Teraz mam Triumph Tiger 955.
Moja devi pojechała na śląsk Uznaliśmy, że szkoda katować taki fajny motocykl pod takim obciążeniem. Sądze, że jeszcze 2 wyprawy zagraniczne i nie wyglądałaby tak ładnie. Poszła do statecznego człowieka, bardzo dbającego i ma się dobrze
A tigera mi nie szkoda w ogóle, w sumie im bardziej porysowany tym ma większy "pazur"
Z paszkowem zobacze, bo ostatnio coś czytałem, że to dość droga impreza się zrobiła, bodajże 150zł za sam udział i baza noclegowa w Hotelu w Lądku zdrój, więc nie dość, że mam 400km w jedną stronę to i noclegi musiałbym sam kołować a jako, że to wrzesień to namiot już średnio. Muszę się zastanowić
Silver
Dołączyła: 15 Maj 2017 Posty: 40 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Wto Cze 06, 2017 10:36
Kobrzak napisał/a:
Z paszkowem zobacze, bo ostatnio coś czytałem, że to dość droga impreza się zrobiła, bodajże 150zł za sam udział i baza noclegowa w Hotelu w Lądku zdrój, więc nie dość, że mam 400km w jedną stronę to i noclegi musiałbym sam kołować a jako, że to wrzesień to namiot już średnio. Muszę się zastanowić
Gratki Tigera
Paszków to 25-27 sierpnia. My załatwiamy sobie hostel w Lądku, dużo taniej, bo faktycznie - przeniesienie imprezy do hotelu i to w uzdrowisku podrożyło imprezę (i tak nie tanią). Ciekawam koncepcji połączenia dwóch imprez.
Może ktoś jeszcze się zainteresuje, zapraszam, bo trasa ciekawa i malownicza:
Paszków Rally
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Sie 2015 Posty: 211 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Cze 06, 2017 20:33
Witam i pogratulować devilki
Może na sam rajd nie ale czasem robię wypad nad morze i z powrotem w jedną dobę, wszystko mnie w tedy boli, mam jej dosyć, ale fan jest i jak mam tylko okazję to znowu wsiadam, bo nie opłaca mi się z domu wyjeżdżać na mniej niż 300 km,więc może będzie okazja razem pojeździć po Dolnym Śląsku
Pozdrawiam z trójkąta
Silver
Dołączyła: 15 Maj 2017 Posty: 40 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Sro Cze 07, 2017 07:09
Panda, dziękuję. A czemu by nie wspólna jazda, tylko ja częściej latam na Czechy niż nad polskie morze. Lubię po drodze coś zobaczyć, zwiedzić.
Ale Wy macie fajnie, tak sobie wyskoczyć do sąsiadów, zwiedzić i wrócić w jeden dzień.
Ja z centrum wszędzie mam daleko
A co ja mam powiedzieć?
Niby na mazury mam blisko (Ełk 60 km, Augustów 65 km, Giżycko 120), ale poza tym to jak ta księżniczka co mieszkała za siedmioma górami i za siedmioma lasami - wszędzie qwa daleko mam
A najbardziej boli, że żadnej autostrady w promieniu 200 km. Do ekspresówki S8 Białystok - Warszawa mam 60 km. A na naszych wojewódzkich drogach więcej nieoznakowanych jeździ niż cywilnych
A przecież mam w planach zmienić moto na FJR lub ST 1300 lub RT 1150. Hmmmm
_________________ Romet Ogar 200, WSK 125, ETZ 250, Honda CB 500, NT650V Deauville (RC47), Yamaha FJR 1300.
Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc się podnieść - Gabriel Garcia Marquez
Silver
Dołączyła: 15 Maj 2017 Posty: 40 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Czw Cze 08, 2017 09:25
Karol CB 500 napisał/a:
A na naszych wojewódzkich drogach więcej nieoznakowanych jeździ niż cywilnych
Czekaj, czekaj, prawda li to? Wybieram się w tamte strony, to cenna wiadomość. Nawiasem mówiąc - jak ja na te Mazury mam daleko....!!
Karol CB 500 napisał/a:
A przecież mam w planach zmienić moto na FJR lub ST 1300 lub RT 1150. Hmmmm
Tylko się cieszyć, szybciej dotrzesz do autostrady czy ekspresówki
Skorpionwr Pomógł: 7 razy Wiek: 63 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1928 Skąd: Przasnysz
Wysłany: Czw Cze 08, 2017 09:42
Silver jakie daleko? 500km? Przecież kupiłaś turystyka z prawdziwego zdarzenia.
Daleko to jest wtedy jak się nie da zajechać w jeden dzień
Zapraszam na spotkanie Łojowe. Na Mazury tylko rzut beretem.
Ja od dawna jeżdżę tak aby "normalny" policjant mnie nie zatrzymał.
Zapewniam Was, że do celu jakoś specjalnie później nie docieram. Stresu żadnego, że jakaś fota czy nie oznakowany radiowóz. Nie wspomnę o zużyciu paliwa i bezpieczeństwie na drodze.
_________________ ST 1300 2011
ST 1300 2006
Devcia 2002
Czekaj, czekaj, prawda li to? Wybieram się w tamte strony, to cenna wiadomość. Nawiasem mówiąc - jak ja na te Mazury mam daleko....!!
Znam z codziennego użytkowania DK 65 Białystok - Ełk i tam jest istne oblężenie. Jak nie ze 3-4 nieoznakowane to ze 2 motocykle ganiają i stresują ludzi (bordowe mondeo, 2-3 superby, VW Jetta, VW passat i nawet Mercedes Vito a do tego motocykle BMW - te już oznakowane)
Po innych mazurskich drogach uczęszczam okazjonalnie, wiec się nie wypowiem precyzyjnie.
_________________ Romet Ogar 200, WSK 125, ETZ 250, Honda CB 500, NT650V Deauville (RC47), Yamaha FJR 1300.
Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc się podnieść - Gabriel Garcia Marquez
Pomógł: 20 razy Wiek: 34 Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 773 Skąd: Warszawa / Siedlce
Wysłany: Czw Cze 08, 2017 10:43
Skorpionwr napisał/a:
Ja od dawna jeżdżę tak aby "normalny" policjant mnie nie zatrzymał.
Zapewniam Was, że do celu jakoś specjalnie później nie docieram. Stresu żadnego, że jakaś fota czy nie oznakowany radiowóz. Nie wspomnę o zużyciu paliwa i bezpieczeństwie na drodze.
Dokładnie tak. Mój pierwszy mandat i punkty trochę ponad rok temu pozwoliły mi dojść do podobnych wniosków.
Zresztą Reverką to i tak przepisowo najprzyjemniej, potem już walka.
Dokładnie tak. Mój pierwszy mandat i punkty trochę ponad rok temu pozwoliły mi dojść do podobnych wniosków.
Zresztą Reverką to i tak przepisowo najprzyjemniej, potem już walka.
Spoko panowie. Ja nie mówię tylko o przekraczaniu prędkości. Mozna nieświadomie popełnic niewinny błąd i punkty lecą.
Ostatnio pod Ełkiem zacząłem wyprzedzać ciężarówkę (jakiś Jelcz czy Star wlokący się 50-60 km/h. Zacząłem go wyprzedzać na przerywanej poza zabudowanym a pod koniec wyprzedzania zrobiła się ciągła i jak już zjeżdżałem na swój pas to załapałem metr - może 2 tej ciągłej. 300 i 5 pkt a jechali ze 20 km za nami i jechaliśmy naprawdę przepisowo. Nie było tłumaczenia, że nie widziałem ciągłej, że gdybym widział to bym nie wyprzedzał, że nie jesteśmy dawcami narządów tylko motocyklistami przez duże "M", że oddajemy krew itd. Superb musi na siebie i na 500+ zarobić. Wrrrrrr
_________________ Romet Ogar 200, WSK 125, ETZ 250, Honda CB 500, NT650V Deauville (RC47), Yamaha FJR 1300.
Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc się podnieść - Gabriel Garcia Marquez
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum