż - jeśli nie pomoże trzeba będzie się zgłosić gdzieą na konkretną regulację gaźników.
_________________
Raz się żyje, raz umiera. Potem tylko straszy :P
 
 
rzempi 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 1359
Skąd: Kobyłka
Wysłany: Nie Sty 24, 2021 19:31   

W czwartek w końcu zdemontowałem akumulator. Zaraz sprawdziłem napięcie, wyszło 12,3 V. Podłączyłem aku do prostownika po chwili okazało się, że aku jest naładowane. Miałem go wymienić na miniony sezon, ale nie planowałem wyjazdów, później covid, itd.
Sam jestem w szoku, że aku jeszcze trzyma, a od zakupu motocykla jeszcze go nie wymieniałem. :shock:
_________________
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
 
 
Ciok 
Old Traveler


Pomógł: 14 razy
Wiek: 60
Dołączył: 24 Mar 2018
Posty: 1760
Skąd: WPR Mazowsze
Wysłany: Nie Sty 24, 2021 19:38   

To faktycznie jakaś "dobra" sztuka. Ja ładowałem oba, to tak po 15 min i już pokazywało, że naładowany.
_________________
Pozdrawiam Sławek Ciok
„poznaj swój kraj, ojczyźnie służ” - Mazowsze jest piękne, otwórz oczy.
Karawanierzy Mazowieccy - sekcja moto
 
 
grad74 
Grzegorz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 18 Paź 2016
Posty: 395
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Sty 26, 2021 12:44   

tomciog napisał/a:
No to dziś - maszynka straciła na mocy więc szukałem problemu. Kolega mechanior podpowiedział, żebym spuścił wode z gaźników. No i dziś toto zrobiłem - choć owa " woda" wyraźnie waniała benzyną. Pytanie czy to zajęcie mialo sens? ;)
Cóż - jeśli nie pomoże trzeba będzie się zgłosić gdzieą na konkretną regulację gaźników.


Bez czyszczenia najpierw, nie ma to większego sensu.

rzempi napisał/a:
W czwartek w końcu zdemontowałem akumulator. Zaraz sprawdziłem napięcie, wyszło 12,3 V. Podłączyłem aku do prostownika po chwili okazało się, że aku jest naładowane. Miałem go wymienić na miniony sezon, ale nie planowałem wyjazdów, później covid, itd.
Sam jestem w szoku, że aku jeszcze trzyma, a od zakupu motocykla jeszcze go nie wymieniałem. :shock:


Bo może być tak że trzyma napięcie , ale jak taki stary i dawno nie ładowany aku po podłączeniu do ładowania szybko pokazał że już naładowany to może już nie mieć pojemności. Łatwo to zweryfikujesz opornicą albo zwyczajnie przy ciężkim zapalaniu "upartego" silnika. Aku bez pojemności szybko siądzie.
_________________
SHL M11 z 62r. , WSK Garbuska z 68r. , skuterek Motobi z Hondowskim silniczkiem, Transalp 600 PD10, Dominator NX125 z 98r. , NTV-ka Reverka RC33.
Gmole do RC33 zrobię , jeśli ktoś potrzebuje :)
 
 
rzempi 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 1359
Skąd: Kobyłka
Wysłany: Sob Lut 06, 2021 00:29   

grad74 napisał/a:
Bo może być tak że trzyma napięcie , ale jak taki stary i dawno nie ładowany aku po podłączeniu do ładowania szybko pokazał że już naładowany to może już nie mieć pojemności. Łatwo to zweryfikujesz opornicą albo zwyczajnie przy ciężkim zapalaniu "upartego" silnika. Aku bez pojemności szybko siądzie.

Zobaczymy na wiosnę. Już 2 sezony temu miałem go wymienić, ale jak działa to niech sobie siedzi. Zobaczymy wiosną. 2 sklepy z aku mam w okolicy, nie powinno być problemów z zakupem nowego.
_________________
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
 
 
EREB 
Marcin


Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 05 Paź 2018
Posty: 386
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lut 06, 2021 15:54   

A ja nic nie zrobiłem dla mojej devi. Na jesień jeździla to na wiosnę mam nadzieję, że też będzie. Ale dupa mnie już swędzi żeby dosiąść motorek 😀
_________________
Był ogar200>chart 50>piaggio nrg>kymco agility125>piaggio beverly200>piaggio x7 250>suzuki dr800>honda nt650 deauville 2000
 
 
Radziu77 


Pomógł: 4 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 539
Skąd: powiat poznański
Wysłany: Sob Lut 06, 2021 16:40   

Dzisiaj wydmuchałem pająki z wydechów. Asfalty suche, wiatr znikomy, jakieś tam nieśmiałe słońce, temperatura... taka, że równo godzinkę polatałem.
PS. W okolicach Poznania, gdzie się szwędałem, było około -2. Mam takie cieplejsze rękawice i grzane manetki, więc uwierzcie - jeździło się przyjemnie, nie zmuszałem się. Naprawdę frajda po 6 tyg przerwy
_________________
You meet the nicest people on a Honda
 
 
grad74 
Grzegorz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 18 Paź 2016
Posty: 395
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Lut 06, 2021 18:25   

Ja też już zaczynałem mieć zespół poodstawienny, więc w środę udało mi sie pojechać na motku do pracy. Wprawdzie trasa i miasto, ale zawsze. :mrgreen:
_________________
SHL M11 z 62r. , WSK Garbuska z 68r. , skuterek Motobi z Hondowskim silniczkiem, Transalp 600 PD10, Dominator NX125 z 98r. , NTV-ka Reverka RC33.
Gmole do RC33 zrobię , jeśli ktoś potrzebuje :)
 
 
rzempi 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 1359
Skąd: Kobyłka
Wysłany: Wto Lut 16, 2021 21:12   

Też mi tęskno do mojej czarnej kochanki :cry: :cry: :cry:
jakkolwiek to brzmi :cry:
_________________
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
 
 
Ciok 
Old Traveler


Pomógł: 14 razy
Wiek: 60
Dołączył: 24 Mar 2018
Posty: 1760
Skąd: WPR Mazowsze
Wysłany: Wto Lut 16, 2021 21:22   

Ja przedwczoraj pośmigałem po "dzielni".
Czasami na dwóch kołach, a czasami na "czterech", bo ślizgo jak cholera.


_________________
Pozdrawiam Sławek Ciok
„poznaj swój kraj, ojczyźnie służ” - Mazowsze jest piękne, otwórz oczy.
Karawanierzy Mazowieccy - sekcja moto
 
 
PSzydlowski 
(Piotrek)


Pomógł: 25 razy
Wiek: 61
Dołączył: 21 Paź 2015
Posty: 759
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 01, 2021 20:50   

rzempi napisał/a:
Też mi tęskno do mojej czarnej kochanki :cry: :cry: :cry:
jakkolwiek to brzmi :cry:


A brzmi to egzotycznie - co by to nie znaczyło :)
_________________
PJS

Były motocykl ... jest wynalazek :)
Aprilia Mana 850
 
 
tomciog 

Wiek: 52
Dołączył: 16 Wrz 2020
Posty: 21
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Mar 13, 2021 17:21   

Dzisiaj... cóż zacząłem demontaż silnika jakiś czas temu, a żeby nie sp...ć poczytałem forum. Nowy przyszedł, więc patrząc na niego i na połączenia DV jakoś poszło. Silnik stary na glebie, czas na nowy i montaż oprzyrządowania ( przyszedł bez sprzęgła, rozrusznika i alternatora ( jak się okazało po prostu cewki), więc zmontowałem i... kurua, przecież Honoratka nie ma uszczelek!
No i czekam do pn, żeby kupić uszczelniacz. Aha - i złamałem jedną tuleję mocowania sprzęgła ( niezły pomysł jak toto zblokować, żeby odkręcić śrubę trzymającą tarcze... :( ).
Aaaaa... i poznałem dwie wolne Motonitki :P A to tak na marginesie :P
_________________
Raz się żyje, raz umiera. Potem tylko straszy :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12