Forum Honda NTV

Cezar

Witam, Panowie ratujcie!

Od niedawna jestem posiadaczem Deauvilki, a już spędza mi sen z powiek. Motocykl kupiłem jakieś dwa miesiące temu. Jako, że już posiadam kilka motocykli w swojej kolekcji począwszy od radzieckich zaprzęgów po japońskie plastiki, wybór padł na motocykl wygodny i niezawodny, a przynajmniej tak mi się wydawało. Dużo czasu spędzam w garażu grzebiąc przy swoich maszynach dlatego kupiłem motocykl po szlifie na lewa stronę. Nic wielkiego oprócz popękanych plastików. Motocyklem przyjechałem na kołach z bananem na mordzie. Wstawiłem do przytulnego garażu ze swoimi nowymi przyjaciółmi. Na drugi dzień chciałem polatać koło komina ale spotkała mnie przykra niespodzianka - koń padł. podczas próby odpalenia rozładowałem akumulator a motocykl nawet nie miał chęci odpalić. Teraz nie jem, nie śpię tylko myślę co koniu dolega. Sprawdziłem iskrę i jest słabiutka dlatego kupiłem nowe świece ale też na nic. Zmierzyłem opór impulsatora - 439 ohmów, więc wygląda ok. zmierzyłem napięcie na cewkach - ok. Zamówiłem nawet na alle moduł zapłonowy ze stacyjką ale objawy te same... Nie wiem co mam już robić, co mogę jeszcze sprawdzić?

Kobrzak

Kurde słabo trochę. A do sprzedawcy się nie odzywałeś po tej sytuacji? Bo trochę mi to śmierdzi przygotowaniem oby na sprzedaż.

Skoro zapłon sprawdziłeś to sprawdź jeszcze układ paliwowy. Filtr paliwa np, gaźniki pewnie dawno nie ruszane.

Może właśnie tu jest problem gdzieś.

Cezar

Gaźniki wyczyszczone tylko nie zsynchronizowane bo nie mogę odpalić motocykla. Pompy paliwowej brak - paliwo na krótko...

Skorpionwr

Pojemnik z paliwem postaw na zbiorniku paliwa bo musi byś trochę wyżej. Akumulator musi być naładowany dobrze bo moto potrzebuje porządnego kopa do odpalenia. Nie wystarczy powolne kręcenie.

oldmotory

Wydaje mi się, że trzeba podejść tego na spokojnie.
Oprócz układu zasilania przejrzał bym kostki elektryczne, przewody, zerknął bym w zawory. Potraktował bym motocykla jako niejeżdżący i spokojnie go przejrzał.
Swój motocykl kupiłem jesienią, w bardzo dobrym stanie, a mimo to zimą przewróciłem go na lewo.
Przyczyną problemu może być jakiś drobiazg. Jeśli motocykl działał, to ni mógł tak porostu paść, z dnia na dzień.

Cezar

Dokładnie. Nie wierze że motocykl z dnia na dzień przestał chodzić. Kostki od impulsatora, immo i stacyjki pryskałem kontaktem ale nic to nie dało. Dzisiaj zaleje pełny zbiornik paliwa bo być może jest za mało paliwa tak jak pisze Skorpionwr. Jeśli to nie pomoże to jeszcze spróbuje odpalić go na plaku albo samostarcie.

[ Dodano: Sob Sty 12, 2019 17:10 ]
I dupa zbita... pelny zbiornik paliwa powdieszony na paskach ponad gazniki i nic. Powoli koncza mi sie pomysly... nie daje mi spokoju slaba iskra, Panowie czego to moze byc przyczyna?

PSzydlowski

Zacznij od najprostszych rzeczy typu:
- wyłącznik zapłonu na prawej klamce
- wyłącznik w kosie
- sprawdzić na jakimkolwiek cylindrze czy jest iskra
- o ile jest sprawdzić kranik i czy leci paliwo
- czyściłeś gaźniki może niechcący rozłączyłeś jakąś kostkę

Co do zasilania gaźników zawsze w ramach testu możesz wlać kilka kropli paliwa. Jeśli ma iskrę to choć na sekundę powinien zagdakać.

To takie kilak kroków, które ja bym przeprowadził.

Pozdrawiam,

Cezar

Wlacznik zaplonu przy manetce sprawdzony. Iskra na wszystkich cylindrach jest ale mizerna. Wszystkie kostki spiete. Paliwo w komorze plywaka jest. Co do wylacznika w stopce to mam pytanie. Sterowany jest masą?

PSzydlowski

W Twoim wypadku to już bez znaczenia skoro mówisz, że jest iskra tyle że słaba.
Swoją drogą to też dziwne, bo są dwie niezależne cewki więc słaba iskra mogła by się znienacka pojawić na jednej cewce ... (tak właściwie to masz cztery cewki bo występują u Ciebie cztery świece).

Popatrz jeszcze faktycznie na kostki. Zwłaszcza popatrz na kabel sterujący zapłonem. Prawdopodobnie idzie on tak jak i u mnie czyli z prawej pokrywy sprzęgła. Po środku jest kostka, która u mnie dostała wilgoci.

Cezar jeszcze jedno pytanie próbowałeś wlać ciut paliwa do gardzieli gaźnika i zakręcić rozrusznikiem?
Jestem ciekaw czy coś choć na chwilę zaskoczy czy będzie cisza ...

oldmotory

Chyba czas skontaktować się z dobrym elektrykiem :roll:

Tu znalazłem obszerną dyskusję, może coś Ci podpowie?

Gość rwał włosy z głowy, rozebrał pół motocykla, wymieniał części, pożyczał cewki i moduł....i nic!
Powodem okazał się "zgnity" ale jeszcze lekko przewodzący przewód.
I ja również stawiam na taki powód.
Walka trwała ponad miesiąc! Elektryk naprawił prawie od reki!

Miłej lektury i powodzenia!

http://www.motocykl.org/v...hp?f=21&t=12535

Michał0775

Czy paliwo na pewno dochodzi do gaźników?
Nie masz pompy, więc musisz używać kranika. Czy na pewno kranik jest we właściwej pozycji?

Cezar

Paliwo dochodzi. Jest w filtrze, za filtrem i w komorze plywaka.

oldmotory

Cytat:

Paliwo dochodzi. Jest w filtrze, za filtrem i w komorze plywaka.

Żeby silnik działał, musi mieć paliwo, kompresję i iskrę.
Paliwo ma, kompresje (zakładam, że też) a iskra słaba.

Tak jak napisałem wyżej. kable, kable i tylko kable :!:

Jak napisał kolega hudy8 z forum Yamahy

"Witam.Problem rozwiązany.Zadzwoniłem do jednego gościa i on od razu powiedział że wie co jest nie tak.Wziął motocykl i na drugi dzień oddał naprawiony.Okazało się że przegniła instalacja w jednym miejscu (pod oryginalnym pancerzem). Instalacja wyglądała dobrze gdyż kable miały przejście ale również miały przejście między sobą i tu był problem.Z tego co mówił to jest dość częsta przypadłość w tych motorach,w fazerach i hondach"

Cezar

Sprawdzilem przejscie na czujniku od stopki i dziala. To znaczy po rozlozeniu stopki przejscia nie ma wiec zakladam ze czujnik dziala. Czytalem posty odnosnie przegnitej instalacji ale nie napisali ktore kable byly zgnite wiec ciezko stwierdzic gdzie szukac. Moja cierpliwosc jest na wykonczeniu...

oldmotory