Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 773 Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Pon Gru 30, 2019 14:30
Ciok, tak, do Edhaust. W tej chwili paczka dopiero do niego dociera, więc z autopsji nic nie powiem. Słyszałem same pozytywne opinie.
Wczoraj się przekonałem, że motocykl psuje się od stania. A przynajmniej od stania pod niewłaściwym oknem.
Ktoś mi potłukł lusterko. Obudowa jest mocno wygięta, wygląda jakby przyjęła uderzenie jakimś kijem czy inną butelką. Ech.
U mnie w ramach przygotowania do sezonu:
- regulacja zaworów,
- czyszczenie gaźników,
- wymiana dwóch membran łącznie z przepustnicą (? - jakoś tak) OEM Honda,
- klocki przód tył.
Olej, filtry, zawory, swiece, wymiana membrany ktora pękła gdzieś za kołem podbiegunowym.
Do tego opona przednia, wytrzymała tylko sezon , tylna niecały sezon.... No co z drogi Rosyjskie i Norweskie zjadają opony w tempie kilka razy szybszym niż u nas.
Do tego wymiana wszystkich linek.
Malowanie tłumika
Inspekcja sprzęgła, praktycznie zero zużycia po ponad 100 000 km.
Wymiana opon na PR4, wymiana oleju i płynu chłodniczego, wymiana łożyska główki ramy, luzy zaworowe, synchro gaźników. Plus do tego naprawa pompy paliwa oraz naprawa zacisku tylnego hamulca... Mam nadzieję, że to już koniec grubszych napraw
_________________ Rover, wanderer
Nomad, vagabond
Call me what you will
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Lip 2017 Posty: 477 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Kwi 18, 2020 08:26
A ja co prawda nie dla NTV, ale za to coś zrobiłem.
Zamontowałem wreszcie uchwyt RAM do telefonu, który u mnie robi i za telefon, i za nawigację i za kamerę jak przyjdzie ochota do filmowania.
Następnie wziąłem się za kolektory. To jeszcze nie jest moje ostatnie słowo na ten temat, ale już zaczynają błyszczeć.
A na koniec zamontowałem wreszcie kufer, który kupiłem jeszcze przed tym, jak przyjechałem pod dom nowym nabytkiem, ale czekałem aż dwa tygodnie na adaptery do mocowania. Ech, ten koronawirus, jak on nam uprzykrza życie...
A ja co prawda nie dla NTV, ale za to coś zrobiłem
Śliczny ten RT
Potem wymiana na GSa?
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Lip 2017 Posty: 477 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Kwi 18, 2020 20:13
Nie mówię "nie", ale myślę, że zostanę przy RT
Już teraz myślałem poważnie nad GS, ale... kręci mnie przede wszystkim turystyka po czarnym, mam awersję do hałasowania w lasach i na polach, wydaje mi się, że nie muszę zjeżdżać z asfaltu żeby dobrze się bawić.
RT zapewnia mi to samo czego bym wymagał od GS - świetne zawieszenie, silnik nie do zajechania i komfortową pozycję na motorze. Dodatkowo mam osłonę przed wiatrem i deszczem na poziomie o wiele wyższym niż daje GS. Dość powiedzieć, że na RT nie czuć praktycznie wiatru przy prędkościach 140-150, gdy na GS przy 120 kmh już "piździ jak w kieleckiem". I nie chodzi o to, żeby zapierdzielać, ale w niższych temperaturach na RT jest wciąż ciepło, gdy na GS już się kurczą jaja i zęby zaczynają latać.
A ja motocyklem jeżdżę póki mrozem nie zetnie, więc osłona przed chłodem to ważna rzecz.
Na GS siedzi się jeszcze wygodniej, to fakt, i jest odrobinę lżejszy, ale pojeździłem RT z 2011 i GS z 2013 i jakoś bardziej mi pasuje RT. Co nie znaczy, że za parę lat nie zmienię zdania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum