Dziś zakupiłem dla Tuptusia "papucie" - Michelin Pilot Road4 Trail przód z 2014, a tył z 2016 roku w cenie 313 zł/ kpl. z wysyłką.
Dodatkowo już jadą: prawa owiewka(miałem spawać ale trafiła się w dobrej cenie), i kilka innych pomniejszych części zakupione łącznie za 200zł. W przyszłym tygodniu mam zamiar odpalić...
Aż strach pomyśleć co to będzie - od wypadku stoi nie ruszają w garażu.
_________________ Na mechanice się nie znam, ale chociaż po doradzam.
Witam.
Mam do Was pytanie odnośnie rozruchu zimnego silnika. U mnie zaciągam ssanie, odpalam i silnik wchodzi na obroty na 2-3 sekundy a potem obroty spadają i silnik pracuje jakoś dziwnie. Czy u Was jest podobnie?
Nagrałem dwa silniki z odpalania:
Mam też problem z pompą paliwa. Wymieniłem wczoraj styk i dzisiaj pojechałem sprawdzić i niestety przy prędkości powyżej 120km/h silnik zaczął się dusić i przestał ciągnąć, dopiero po odpuszczeniu manetki i redukcji powoli wróciło wszystko do normy. Ewidentny brak paliwa. Patrzyłem na styki w pompce na biegu jałowym i styk klika co 4-5 sekund. Czy tak ma być
Ratujcie
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Nie Kwi 08, 2018 19:33
ZielonyPL, w kwestii samego odpalania, to chyba problemu nie ma. U mnie w poprzednich "gaźnikowcach" było podobnie. Chwilę po rozruchu zimnego silnika obroty zaczęły znacznie spadać, wtedy ujmowałem ssania i obroty szły w górę. Oczywiście i bardziej zimny był silnik przy starcie to proces ten następował później. Tu po prostu od nadmiaru paliwa silnik zaczyna się chyba dusić i dlatego obroty spadają
No ale poczekajmy na opinię chłopaków, którzy się znają, a nie tylko chcą doradzić
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Pomógł: 25 razy Wiek: 61 Dołączył: 21 Paź 2015 Posty: 759 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 09, 2018 10:32
Zaszalałem i wymieniłem świece na wersję snobistyczną - czyli irydowe. Udało mi się kupić Denso po trzy dychy za sztukę. Postanowiłem potraktować to jako "inwestycja w iryd"
Wszyscy piszą o różnicach napiszę i ja. Moto odpalało mi na dotyk i tak zostało. Pracowało "kulturalnie" i tak samo pracuje.
U mnie w przygotowaniach to pucowanie było! Ale filtr powietrza udało się zainstalować, w końcu działa gniazdo USB ( bezpiecznik padł odrazu) ale najważniejsze to uchwyty dla pasażera po renowacje! Teraz są w czarnej perle :poprzedni właściciel zmasakrował je podobnie jak pokrywkę zbiornika na pł. chłodniczy ( teraz nowe), a no i teraz otwierają się dwa schowki!
Nie zdążyłem ale mażą mi się felgi w czarnej perle.
GhoustDragon, Ty to jak zwykle, nic na skróty... Devilki niedługo będziesz składał przez sen.
A ja co zrobiłem dla swojej NTVki? Dziś jej na liczniki wyświetliło się 35000 km i było miło.
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Dużo rzeczy (ostatnie kilka dni):
1) Ogarnąłem Devi po fikołkach: czyli wymieniłem boczne kufry w moturze; wyszpachlowałem i pomalowałem dekle
2) poprawiłem fabrykę w mocowaniach listw zamków kufrów bocznych (na przestrzał śrubami 50x4 z sześciokątnym łbem
3) ogarnąłem lakierem strukturalnym matowe boczki (boll zostawia grubą strukturę a troton drobną)
4) wymyłem całość
5) "wyplakowałem" devi
6) ogarnąłem przegląd
... i pojechałem do domu na zasłużone Piwo
i kurde tak jak chciałem sprzedać znajomemu, tak się przez tę całą zabawę zżyłem że kurde "ni hu hu"... niech cieszy oko a raz na jakiś czas poniesie w Polskę ... dołożymy wózek boczny kiedyś
https://photos.app.goo.gl/5c5P4gDnLnvQbv7E9
Co dziś (wczoraj) GhostDragon zrobił dla mojej devi
No w zasadzie robota była na dwa etapy, pierwszy w kwietniu (spawanie błotnika) drugi wczoraj. Tak jak oczekiwaliśmy - nie była to robota na "5 minut", zajęło to cały dzień.
W dodatku okazało się, że ubytek plastiku był również w miejscu, które nie było widoczne - zasłaniał go deflektor rąk.
Więc po majowych zeszłorocznych fikołkach zostały pospawane plastiki czaszy (ubytki uzupełnione od dawcy), pospawana owiewka (tu akurat było stare pęknięcie - jeszcze z czasów poprzedniego właściciela), wymienione klocki hamulcowe, wymieniony płyn hamulcowy i olej, zamontowany podnóżek kierowcy(choć tu sprzedawca mnie "naciął" bo miał być oryginalny z Deauville, a przysłał mi z jakiegoś innego motocykla - na razie pozostaje taki) .
Przy okazji zrezygnowanie z mocowania schowków bocznych do owiewek w celu ich szybszego demontażu
Teraz trzy najważniejsze dla mnie rzeczy:
- chłodzenie, miałem problem ponieważ nie włączał się wentylator, co powodowało w korkach/światłach zapalanie czerwonej lampki i konieczność schładzania maszyny. Pierwsza diagnoza - walnięty wentylator, jednak wczoraj okazało się, ze diagnoza była błędna - wentylator w porządku. Po wymianie płynu chłodniczego i porządnym odpowietrzeniu - zdziwienie, testowa żarówka wpięta na krótko w obwód - czujnik - akumulator - zaczyna świecić, po chwili uruchamia się wentylator devi... a w zasadzie układ chłodniczy nie był rozbierany...
Problem z chłodzeniem i wentylatorem miałem (o ile pamiętam) od momentu poprzedniej wymiany płynu chłodniczego w warsztacie u mnie w mieście. Dziwne...
- wymiana żarówki H4 (okazało się, że miałem jakąs "lepsiejszą, niebieską" Philipsa, która miała już co najmniej 4-5 lat) - na Osram Nightbreaker Unlimited. Różnica ogromna, o ile wcześniej na krótkich miałem "jakąś przestrzeń" oświetloną przed motocyklem, później bardzo krótki odcinek strefy trochę gorzej oświetlonej i od razu BARDZO MOCNO i dośc blisko od motocykla widoczną granicę światła/ciemności (bez strefy półcienie za nią), tak obecnie przestrzeń przed motocyklem mam znacznie mocniej (szerzej) oświetloną, strefa słabiej oświetlona jest zdecydowanie dłuższa i szersza. I przestrzeń za granicą światła/cienia jest nadal oświetlona - oczywiście w coraz słabszym zakresie. Wrazenia z jazdy w nocy przez las - dużo większy komfort nawet na światłach mijania, dużo lepiej doświetlone ciaśniejsze zakręty, choć oczywiście nie w takim stropniu jak przy drogowych.
- wymiana podświetlenia tablicy na diody LED - 3x High Power Led SMD, oraz podświetlenie części kontrolek (kierunki, światła długie, kontrolka ciśnienia oleju) kolorowymi diodami na podstawie T5. Efekt - niesamowita poprawa widoczności wskazań zegarów.
Oprócz tego już wcześniej devi dostała z powrotem mocowanie nawigacji (stracone po szlifie) oraz nową kamerkę na kask (GitUp2 zewn. mikrofonem i pilotem)
_________________ Rover, wanderer
Nomad, vagabond
Call me what you will
A ja w Junaku vel Kidenie założyłem poprawnie dźwignię zmiany biegów którą "dealer junaka" źle założył, przykręciłem jedną śrubkę której nie było od nowości i podokręcałem te które zostały przykręcone "palcyma" na odp...dol ... jak już latamy po moto innych niż NTv-ki ... a poza tym chyba zbyt szaleję BMW CS spalił mi ostatnio 4,7l/100km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum