Pomógł: 10 razy Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 739 Skąd: Białystok
Wysłany: Wto Mar 29, 2016 21:54
pawel.ave napisał/a:
3) stopery z gąbki, takie jak na budowach robotnicy stosują. Osobiście miałem problem z założeniem stopera, słabo przylegał i miałem wrażanie, że za chwile gdzieś się przekręci i wypadnie. Jakość wygłuszenia nieco lepsza niż zwykłe kulki z waty.
Czy na pewno dobrze je założyłeś? Ja zawsze w trasę jeździłem w takich piankowych stoperach i różnica w stosunku do jazdy bez nich była bardzo duża i nie było możliwości, żeby wypadły czy się ruszały, wręcz trzeba było chwili na ich wyjęcie Miałem w reverce zmieniony wydech na akcesoryjny, dość głośny, ale z drugiej strony jeździłem z prędkościami do 100km/h (powyżej brak przyjemności z jazdy) i bez stoperów po 200km trasy byłem ogłuszony i szumiało mi w uszach przez dłuższy czas, a ze stoperami zero negatywnych skutków nawet po całym dniu i 800km.
_________________
GPZ500s '03 --> NTV650 Revere '89 --> na razie przerwa
Wiek: 47 Dołączył: 18 Mar 2016 Posty: 46 Skąd: Kotuń
Wysłany: Sro Mar 30, 2016 08:20
Alan napisał/a:
pawel.ave napisał/a:
3) stopery z gąbki, takie jak na budowach robotnicy stosują. Osobiście miałem problem z założeniem stopera, słabo przylegał i miałem wrażanie, że za chwile gdzieś się przekręci i wypadnie. Jakość wygłuszenia nieco lepsza niż zwykłe kulki z waty.
Czy na pewno dobrze je założyłeś? Ja zawsze w trasę jeździłem w takich piankowych stoperach i różnica w stosunku do jazdy bez nich była bardzo duża ...
Możliwe, że coś robiłem nie tak, starałem się delikatnie ukształtować te "czopki" ale przy zakładaniu strasznie się deformowały, stąd moja opinia na ich temat.
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Sro Mar 30, 2016 08:40
Panowie, mówicie o tego typu stoperach:
Jeśli tak, to ja takich używam na co dzień w pracy. Faktem jest że trzeba się trochę postarać, aby je dobrze założyć co by potem nie wypadły przy zakładaniu jakiegoś nakrycia głowy. Aby było łatwiej i praktyczniej stosuję taki patent, że jeden dzielę na pół i po ugniecieniu każdej połówki wpycham je w uszy. Po chwili pianka się rozszerza dokładnie zatykając kanał uszny. Poza tym wtedy nie sterczą z uszu.....
Przynajmniej u mnie się to sprawdza
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Wiek: 47 Dołączył: 18 Mar 2016 Posty: 46 Skąd: Kotuń
Wysłany: Sro Mar 30, 2016 12:28
Właśnie o takich stoperach piszę. Dzisiaj przeprowadzę kolejny test tych stoperów, bo chyba trochę za słabo je mocowałem. Obejrzałem filmik na youtube i już wiem jak je poprawnie założyć. Juro napiszę opinię.
[ Dodano: Sro Mar 30, 2016 14:05 ]
Nie czekałem do jutra i na gorąco dzielę się moją opinią o stoperach z gąbki. Po uformowaniu z poprawnym założeniu stopery same dopasowują się do kształtu kanału słuchowego. Poziom wyciszenia bardzo dobry. Zmieniam zdanie co do rankingu i uważam, że te stopery są najwygodniejsze i spełniają znakomicie swoją rolę. Awansują więc na 1 miejsce
Z powyższych stoperów korzystałem w poprzednim sezonie, powiem krótko najlepiej wydane 1,20 zł za komplet ever. (Wersja na sznurku ułatwia wyjmowanie.)
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Czw Mar 31, 2016 08:32
rzempi napisał/a:
..................... (Wersja na sznurku ułatwia wyjmowanie.)
To są stopery w wersji TAMPAX
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Wiek: 47 Dołączył: 18 Mar 2016 Posty: 46 Skąd: Kotuń
Wysłany: Czw Mar 31, 2016 21:13
Temat stoperów chyba wyczerpany, brakuje mi jeszcze tylko waszych opinii o deflektorach (widziałem tylko jeden post). Ponawiam więc pytanie, czy zamocowanie deflektora nie doprowadzi do połamania czasy w deavilce i wytrzyma ona napór wiatru. Moja szyba ma około 45 cm wysokości i chciałem dołożyć jeszcze 15-17 cm.
..................... (Wersja na sznurku ułatwia wyjmowanie.)
To są stopery w wersji TAMPAX
Dokładnie TAK, aż wstyd kupować, że facet takie coś potrzebuje
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 09:01
pawel.ave napisał/a:
................... Ponawiam więc pytanie, czy zamocowanie deflektora nie doprowadzi do połamania czasy w deavilce i wytrzyma ona napór wiatru. Moja szyba ma około 45 cm wysokości i chciałem dołożyć jeszcze 15-17 cm.
Ciekawy jestem wypowiedzi bardziej zorientowanych. Ja osobiście stwierdzam, że albo trzeba mieć bardzo wysoką szybę albo totalnie nic w wersji naked. Wszelkiego rodzaju owiewki / niskie szyby/ tylko powoduję że cały pęd powietrza wali w łeb i chce go urwać. Oczywiście w razie czego można się położyć na baku
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
brakuje mi jeszcze tylko waszych opinii o deflektorach
A prosze Cie bardzo. Swego czasu miałem taki zestaw:
Moim zdaniem było dużo lepiej niż z samą niska szybą. Jeśli chodzi o czasze to u mnie nic się nie łamało. Może dlatego że przed założeniem deflektora lekko popękaną było wypełnieni pomiędzy czaszą i szybą w górnym punkcie mocowania szyby i ten element wzmocniłem podklejając go kawałkiem plastiku.
Problem pojawił się tylko w punktach mocowania deflektora do szyby. Po jakimś czasie na szybie pojawiły się pajączki. Nie wiem dlaczego, być może użyłem zbyt dużo mocy przykręcając deflektor. A wygląda to tak:
Dlatego dłuższy czas polowałem na oryginalną wysoka szybę, którą udało mi się wreszcie zdobyć i uważam że jest to najlepsze rozwiązanie:
_________________ Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych
Wiek: 47 Dołączył: 18 Mar 2016 Posty: 46 Skąd: Kotuń
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 20:27
Kudlaty chyba masz rację, że lepiej kupić wyższą szybę niż deflektor. Moja ma 45 cm i jak bym dostał taką 55 lub 60 cm to rozwiązałoby problem z hukiem wiatru. Na razie muszę opierać się na baku, co nie jest zbyt wygodne.
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 187 Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 22:26
Kupile kiedys sobie wysoką szybe z otworami i czym predzej ja sprzedalem, poniewaz gorna krawedz szyby mialem prawie na wysokosci wzroku (mam 180cm wzrostu), co mnie irytowalo niestety, poza tym w przypadku zabrudzenia szyby nie mialbym pelnego przegladu sytuacji na drodze. Ostecznie mam podwyzszona szybe MRA plus deflektor darkojak 17cm chyba i teraz jest ok. Struga powietrza odchylana jest na gorna polowe kasku.
Wady - nie jest tak cicho jak za wysoka szyba turystyczna
Zalety - ponizej wysokosci wzroku (nie przeszkadza mi:) ), powietrza dobrze wentyluje mi kask( przy wysokiej szybie z wentalacja w kasku bylo gorzej), w czasie deszczu struga powietrza umozliwia szybsze splywanie wody z szyby (oczywiscie i tak trzeba sobie pomoc, ale wg mnie jest lepiej niz za szyba turystyczna)
Nie wrocilbym do szyby turystycznej krotko mowiac.
Szyba nie pekla od deflektora, nic sie nie dzieje.
Poza tym taka konfoguracja znacznie bardziej mi sie podoba niz z szyba turystyczna:)
Wiek: 47 Dołączył: 18 Mar 2016 Posty: 46 Skąd: Kotuń
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 21:18
Przetestuję chyba deflektor, ze względu na niższy koszt zakupu. Szybę turystyczną oblukam na jakimś zlocie i wyrobię sobie zdanie w tej kwestii. Dzięki za opinie.
Za tydzień mogę do Ciebie wpaść w weekend i przymierzysz sobie deflektor (mam najwyższą opcję chyba 17 cm). Daleko nie ma bo 60km niecałe a dawno w tamtych stronach nie byłem. No i byś mi pokazał co jest fajnego w okolicy
Jeśli pasuje to daj znać Myślę, że w gre wchodziłaby bardziej sobota
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum