Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 15:37 Co było przed NTV? I co będzie po?
Czyli co było przed Hondą NTV, i co będzie później... Jestem ciekaw, czy posiadacze tych motocykli są z nich rzeczywiście aż tak zadowoleni, że nie chcą już przesiadać się na inne motocykle, czy może jednak mają jakieś plany... I przyznać się! Kto jeździł wcześniej skuterem albo innym wynalazkiem... Innymi słowy na czym jeździliście wcześniej, i na co planujecie się przesiadać?
Ja wcześniej jeździłem tyle co nic, bo właściwie tylko wtedy kiedy byłem u mojej babci za szczeniaka to dosiadałem komarka, który to niegdyś należał do mojego ojca i jego braci, a którego odremontował mój kuzyn... U innej babci stała wujowa Jawa 350... A tak to tylko jakieś motorynki, simsony, jawki i ogarki (do których dostęp miałem także tylko jak byłem u babci). Tak więc moja kariera motocyklowa zaczyna się od Hondy NTV na której zamierzam spędzić dwa sezony, po czym przesiąść się na nieco silniejszą maszynę... Mam taką swoją "pulę" w jakie maszyny będę uderzał, a jej wybór będzie zależał od tego na co pozwoli mi moja "samoocena doświadczenia" (lub niedoświadczenia ). Tak czy inaczej będą to: gixxer 600, Hornet 600 (lub 900 jeżeli będzie okazja, a ja uznam, że jestem na to gotowy) lub VFR 750 - nie wiele brakowało a właśnie ten ostatni kupiłbym na swoje pierwsze moto... To chyba dobrze, że odezwał się we mnie głos rozsądku... A teraz Wy opowiedzcie "swoją historię".
Wiek: 39 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 17 Skąd: ?Świętochłowice
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 18:09
U mnie wcześniej były motorynk, komarki, simsony, potem dluga przerwa, bo to za malolata sie jezdzilo. Teraz zacząłem od Ogara 900;) Troche inny skuter, bo na biegi, zupełnie jak w motorze, no tylko predkośc nie ta, ale najezdziłem sie i trzebabylo sie na cos innego przesiąść. Kumpel mial wlasnie NTV 'ke, podobala mi sie, ale początkowo myslalem nad jakąś 400, albo 500, ale po poczytaniu o NTV na rónych forach itp. jednak zdecydowalem sie na ten wlasnie motor i mysle ze to dobry wybór. W przyszlości planuje cos większzego, tzw. o wiekzej mocy, ale jeszcze sie nie zastanawiałem, napewno jakis turystyk. Pozdrawiam
akielek [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 22:32
Ja zaczynałem jak każdy od " demoludu". NTV była pierwszym "poważnym" motocyklem. Fajnie się tym jeździ i jest bardzo uniwersalna. Często nazywana jest "wołem roboczym", ponieważ po to ją stworzono. I to jest jej największą wadą. W porównaniu z innymi motocyklami nie ma co oczekiwać większych emocji. NTV jest tak "ułożonym" motocyklem, że po pewnym czasie po prostu się nudzi. Obecnie mam Kawę VN 1500, i to są emocje (jak dla mnie). Ale nie twierdzę, że i ona po jakimś czasie nie wypadnie z łask. Zawsze warto szukać motocykla, który indywidualnie będzie odpowiadał. Pozdrawiam.
maziTS
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 47 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 16:21
komar -> jawka -> jawa 250 -> jawa ts 350 (50km i 4 generalki silnika) -> kawasaki KZ250A -> Revere
W planach jest CBR 600 F3, ale to za 2 sezony. Nie to, że się boję, ale po prostu nie mam funduszy, a nie chcę kupować "okazyjnie". W sumie z tego samego powodu kupiłem NTV, stać mnie już było na CBR F2, ale w NTV jest pewniejsza....
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 01:30
U mnie po zrobieniu kilkuset kilometrów trochę się zmieniło... Z czasem i kilometrami jeszcze bardziej doceniłem jej zalety i postanowiłem zostać z nią na dłużej i ewentualnie zaopatrzyć się w jakiś sprzęt, który mógłbym postawić obok NTVki... Myślę o konkretnym egzemplarzu VFR 750 F Ale podkreślam, że nie zamiast, ale obok... Jeżeli nie będzie kasy na dwa sprzęty, to zostaje NTV
lordnemo [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 08:52
Wcześniej prawie nic. Jeździłem trochę kolegi Firebladem. Nie wiem dlaczego odważyłem się wsiąść na tego potwora, ale pamiętam, że strasznie bałem się odkręcać rollgaz aby nie pójść na koło. Po pierwszych kilometrach nogi miałem jak z waty Potem krótkie trasy Shadow 1200 (bardzo mi się spodobał ten styl) i Africa (też fajna).
Pierwszym sprzętem jaki chciałem kupić był Suzuki DL650 V-Strom, ale kasy brak. Aby jednak zacząć z nim przygodę musiał bym poczekać z 2 lata (zbieranie butelek i puszek , dlatego zdecydowałem się na coś tymczasowego. NTVkę znałem dobrze, bo kolega dużo nią jeździł. Myślę, że pojeżdżę Devilką z 2-4 lata i wtedy zobaczymy. Chciałbym spróbować swoich sił na jak największej ilości sprzętu, zanim się zdecyduje ostatecznie. Jak bym miał teraz się decydować to chciałbym: NT700V, V-Stoma, Transalpa, Varadero, Pan-European, K1200, …
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 424 Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 09:05
Moja przygoda motocyklowa dopiero się zaczyna. Co prawda kiedyś tam jechało się na MZ czy WSK ale dopiero NTV to taki mój pierwszy poważny motocykl. Podejrzewam, że jeszcze z dwa sezony będzie mi towarzyszyć a potem... hmmm chciałbym Ducati ST2 - ST4.
Marcin [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 09:46
WSK ---> Romet ---> Yamaha Virago XV 535 ---> Honda NT650 V Deauville
Co będzie później? Nie wiem. Na pewno turystyk. Może Varadero może BMW GS, a może NT700 V.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 18:37
lordnemo... Ostro rozpocząłeś przygodę z motongami Ja na bladego nie usiadłbym nawet teraz... Wsumie, to nie z obawy przed motocyklem, ale z obawy przed brakiem umiejętności... W sumie, to same spore maszyny ujeżdżałeś...
...A ten kolego, który Ci bladego pożyczał, to chyba nie za bardzo Cię lubi Ja za cholerę nie dał bym początkującemu takiej maszyny nawet na chwilę!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum