Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co dziś zrobiłem/zrobiłam dla mojej NTVki?
Autor Wiadomość
Nomad_FH 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 577
Skąd: Jaworzno
Wysłany: Pon Cze 17, 2019 10:35   

grad74 napisał/a:
Dorzuciłem 2 fotki z ułożeniem nóg. Dziś już z tym jechałem, daje to nogom odpocząć.


Heh ja teraz tydzień jeżdżąc po Słowacji to na Devi już nie wiedziałem jak nogi układać (oczywiście przy przelotach przez wioski i miasteczka 50-60 km/h max - bo pomiędzy, to sama radość - winkle, górki i góreczki).
Więc było
- łydki ułożone na osłonach gmoli (płetwach) - nogi wyprostowane
- stopy oparte jw. nogi podkurczone - też da się jechać :D
_________________
Rover, wanderer
Nomad, vagabond
Call me what you will
 
 
Ciok 
Old Traveler


Pomógł: 14 razy
Wiek: 60
Dołączył: 24 Mar 2018
Posty: 1760
Skąd: WPR Mazowsze
Wysłany: Pon Cze 17, 2019 10:43   

Czytałem że mieliście "pod górę" na tej Słowacji?
Współczuję.
Już wszystko dobrze się skończyło?
_________________
Pozdrawiam Sławek Ciok
„poznaj swój kraj, ojczyźnie służ” - Mazowsze jest piękne, otwórz oczy.
Karawanierzy Mazowieccy - sekcja moto
 
 
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Pon Cze 17, 2019 11:56   

Nomad_FH napisał/a:
grad74 napisał/a:
Dorzuciłem 2 fotki z ułożeniem nóg. Dziś już z tym jechałem, daje to nogom odpocząć.


Heh ja teraz tydzień jeżdżąc po Słowacji to na Devi już nie wiedziałem jak nogi układać (oczywiście przy przelotach przez wioski i miasteczka 50-60 km/h max - bo pomiędzy, to sama radość - winkle, górki i góreczki).
Więc było
- łydki ułożone na osłonach gmoli (płetwach) - nogi wyprostowane
- stopy oparte jw. nogi podkurczone - też da się jechać :D


No właśnie... Na dłuższych dystansach Deauville nie daje rady, chyba, że ktoś ma tak do 170 cm wzrostu, to może wtedy. Mnie wystarczyła droga Warszawa-Kraków-Warszawa żeby dojść do wniosku, że na tym motocyklu po Europie nie pojeżdżę.

Tak się kończy zderzenie marzeń z rzeczywistością...
 
 
PeterP 
fan dziwnych moto.


Pomógł: 9 razy
Wiek: 39
Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 646
Skąd: Legionowo
Wysłany: Pon Cze 17, 2019 21:01   

Jak sprzedawałem swoją ze spacerówkami to nikt nie był zainteresowany... to teraz cierpcie piekielne katusze :twisted: :twisted: :twisted: a nowy Kolegana forum Łukasio niech się cieszy :cool:
_________________
Varadero 125 -> NT700V -> BMW F650 CS -> Zontes 310 T2
 
 
PSzydlowski 
(Piotrek)


Pomógł: 25 razy
Wiek: 61
Dołączył: 21 Paź 2015
Posty: 759
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 16, 2019 12:01   

W niedzielę znalazłem trochę czasu i pogrzebałem w mojej Devillce ...
- Znalazłem czas na wymianę pokryw kufrów na wąskie. Po mieście szerokie są mi całkowicie zbędne.
- Wymieniłem uszkodzone manetki oxforda na działające chinole. Działaja i są ok. Cena +/- 50zł do przyjęcia :)
- Wymieniłem osłonę na przegubie dźwigni zmiany biegów. Stara byłe się porwała :( dodatkowo nasmarowałem cały mechanizm.
- Zainstalowałem trzeci stop w postaci lasera wyświetlającego czerwona linię na asfalcie. W nocy może i działa ale w dzień ... pełna lipa (ale czego można się spodziewać za 20 zł. :)

Poniżej kilka fotek po zmianach.

Dodatkowo do oddania stare manetki. Prawa wyzionęła ducha ale lewa plus kontroler działają. Obciąłem tylko kostki w celu szybkiego demontażu ale to nie problem. Może komuś się to jeszcze nada.

I to na tyle ...

Pozdrawiam,








_________________
PJS

Były motocykl ... jest wynalazek :)
Aprilia Mana 850
 
 
Nomad_FH 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 45
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 577
Skąd: Jaworzno
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 07:35   

Ciok napisał/a:
Czytałem że mieliście "pod górę" na tej Słowacji?
Współczuję.
Już wszystko dobrze się skończyło?


W zasadzie to na powrocie - 50 km od Żywca, a jakieś 20 km od granicy. Karolina położyła motocykl (GS 500) przy niewielkiej prędkości (praktycznie zerowej), ale tak niefortunnie, że poszła klamka sprzęgła. Bez sprzęgła jechać nie potrafi, na Devilce tym bardziej.
Zrobiłem prowizorkę, choć gdzieś mi dzień wcześniej lub rano przy pakowaniu "wcięło" gafra i trytytki, czyli dwa elementy trzymające ten wszechświat w całości. Niestety ledwo ruszyliśmy, to przyszła ulewa z gradem i prowizorka wytrzymała zaledwie kilka km. Nawet nie dojechalismy do najbliższej stacji benzynowej... Cóż, dojechałem na stacje, zostawiłem tam bagaż z tylnego siedzenia, wróciłem po nią. A później te 500 m po jej motocykl.
W międzyczasie wrzucone info na kilka grup motocyklowych z okolicy, odzew szeroki najczęściej brzmiący "bez sprzęgła da się jechać", "dojedziesz bez sprzęgła" itd. głosy wsparcia :D jednak dwie osoby z konktetnymi ofertami pomocy - jedna z ofertą, że poszuka dostępnych klamek na "allegro", OLX itd. i ew. przywiezie na podmianę. Druga, że ma klamkę od innego motocykla (kompletną wraz z mocowaniem) i że jeśli znajdzie się transport to jest skłonny ją oddać. Chwilę później zadzwonił, że w zasadzie to jeśli zatankujemy mu motocykl do pełna, to on ją przywiezie.
No i po 1.5h od jego telefonu już byliśmy w drodze do domu - Karolina z inną, krótszą ale działającą klamką. Swoją drogą - obecnie ma już w bagażu zapasową bo to element, który w GS 500 w jej przypadku "leci" jako pierwszy przy glebie.
Swoją drogą - kolega, który nam pomógł jak się okazało prowadzi warsztat motocyklowy w Kętach, a w wolnym czasie "ratuje z opresji" motocyklistów na trasie :)
_________________
Rover, wanderer
Nomad, vagabond
Call me what you will
 
 
grad74 
Grzegorz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 18 Paź 2016
Posty: 395
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 07:49   

Podpiłuj lekko klamkę brzeszczot w odl. 1/3 od końca. W razie gleby zlami się w tym miejscu a na reszcie można dalej jechać, albo coś do tego dosztukowac. Brembo np, ma oryginalnie podciete klamki.
_________________
SHL M11 z 62r. , WSK Garbuska z 68r. , skuterek Motobi z Hondowskim silniczkiem, Transalp 600 PD10, Dominator NX125 z 98r. , NTV-ka Reverka RC33.
Gmole do RC33 zrobię , jeśli ktoś potrzebuje :)
 
 
Krzysztof_nowy 


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 773
Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 10:06   

Złamaną klamkę kumpla prowizorycznie zastapiliśmy nabitym na ułamany kikut kluczem do świec. Silvertape został dany dla pewności, zeby się nie zsunęło. Chodziło to jak złe!
 
 
izywec 
Premium User
Nie pradziadek!


Pomógł: 24 razy
Wiek: 83
Dołączył: 20 Sie 2013
Posty: 898
Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 13:36   

Wymieniałem klocki z tyłu. Po demontażu niezbyt dokładnie je oglądałem tylko wypakowałem nowe i po oczyszczeniu tłoczka z osiadłego brudu wepchnąłem go do cylinderka. Zamontowałem wszystko na swoje miejsce i przy porządkowaniu na starym klocku ze strony od tłoczka widzę mosiężną nakładkę. Nie bardzo mogę wymyślić po co ona tam istnieje ale , że życie mi pokazało iż jeśli cokolwiek jest dane w mechanizmie przez producenta to nie należy tego lekceważyć.
Efekt ponowny demontaż kloców założenie blaszki na klocek i montaż.
Może mnie oświecicie po co producent ją montuje ?
_________________
Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
 
 
grad74 
Grzegorz


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 18 Paź 2016
Posty: 395
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 15:00   

Może odbiera ciepło od blachy klacka i przekazuje na zacisk?
_________________
SHL M11 z 62r. , WSK Garbuska z 68r. , skuterek Motobi z Hondowskim silniczkiem, Transalp 600 PD10, Dominator NX125 z 98r. , NTV-ka Reverka RC33.
Gmole do RC33 zrobię , jeśli ktoś potrzebuje :)
 
 
stator 
stator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Sie 2016
Posty: 332
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lip 17, 2019 21:36   

Ja słyszałem o tym, żeby hamulce nie piszczały......
Ale pewnie to kolejna teoria...
_________________
Dulka
Majka
 
 
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Czw Lip 18, 2019 06:09   

Jedno drugiego nie wyklucza. Jak się rozgrzeją to się powiększą i zaczynaja piszczec
 
 
sgtcop13 
Premium User


Pomógł: 15 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1774
Skąd: Tarnów
Wysłany: Czw Lip 18, 2019 08:29   

Trzeba posmarować i nie będą piszczeć :mrgreen:
_________________
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
 
 
stator 
stator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Sie 2016
Posty: 332
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Lip 18, 2019 09:23   

sgtcop13 napisał/a:
Trzeba posmarować i nie będą piszczeć :mrgreen:


znowu zasłyszane :
podobno najlepsza jest skórka od słoniny....
_________________
Dulka
Majka
 
 
Krzysztof_nowy 


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 773
Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Nie Lip 28, 2019 22:12   

Założyłem gmole, podłączyłem voltomierz od JSElektronik, razem z gniazdem usb po przekaźniku na prototypowej :razz: półeczce nad zegarami. Drugie gniazdo usb wrzuciłem do schowka pod siedzeniem z włącznikiem, bezpośrenio z aku, No i w końcu zebrałem się i wymieniłem żarówkę pod prędkościomierzem. W międzyczasie nauczyłem się czytać prędkość z obrotomierza. na '5 4k->90, 6k -> 140 :cool:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 12