Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
DL1000 vc XL1000, czyli nie dyskutujmy o gustach
Autor Wiadomość
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Pon Paź 08, 2018 17:11   DL1000 vc XL1000, czyli nie dyskutujmy o gustach

Kolega Kobrzak natchnął mnie myślą o zmianie motocykla. NT650V jest fajna, służyła mi praktycznie dwa sezony, ale trochę słabo sprawdza się na długich dystansach – czy ja jestem za duży i zbyt niecierpliwy, czy ona za mała i za wolna, dość powiedzieć, że jazda Warszawa-Kraków-Warszawa obrzydziła mi motocyklizm na kilka dni. Do tego NT650V w zasadzie nie nadaje się na zjazd z asfaltu, za każdym razem jak muszę przejechać kilometr piaszczystą drogą na działkę zastanawiam się, czy się nie wyłożę na zakręcie.

W zasadzie się zdecydowałem na DL1000, gdy przypomniałem sobie o swoim innym marzeniu sprzed lat (bo pierwszym była Deauville), czyli XL 1000 Varadero. Wiem, że wielu osobom ten motocykl się nie podoba wizualnie, ale akurat ja do nich nie należę. Zresztą umówmy się, że duży V-Strom też w konkursach piękności raczej nie wygrywa.

Oczywiście przeczytałem wszystkie dostępne w sieci testy i opisy obu, ale brak mi porównań, takiego bezpośredniego zderzenia Suzuki z Hondą i określenia, który w czym jest lepszy. Dlatego zwracam się do co bardziej doświadczonych kolegów, którzy być może mieli przyjemność lub nieprzyjemność poznać rzeczone motocykle, o wskazanie przewag jednego nad drugim. Co jest lepsze w Hondzie? Albo dlaczego Suzuki?
 
 
Kobrzak 
Piotrek


Pomógł: 49 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 2320
Skąd: Tłuszcz
Wysłany: Pon Paź 08, 2018 21:03   

Jak Cie stać na Varadero 1000 to się nawrt nie zastanawiaj. Wagowo gorsza od DLa ale wszystko inne na plus. Jak tylko na asfalt to mega sprzęt tylko te ceny...
_________________
https://www.youtube.com/c...3qMLMdnopW0iiWQ

https://www.instagram.com/piotr_harison/

NT650V Devi 1999 > NT700 2008 Wiśnia > Triumph Tiger 955i 2004 > Triumph Tiger 955i 2005
 
 
mrok31337 
mrok31337


Pomógł: 26 razy
Wiek: 42
Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 1877
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 07:43   

Sam zastanawiałem się nad Varadero, ale...
Wersja na gaźnikach to masakryczne spalanie
Waga tego motocykla powoduje, że jest wielkim ciężkim klocem, który po załadowaniu do pełna nie jeździ zbyt fajnie przy większych prędkościach
Oświetlenie motocykla jest gorsze niż w DLach 650 czy 1000
Ceny wersji na wtrysku są jakieś masakryczne przy cenach DLów.
_________________
http://instagram.com/mrok31337
Honda NTV 650 Revere -> Suzuki V-Strom 650 Triumph Bonneville SE
 
 
Kobrzak 
Piotrek


Pomógł: 49 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 2320
Skąd: Tłuszcz
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 11:48   

Bo to Honda, a Honda przecież najlepsza i w ogóle sama jeździ i się nigdy nie psuje to ludzie sprzedają za takie ceny :D
_________________
https://www.youtube.com/c...3qMLMdnopW0iiWQ

https://www.instagram.com/piotr_harison/

NT650V Devi 1999 > NT700 2008 Wiśnia > Triumph Tiger 955i 2004 > Triumph Tiger 955i 2005
 
 
Wonski80 


Wiek: 43
Dołączył: 26 Cze 2018
Posty: 34
Skąd: KOL
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 12:03   

No to jak DL czy Varadero, to podobnie GS teraz wszystkich opętała moda na GS, tylko ceny kosmos, starsze wersje tak średnio wizualnie dla mnie, nowe ceny ponad 100tys i będąc ostatnio na serwisie BMW pytałem o dostępność , usłyszałem że sprzedają się jak ciepłe bułeczki czas oczekiwania powyżej 3mc... Sporo ich widać na drogach nie chce nikomu ubliżać ale kiedy spotykam kierownika na takim GS mam wrażenie że to osoba która kupiła ten motocykl dla szpanu a jego umiejętności są mega słabe, typu mam kat A jeszcze za komuny i firmę co daje spory dochód to wezmę w koszty GS-a
 
 
Kobrzak 
Piotrek


Pomógł: 49 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 2320
Skąd: Tłuszcz
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 12:09   

Wonski80, no ba :D codziennie w drodze do roboty mijam 2 BMW. RT1200 i GSa1200. Oba w pełnym okufrowaniu :D

Stare GSy też mają ceny z czarnej dziury :P Przebiegi 100tys + a ceny po 15+ a często i 18+.
Albo afryki stare. Moto z lat 90 a ceny pod 20 :D
_________________
https://www.youtube.com/c...3qMLMdnopW0iiWQ

https://www.instagram.com/piotr_harison/

NT650V Devi 1999 > NT700 2008 Wiśnia > Triumph Tiger 955i 2004 > Triumph Tiger 955i 2005
 
 
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 13:36   

Nie, BMW nie biorę pod uwagę. W zsadzie Varadero reż coraz mniej, jednak jest cìężki jak pierun i pogadałem z kolesiem który ma i psioczy.
 
 
Wonski80 


Wiek: 43
Dołączył: 26 Cze 2018
Posty: 34
Skąd: KOL
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 16:42   

Nie wiem czy to prawda czy tylko bajki, ale kiedy mnie przez kilka tygodni chodził po głowie Vstrom to wtedy wszyscy odradzali 1000, że silnik wadliwy i dużo palący i że o wiele lepiej 650... czy to prawda nie wiem :)
 
 
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 17:10   

Prosiłbym trzymać się tematu. Ani GS ani V-Strom 650 mnie nie interesuje, byłoby to trochę na zasadzie zamienił stryjek siekierkę na kijek. Chcę poczuć różnicę, a nie tylko zmienić logo i bieżnik opon. :)
 
 
Kobrzak 
Piotrek


Pomógł: 49 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 2320
Skąd: Tłuszcz
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 17:22   

Wadliwe jest koło magnesowe. Łatwe do naprawienia. Kosz sprzęgłowy ew hałasuje ale uszkodzeń nie zrobi. W sumie to tyle
_________________
https://www.youtube.com/c...3qMLMdnopW0iiWQ

https://www.instagram.com/piotr_harison/

NT650V Devi 1999 > NT700 2008 Wiśnia > Triumph Tiger 955i 2004 > Triumph Tiger 955i 2005
 
 
Wonski80 


Wiek: 43
Dołączył: 26 Cze 2018
Posty: 34
Skąd: KOL
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 18:46   

Jak pisałeś Vstrom do piękności nie należy ale napewno tysiączek dwa wydechy i wiekszy silnik wygląda już dojrzale, 650 trochę jak by włozyc za mały silnik do sporej ramy dlatego DL650 z różnego rodzajami osłon silnika trochę poprawia swój wizerunek. Co do jazdy mnie tak średnio pasowało, nie zrobiłem nim dużo, wysoki spory motocykl, wąski z tyłu. Co do Varadero to tylko usiadłem raz, ale miałem wrażenie strasznego konia czuć już masę. Problem może być w jakimś terenie właśnie przez ciężar. Jak bym miał wybrać z tych dwóch to XL wydaje się mi lepszy. Do marki mam większy respekt, opisy też pozytywne w sieci takie moto pełną gebom, tylko cena ale drogo kupisz to i drogo sprzedaż po kilku latach
 
 
Kobrzak 
Piotrek


Pomógł: 49 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 2320
Skąd: Tłuszcz
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 20:26   

Marka jak to marka. Ja uważam, że nie ma się co przyzwyczajać.

Jeździłem wieloma moturami i żaden mi tyle frajdy nie dawał co mój Triumph i Ducati moich znajomych. Dźwięk, design, ergonomia.
Ducati to jest w ogóle kosmos. Siadasz i masz wrażenie, że to motocykl się do Ciebie dopasował a nie Ty do motocykla.
Ja w tygrysie mam np całe kolektory z kwasówki, kanapę z włoskiej skóry. Motocykl ma 14 lat a lakier i plastiki jak nowe. W hondzie z 2008, która miała 7 lat wtedy schodziła mi farba z silnika, plastiki wyblakły, lakier się zmatowił, felgi zaczeły też mieć jakieś odpryski, wszystko trzeszczało itd.

Na prawdę skończyły się czasy, gdzie marka jest jakimkolwiek wyznacznikiem jakości.

[ Dodano: Wto Paź 09, 2018 21:37 ]
A i co do hondy to wszystkie te "atrakcje" zjawiły się w ciągu jednego roku intensywnej eksploatacji podczas 25 tys km. Plastiki boczne przy baku z czarnych zrobiły się białe od słońca.
Ja byłem strasznie zawiedziony jakością wykonania.
_________________
https://www.youtube.com/c...3qMLMdnopW0iiWQ

https://www.instagram.com/piotr_harison/

NT650V Devi 1999 > NT700 2008 Wiśnia > Triumph Tiger 955i 2004 > Triumph Tiger 955i 2005
 
 
daryjusz 
Wielka psuja

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 412
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 22:23   

Same plastiki to nie problem - wystarczy przejechać czernidłem do zderzaków i jest OK. Honda od lat w umysłach motocyklistów przoduje w kwestii jakości i niezawodności. Znajomy mechanik motocyklowy twierdzi, że w ostatnich latach najlepiej sprawują się Suzuki i (tak wiem - kiedyś najgorsze z najgorszych) Kawasaki. czasy się zmieniają.
 
 
Emhyrion 
Emhyrion

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 477
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 22:40   

Czernidłem do plastików? A potem obcierać spodniami te czernione plastki? No bez jaj...
 
 
daryjusz 
Wielka psuja

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 412
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Paź 09, 2018 22:50   

Czernidło "wsiąka" w plastik i nie brudzi po wyschnięciu. Z resztą - zazwyczaj motocykliści nie są metroseksualni i noszą czarne spodnie.

PS. akurat Deuville to taki demon serpentyn, że ludzie często ściskają bak kolanami :D Ofc niestety z powodu mułowtego charakteru silnika i naprawdę opornego wchodzenia Deauville w ostre winkle trzeba sobie pomagać cisnąć ją do gleby. Większość osób kupuje ten motocykl nie po to, żeby schodzić na kolano. W zasadzie w tym moto bak "na co dzień" ściska się tylko przy ostrzejszym hamowaniu. Jeśli ktoś będzie próbował zamykać oponę w Deauvilce - szorowanie podnóżkiem w połowie zakrętu i spowodowany tym uślizg tylnego koła nie jest najprzyjemniejszym uczuciem na świecie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13