Witam dzisiaj zaliczyłem swojego pierwszego szlifa na moto . , W sumie to niema czym się chwalić ale piszę ku przestrodze bon jak widzę tych wszystkich motocyklistów w krótkich spodenkach i koszulkach to po dzisiejszej mojej glebie nie chciałbym być w ich skórze . Jednak czy upał czy nie upał ubiór dedykowany to jest to co trzeba na sobie mieć.
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1781 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 17:37
Ups
Czy oprócz rysy na "ego" coś bardziej ucierpiało?
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Jednak czy upał czy nie upał ubiór dedykowany to jest to co trzeba na sobie mieć.
Szczerze współczuje "przygody",a z Twoim postem absolutnie się zgadzam!
Mam nadzieję , że straty są niewielkie?
Życzę wszystkiego dobrego!
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Straty nie są wielkie trochę obolały nadgarstek i bark , moto trochę porysowane gmole zrobiły swoje przetarł się plastikowy ochraniacz bmoli zgieła się dzwignia zmiany biegów i przerysował się ochraniacz butów ten dodatkowo założony. Kurtka rękaw lekko przetarty, rękawiczka lekko otarta ,spodnie jens kewlar na kolanie niewielki ślad ,but czubek palców zdarty pięta zdarta osłona kostki zdarta. Teraz sobie wyobrażam tych w krótkich spodenkach na moim miejscu, a zaznaczę że nie jechałem szybko
Ja na rajdzie paszków też zaliczyłem glebe, ale poleciałem w pole W każdym razie ułamane tylko lusterko i totalnie nic więcej się nie stało. Koło mi uciekło z tyłu bo był piasek na drodze i do tego miałem już tak zjechane opony, że bieżnika praktycznie nie ma. Teraz dopóki opon nie zmienie to nie ruszam się z garażu
Przemolka1, obejrzyj sobie filmy typów co pojechali za granicę, tam co drugi jeździ w krótkim rękawku i wtedy to by dopiero było, po szlifie sprowadzić moto do Polski
_________________ Gdy zakładam kask... Zaczynam patrzeć inaczej na świat
CENTROWANIE KóŁ (SPECJALNOŚć, KOŁA BMW GS!), - FACEBOOK "OLDMOTORY" - ZAPRASZAM!
Dobrze, że skończyło się w ten sposób i nie doznałeś urazu wymagającego zrastania kości. Ciuchy się wymieni, plastiki pospawa i polakieruje, rzeczy nabyte.
Do roboty mam nie daleko niecałe 5 km. i zawsze zakładam kurtkę, rękawice, ochraniacze na kolana o kasku nie wspomnę, czasem kusi mnie: "po co Ci to?", a po chwili: "ale jakby coś..." na tej krótkiej trasie też się cuda dzieją...
oldmotory napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=YOy-paE6Tmo
fajnie popatrzeć... "ale jakby coś..." to Panie już tak pięknie w takim stroju by nie wyglądały:
źródło adekwatne do tego typu zachowania.
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Właśnie najgorsze są te krótkie odcinki i jeszcze takie, które dobrze znamy. Czujesz się pewnie a tu bam
Ja właśnie do pracy rano jechałem.Jadąc przez tunel(prawie 2kilometry długi ) przed końcem tunelu zabrakło mi paliwa a że leciałem lewym pasem to nie mogłem zjechać na prawy bo samochody śmigały,prubowałem przełączyć kranik na rezerwę a tu zonk nic byłem w szoku że moto nie zapal i tak próbując majsterkować w czasie jazdy przy kraniku najechałem na krawężnik no i gleba. Do końca tunelu było jakieś 20-30m .Samochód jadący za mną zdążył mnie ominąć kierowca wysiadł i zapytał się czy wszystko ok i pojechał dalej ja wjechałem na ten kawałeczek" chodnika " tam gdzie w tunelach są takie wnęki cały czas byłem na lewym pasie.Próbowałem znaleść luz ale nie mogłem, to dopalałem na sprzęgle ale niestety nie odpalił okazało się żę skończyła się benzyna co było dla mnie szokiem bo nie przypominam sobie żebym wcześniej przełączał na rezerwę .Rozładowałem przez to kręcenie aku bo musiałem stać na światłach. Postanowiłem wypchnąć moto z tunelu bo tam było więcej miejsca i ciszej ,szum wentylatorów i jadących samochodów zagłuszał by rozmowę przez telefon,jakoś mi się to udało i zadzwoniłem po żonkę żeby po mnie przyjechała skończyłem rozmowę a tu nagle ni stąd ni z owąd policja.Pan policjant z panią policjantką zapytali co się stało powiedziałem że koniec benzynki ale żona już jedzie niestey stwierdzili że w tym miejscu w którym stoję nie mogę uzupełniać paliwa bo jest zbyt niebezpiecznie i że oni zawrócą i zablokują tunel i wtedy mam na drugą stronę zepchnąć moto itam dopiero lać paliwo.
Ja w zeszłym roku na piasku na skrzyżowaniu się wywaliłem... Niestety bardzo daleko od domu. Na szczęście motocykliści przejeżdżający mi pomogli i mogłem kontynuować podróż.
Ci co byli na Łojach 2015 widzieli jak wyglądało kolano i ochraniacz w stroju. Miałem tylko pęknięty paliczek w palcu lewej ręki który musiał się dostać między kierownicę a asfalt w momencie uderzenia, zamiast zniszczonego całego kolana. Strój to podstawa!
_________________ "Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."
miałem tylko to nieszczęście, że trzpień do mocowania pajączka wbił się w bok pięty buta i... nie mogłem się wydostać spod moto! to już było niemiłe. na szczęście kierowcy pomogli mi się wydostać. chyba ze 3 samochody się zatrzymały i 1moto. ogólnie nabrałem pokory i jeżdżę bardziej emerycko kurtka oczywiście zdarta i jeszcze dziura w bucie... poza tym ok
Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Nie Wrz 04, 2016 23:11
ziubor napisał/a:
........ ogólnie nabrałem pokory i jeżdżę bardziej emerycko kurtka oczywiście zdarta i jeszcze dziura w bucie... poza tym ok
Nie "emerycko" to możesz poszaleć na torze. W ruchu publicznym należy jeździć nie tylko "emerycko" ale i myśleć podwójnie, tzn.: za siebie i tych co w samochodach /puszkach/ jak Wy nazywacie.
Wiem, że to upierdliwe ale jadąc nawet po zapałki do sklepu obowiązkowo nie tylko kask ale i buty, spodnie, rękawice oraz kurtka.
Można z ubioru zrezygnować ale wtedy pozostaje rower czyli do 20 km/godzinę!
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
ambikombiwar
Dołączył: 28 Lip 2015 Posty: 26 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 15:38
ojtam ojtam. czyis brak stroju wam krzywdy nie zrobi. co wcale nie znaczy ze warto jezdzic bez. Polska to juz prawie Rosja i to trzeba miec na uwadze .
A tak wracając do przyczyny mojej gleby (brak paliwa) to jak zachowujecie się w takiej sytuacji ,to znaczy czy wrzucacie na luz i wtedy dopiero przełączacie na rezerwę ,czy robicie to dalej na biegu czy może w ogóle się zatrzymujecie i dopiero wtedy na rezerwę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum