Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 20:37 główny bezpiecznik 30A revere
Witam. właśnie mi wywaliło wspomniany bezpiecznik podczas jazdy koło 140km/h przy około 5000obr. Czy komuś z Was to też się zdarzyło? nie wiem gdzie szukać przyczyny. poczułem się dość nieswojo, jak po wyprzedzaniu tira moto zaczęło zdychać z braku prądu...
A czy jakiś inny bezpiecznik spalił się w tym czasie? Jeśli nie, to może być uszkodzony jakiś przewód w wiązce między aku a bezpiecznikami (stacyjka?) lub coś z układu ładowania, np. regulator/prostownik.
do tej pory zupełnie nic się nie działo. tak myślałem że pewnie był jakiś chwilowy "wyrzut" prądu. na razie po wymianie owego bezpiecznika wszystko działa.
A każdy pobór ma miejsce przez jakiś odbiornik. A jeżeli pali się bezpiecznik 30A, to pobór musiał być duży co może być spowodowane przez odbiornik o małym oporze, np. zwarcie. Pooglądaj dokładnie wiązkę przewodów, spróbuj nią poruszać, być może uszkodzenie się ujawni. Lepiej znaleźć przyczynę niż pozwolić jej dalej działać. W przypadku takich gwałtownych poborów prądu akumulator dostaje mocno po tyłku.
Przyjrzyj się regulatorowi i w ogóle czy masz ładowanie, bo takie zwarcie mogło być efektem uszkodzenia regulatora, co w efekcie spowoduje, że znowu staniesz z braku prądu, bo aku nie będzie doładowywany.
_________________ "Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."
Nie jest także wykluczone, że bezpiecznik był w słabej kondycji, mocno otrząśnięty i w pewnym momencie nie wytrzymał.
Fakt, 30A ma dość gruby "drut", który nie da się łatwo zerwać.
Jednak z powodu jednorazowego przepalenia szkoda rozbierać całe moto. Zmierz pobór na postoju - to może pomóc w wykryciu zwarcia. Reszta, jak napisał Scotty - do sprawdzenia regulator i wilgoć w kostkach.
Sim, masz na myśli pomiar napięcia na aku i przy działającym silniku?
Moto długo stało (2 lata) dopóki go nie kupiłem w listopadzie zeszłego roku. Pewnie i to miało swój udział. Poza tym większych zastrzeżeń nie mam do sprzęta. Chyba trzeba pomyśleć o assistance tak na wszelki wypadek...
To też możesz zrobić, ale bardziej chodziło mi o sprawdzenie poboru na wyłączonym moto i na moto z włączonym tylko zapłonem, czyli wpięcie amperomierza w szereg z akumulatorem (zdejmujesz jedną klemę i jednym kablem miernika dotykasz do niego, a drugim do bieguna akumulatora bez klemy - odczytujesz pobór).
Najpierw sprawdzasz to przy wyłączonych odbiornikach, a później włączasz zapłon i sprawdzasz różne elementy - światła, ogrzewania, styczniki hamulców, stopki itp. Jeśli gdzieś pobór będzie się znacznie różnił, to ten element generuje jakieś problemy.
Nie możesz w ten sposób sprawdzać poboru na włączonym silniku, bo alternator spali miernik (prąd powyżej 10A wywali bezpiecznik amperomierza).
Czasami napięcie pojawia się też na ramie motocykla przez awarię przekaźnika lub któregoś przełącznika/pompy paliwa etc. powodując wywalanie bezpieczników. Też można spróbować to zmierzyć.
Z uwagi na długie stanie może warto zwrócić uwagę na pompę paliwa i jej instalację - śniedź, brud i ew. jej zawieszanie.
Kolega ma motocykl z 1996 roku, i załoze sie ze ten bezpiecznik od nowosci niebył ruszany. Fakt faktem bezpiecznik ma dosc gruby topik ale jest cieńszy od przekroju przewodu i nie jest wieczny. Przez lata eksploatacji i przepływ prądu przez bezpiecznik jest od zwyczajnie wygrzany i topik sie utlenia zwyczajnie tracąc swoj znamionowy prąd. Wymien kolego bezpiecznik na nowy i jezdzij dalej, nic sie dziac niepowinno. Jak spali sie znów to wtedy szukaj przyczyny w instalacji elektrycznej.
Na razie po wymianie bezpiecznika zupełnie nic się nie dzieje (złego) i maszyna sunie jak się patrzy. Może faaktycznie był to jeszcze oryginalny bezpiecznik, choć szczególnie mu się nie przyglądałem. Na elektryce za mocno się nie znam, ale już teraz wiem przynajmniej gdzie szukać winnego
Na dobrą sprawę należałoby sprawdzić wszelkie połączenia i kostki i przy okazji oczyścić i zabezpieczyć żeby być w miarę spokojnym.
Dzięki Wam za pomoc! LwG
[ Dodano: Wto Wrz 13, 2016 17:59 ]
no i znowu to samo... muszę poszukać chyba elektryka w wawie. chyba ze 3 razy w sezonie już wymieniałem ów bezpiecznik i nabrałem w tym wprawy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum