Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jeździł ktoś z Was na paliwie wysokooktanowym?
Autor Wiadomość
ruthi7 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 172
Skąd: Cz-wa, Nuneaton GB
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 01:06   Jeździł ktoś z Was na paliwie wysokooktanowym?

Witam!

Czy ktoś z was zalewał takie paliwo do baków?

Chciałem podtankować dzisiaj troszkę paliwa gdyż w baku miałem jeszcze zeszłoroczne (w myśl zasady - "zimowanie z paliwem pod korek"). Wracając z pracy podjechałem na stacje, chwyciłem za dysze wsadziłem do baku i po 5 litrach zauważyłem, że leje BP ULTIMATE (jakiś zmęczony byłem, dobrze, że nie diesla wlałem :twisted: ). No ale postanowiłem dolać.

Właśnie wróciłem z wieczornej przejażdżki i stwierdzam, że jakiś żwawszy motong jest. I teraz pytanie czy stare paliwo już było taki "słabe" czy to jest takie "mocne"? Czy w silniku z lat '90 takie paliwo nie zaszkodzi??
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 35
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 01:18   

Gadałem ostatnio z kumplem mechanikiem na ten temat i powiedział mi tyle, że jak ragularnie zalewa się sprzęt paliwem wysokooktanowym, to nie powinno się już lać 95, bo to już może szkodzić... I jak na mój łeb, to na zwiększenie dynamiczności motocykla złożyła się głównie autosugestia :wink: Bez FI raczej nie odczujesz żadnej różnicy... Ja zalewałem moto pod korek przed zimowaniem 98, żeby na wiosne nie było problemów z odpalaniem... I to chyba było bezsensowne :wink:
 
 
tomeczek151 
Beemiarz


Pomógł: 15 razy
Wiek: 34
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 810
Skąd: opole
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 08:56   

Koledzy, nie wiem czy wy zdajecie sobie sprawę z tego że liczba oktanowa nie ma nic wspólnego z mocą motocykla. Ta liczba odzwierciedla jedynie odporność paliwa na spalanie stukowe, czyli w silniku może być wyższy stopień sprężania i nie doprowadzi to do samozapłonu mieszanki. Jeżeli ktoś chciałby mówić o tym że moto stało się żwawsze to by się musiał zająć kalorycznością paliwa, ale tego raczej na stacji nikt wam nie poda.



Tomek
 
 
sladek 
Kaskader.


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1336
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 12:53   

Proponuje poczytać http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_oktanowa .



A dla leniwych.

1 - więcej oktanów = nie psuje silnika i nie daje więcej mocy - się marnuje po prostu

2 - za mało oktanów = mniej mocy i psucie silnika



Odpowiadając ruthi7 'emu na pytanie.

Większa ilość oktanów nie zaszkodzi żadnemu silnikowi ale też nie zwiększy Ci mocy nominalnej ale ...

jeśli miałeś w baku starą-zwietrzałą benzynę to faktycznie wlanie wysoko-oktanowej mogło poprawić "średnią" ilość oktanów tej "mieszanki" podnosząc ją do minimalnego poziomu przy którym w naszych silnikach nie występuje spalanie stukowe .



Kilu- twój mechanik nie ma racji. Ilość oktanów potrzebnych danemu silnikowi do pracy zależy bezpośrednio od stopnia sprężania. Jeśli konstruktorzy przewidzieli że do twojego sinika potrzeba paliwa o licznie oktanowej 95 to mniejsza ich ilość może szkodzić silnikowi a większa nie zostanie wykorzystana gdyż w siniku nastąpi zapłon iskrowy przed osiągnięciem ciśnienia które mogło by zapalić wysoko-oktanowe paliwo .

Przeczytaj ten tekst na wiki a ogarniesz dlaczego :P
 
 
aftys6 


Wiek: 39
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 455
Skąd: lubartów/warsiawka
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 13:38   

Różnice da się odczuć jak jeździmy na chrzczonym paliwie przez jakiegoś oszusta, wtedy jak wlejemy dobra benzynę to na serio czuć efekt, ale to tylko dlatego że poprzednio jeździliśmy na syfie.
 
 
kermadec 
Premium User


Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1757
Skąd: Betzdorf (DE)
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 19:37   

Ja jeżdżę cały czas na orlenowskiej 98.

Myślę, że w Polsce jest sens lania paliwa 98. Chyba większość "chrzczonego" paliwa to ON i 95.
 
 
ruthi7 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 172
Skąd: Cz-wa, Nuneaton GB
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 20:42   

Witam!

Sądzę, że to nie autosugestia ale odczuwalna różnica. Być może wynikająca tylko ze słabej jakości paliwa przezimowanego. Głównie obławiało się to większa elastycznością na wyższych biegach i mniejszych obrotach. Ale pewnie po tym baku i tak powrócę do normalnej benzyny z BP. W zeszłym roku ni mogłem narzekać....
 
 
Cambell77
[Usunięty]

Wysłany: Sro Mar 18, 2009 20:50   

chrzczone paliwo na orlenie i BP żarty. Pracowałem trochę na stacji i wiem że Orlen i BP nie mogę chrzcić paliwa i nie chcą bo by stracili klientów, chrzczone paliwo można jedynie kupić na nieznanych stacjach. Każdy nowy transport paliwa jest poddawany kontroli jakość na stacjach orlen jak coś.



różnica między 95 i 98 jest taka że motocykl ma większą kulturę pracy.

Dla mnie mówiąc wysokooktanowe mam namyśli oktanów powyżej 99, a takich się nie leje do motocykli, ewentualnie na wyścigi po torach ale wtedy podzespoły fabryczne mogłyby się zniszczyć.
 
 
pawel
[Usunięty]

Wysłany: Sro Mar 18, 2009 22:29   

Witam



Cambell77 - jeśli pracowałeś na stacji to wiesz że często "chrzczenie" nie jest po stronie pracowników obsługi stacji a po stronie dostawcy. Stacje (lokalnie) nie badają otrzymywanego paliwa. I nie ma znaczenia czy jest to BP, Orlen SHELL czy jeszcze inna stacja. Oczywiście, zgadzam się z Tobą iż w dużych stacjach prawdopodobieństwo "miejscowego" kombinowania jest znikome.

Co do fałszowania. Mnie się zdarzyło kupić kiedyś do auta fatalne paliwo właśnie 98. Chciałem nieco polepszyć samochodzikowi... Efekt taki że przez pierwsze 150 km nie mogłem jechać (stacja Orlen!!!) i wyplułem resztki wnętrza tłumika końcowego. poprawiło się dopiero kiedy wypaliłem nieco trefnej benzynki i dolałem v-powera na shell-u. Nie ma reguły. Znajomy który pracował kiedyś "w paliwach" potwierdza iż równie często chrzczone jest 95 co i 98 !!!

Co do sensu jazdy na wyżej oktanowym paliwie. Myślę że w NTV to...nieco bezcelowe. Ten motocykl potrafi dobrze jeździć także na 90 oktanach (co sprawdziłem za wschodnią granicą). To nie jest skomplikowany układ wtryskowy z zawodną elektroniką. Zresztą myślę że za to te maszyny też kochamy....
 
 
wally 

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 151
Skąd: Zamosc
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:53   

Ja dodam tylko jedno swoje spostrzezenie, dobre paliwo poznaje zawsze po zuzyciu na 100 km, Sa to nieraz roznice okolo 1 litra.
 
 
maurycy 


Wiek: 34
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 123
Skąd: poznań
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 22:26   

Zatankowałem ostatni BP 98 ultimate, zawsze uważałem ze 98 nie ma sensu z powodów konstrukcyjnych, i wcale nie daje lepszych osiągów.

Podszedłem do tematu sceptycznie, ale uważam, że coś sie zmieniło w pracy silnika, chodzi płynniej jakby żwawiej.



Co myslicie na temat dodatków do paliwa, które oczyszczają silnik z nagarów? Ma ktos jakieś doświadczenie?
 
 
maziTS 

Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 47
Skąd: Opole
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 19:31   

Pracuję od jakiegoś czasu na stacji orlenowskiej. Jest to firma franchisingowa. Czyli wszystko jak na Orlenie, ale całość jest własnością prywatną. Paliwo dowozi właściciel stacji z naftobazy gdzie każda z firm (BP, Orlen, Bliska itp) mają własne sektory. Właściwie to wszyscy dostają to samo paliwo. Różnicę stanowią jedynie paliwa typu Ultimate i Verva które mają jakieś "tajne dodatki"

W każdym razie oszukiwanie na paliwie na takich stacjach jest znacznie utrudnione. Ktoś tam już kombinował, że możnaby kraść paliwo ze zbiorników, ale jeśli poziom w zbiorniku nie zgadza się ze stanem w komputerach to jest wysyłany raport do Orlena. Jeśliby się jednocześnie ściągało paliwo i wlewało co innego to też poleci raport bo sonda wykryje różnicę gęstości. Tak że przy dzisiejszych zabezpieczeniach oszukiwanie na paliwie jest praktycznie niemożliwe. Inną sprawą są brudne zbiorniki i zapowietrzone przewody... Raz nam się zapowietrzyły to do 5 litrowego kanistra "wlaliśmy" wg dystrybutora 11 litrów benzyny. Ale to są tylko skrajne przypadki kiedy dostawca się spóźni i zbiornik zejdzie do zera...
 
 
Killu 
Tyle go widzieli...


Pomógł: 50 razy
Wiek: 35
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 5241
Skąd: Opole
Wysłany: Nie Maj 10, 2009 01:35   

Tak naprawdę najwięcej wałków z paliwem dzieje się w czskie, gdy powinno być ono transportowane! Najczęściej to kierowcy, czy to na własną rękę, czy to za przykazem właściciela stacji robią wałki... Stacja stacji nie równa - jeden będzie wolał handolwać jakością a inny ilością, i dla każdego znajdzie się klient godzący się na wyższą cenę lub niższą jakość.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 14