Wysłany: Wto Sie 27, 2013 22:18 Komfort podróżowania NT650 Deauville
Myślę o zakupie motocykla do turystyki.Aktualnie do turystyki używam NTV Revere więc chętnie kupiłbym Nt 650 Deauville .Mam więc kilka pytań do kolegów posiadających Deauville.
1 Czy pozycja kierowcy jest wygodna, bardziej wyprostowana niż w Revere? Czy istnieje problem zjeżdżania w kierunku baku?
W Revere pozycja kierowcy jest pochylona do przodu podnóżki są nieco wycofane do tyłu i powoduje to przeniesienie ciężaru na dłonie a przy hamowaniu zjeżdża się w kierunku baku (zmniejszyłem problem przerabiając siedzenie i stosując antypoślizgowe poszycie)
2 Czy pojemność kufrów jest zadowalająca? Co się w nich zmieści? Jaki macie kufer centralny lub dodatkowy bagażnik?
3 Czy plastiki hałasują podczas jazdy drżą lub wibrują?
4 Co poprawiliście w swojej Deauville by przyjemniej pokonywać duże odległości?
5 Czy jest coś w tym modelu na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przy zakupie?
Z góry bardzo dziękuję za merytoryczne odpowiedzi.
Pomógł: 18 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1336 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sie 28, 2013 13:37
Pytasz o bardzo subiektywne odczucia, ja to widzę tak ( 190 cm i 103 kg - co ma duże znaczenie)
1. Wg mnie, pozycja jest taka sama lub bardzo podobna - zjeżdżania nie odnotowałem ani na NT ani NTV - zawsze latam w spodniach motocyklowych które mają antypoślizg na du... .
2. Dla mnie było mało - zwłaszcza brak możliwości doczepienia czegoś na kufry - niby są głębokie pokrywy ale to i tak nie to samo. Pakowność raczej słaba. Bardzo fajne są torby - ułatwiają mocno życie.
3. Nie
4. Nic
5. To samo co NTV + stan plastików ( czy oryginały i nie klejone).
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 654 Skąd: Szewna
Wysłany: Sro Sie 28, 2013 15:17
Sladek, ale kolega ma revere, czyli kiera ameliniowa, połówkowa. Podejrzewam, że w NT może być trochę inna pozycja za sterami, ze względu na wyższą kierownicę.
Pozdrawiam
P.S.
W kwestii kierownicy do NTV, to przetestowałem kilka i mi najbardziej odpowiada ster od ETZ Poważnie!
Sladek wygląda na to że 190cm wzrostu i pewnie odpowiednio długie ręce pomagają zająć dobrą pozycję. Co do pakowności to istotny jest rocznik motocykla w 1999 roku kufry podobno zostały powiększone... jak bardzo nie wiem.Jeżeli posiadasz rocznik 1999 w górę to jestem trochę zmartwiony.Cieszę się że plastiki nie grają.
Sitars słusznie zauważył w mojej NTV mam kierownicę aluminiową dwuczęściową.
Abyś miał z czego wybierać to opisze Ci swoje odczucia po 3 sezonach na Devilce:
1 Pozycja dla mnie była bardzo wygodna i jakoś drastycznych zjazdów na zbiornik nie zanotowałem, nawet przy ostrzejszym hamowaniu. Miałem okazje przejechać się kiedys Kreskową NTV-ka i to co rzuciło mi się od razu to fakt że w NTV-ce podnóżki są odrobinę wyżej i bardziej z tyłu, czyli większy kąt zgięcia nóg
2 Wszystko zależy jaką masz zdolność pakowania i co potrzebujesz przewieść. Na wypady jednoosobowe bez problemu pakowałem się z namiotem i śpiworem. Raz nawet zapakowałem cały zestaw głośników komputerowych 5+1 no i oczywiście trochę gratów na weekend (ale już bez namiotu i spiwora). To co mi przeszkadzało to fakt że do bocznego kufra nie mieścił mi się zwykły codzienny plecak, ale że zanabyłem kufer centralny to problem samoistnie się rozwiązał . Torby przynajmniej do kufrów bocznych to rewelacyjne udogodnienie.
3 Zależy po jakiej nawierzchni się jedzie i z jaka starannością moto zostało ubrane w te plastiki. U mnie przy jeździe po dziurawej drodze (nie ważne asfalt czy polna) plastiki było odrobinę słychać. Część wyeliminowałem uzupełniając brakujące tuleje gumowe.
4 Na dalsze trasy moim zdaniem przydatne są: Wysoka szyba, deflektory na łapy i dogi, no i podgrzewane manetki. Reszty nie trzeba poprawiać
5 Sladek ujął to najlepiej jak można
_________________ Były: Mińsk 125, 1989, NT 650V, 2000
Teraz: XL700V, 2008
http://www.dkms.pl/ - Fundacja Dawców Komórek Macierzystych
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Kudlaty ja też mam wrażenie że podnóżki w NTV są bardziej przesunięte do tyłu to powoduje w moim przypadku (180cm wzrostu) przeniesienie sporej części ciężaru na dłonie.Nie jest to problemem kiedy pokonuję odległości rzędu 100-200 km jednak przy przejazdach w granicach 700-800 km dziennie dłonie cierpną i bolą tyłek oczywiście też.Jeżeli w Deauville podnóżki są bardziej do przodu niż w Revere a kierownica była by nieco bliżej kierowcy to jest to dla mnie dobra informacja.
Czy ktoś jeszcze może potwierdzić inne niż Revere ułożenie podnóżków czy kierownicy?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Suwałki
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 15:01
Zacznijmy od tego, że devilka po 2002 ma większe kufry, więc zmieści się więcej, jeszcze lepsza pod tym względem jest devilka po modyfikacji w 2006 roku, rzecz jasna zawsze można kupić głębsze pokrywy - do wszystkich modeli. Poza tym, moim zdaniem szyba niezbyt się nadaje na długie trasy, szczególnie na przeloty z prędkościami powyżej 120 km/h (realne nie licznikowe). Jeżeli będziesz podróżował nocą to pamiętaj o poprawionych światłach od 2002 roku. No i na dłuższe dystanse ABS mógłby się przydać... Co do kufra centralnego to oprócz pojemności (dwa integrale), zwróć uwagę na jego sztywność. Popularne dodatki to osłony na ręce i stopy.
CO do pakowności to bez problemu spakowałem się na ponad tydzień pod namiot z dziewczyną, zabierając ze sobą dwa śpiwory przyczepione, materac dmuchany, namiot na kufrze, oboje po 2 pary butów na zmianę. Przelecieliśmy tak 1500 km i wtedy uświadomiłem sobie jak idealnie pasuje mi Deauville (jak na razie zrobiłem nim dopiero 3,5k km, ale jestem tego co raz bardziej pewny). Z tym że kufry boczne mam powiększone. Także wszystko zależy od tego jakie stawiasz sobie wymagania co do pakowania się.
Po analizie Waszych wypowiedzi na temat Deauville decyduje się na zmianę motocykla.Szukałem daleko (bo myślałem również o ST 1100 lub Varadero) a znalazłem blisko. Revere to solidny, bezawaryjny,oszczędny motocykl prosty w obsłudze i przyjemny w prowadzeniu.Dlatego dodanie do niego kilku elementów przydatnych w turystyce oraz poprawa pozycji za kierownicą uczyniło z niego idealny dla mnie ( pewnie nie tylko) motocykl.Dodatki o których wspomniał kolega Jacenty poprawiają komfort podróżowania bo suche buty i dłonie wyraźnie się do tego przyczyniają.Głębsze pokrywy kufrów będą idealne na dłuższe wyjazdy potem można łatwo powrócić do zgrabnej sylwetki motocykla zakładając płytkie.Jak napisał kolega Owsik można nawet w dwie osoby podróżować ze sporą ilością bagażu i czerpać z tego przyjemność.
Sladek , Sitars , Kudlaty , Jacenty , Owsik bardzo dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji.
Oczywiście spostrzeżenia innych użytkowników będą mile widziane.
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 825 Skąd: Sławków
Wysłany: Pon Wrz 02, 2013 08:08
No to dorzucę coś od siebie wróciłem w sobotę z 3tyg tripu i powiem tak: Deauville jako motocykl turystyczny jest wspaniała! Nie zawiodła ani razu, pozycja wygodna i nie ślizgałem się na siodle, nawet w ulewny deszcz i w kombinezonie przeciwdeszczowym. Podróżowałem z Pasażerką (tak w nawiasie bardzo wytrzymałą i niemarudzącą! Co w czasie wyprawy jest nieocenionym plusem!) Spakowaliśmy się na 3 tyg bez problemu, mieliśmy namiot, materac, pompkę (elektryczną!) śpiwór, koc, polary i mnóstwo ciuchów i po dwie pary butów i klapki. Spaliśmy w namiocie większość czasu i pakowanie na moto całego ekwipunku zajmowało nam ok 30 min łącznie ze złożeniem namiotu. Sposób pakowania rzeczy na moto na zdjęciach w linku. Torby do moto łącznie z torbą do kufra centralnego to coś pięknego! Pakujesz wszystko w namiocie lub na kwaterze i pomimo deszczu bezproblemowo wsadzasz do moto nie piernicząc się z reklamówkami! Ja dodatkowo myślałem jak zwiększyć pakowność Deauvilki i wymyśliłem mocowanie sakw na oryginalnych kufrach. Sakwy sprawdziły się super, a dostęp do rzeczy pierwszej potrzeby bardzo szybki. Do tego tank-bag i torba na bagażnik kufra centralnego. Taki zestaw przejechał z nami ponad 6tys km i polecam każdemu. Motocykl jeśli jest nie zajechany, przeglądy były robione regularnie będzie Cię cieszył. Prędkości na autostradzie bez problemu 140 i może tylko czasami chciałem więcej, w górach zapakowany daje radę bez problemu, a jak potrzebujesz wjechać w teren to musisz się troszkę spiąć bo to nie jest enduro i na poboczach trzeba uważać. Centralkę mam Givi E52 plus oryginalny bagażnik na niego. To tak na szybko, ale z własnego doświadczenia polecam Deauvilke z czystym sumieniem jako moto turystyczne, bardzo mało awaryjne z bardzo małym apetytem na paliwo, średnia spalania to ok 5l z małym haczykiem. Dla poprawy przy pokonywaniu dłuższych odległości zastanowiłbym się nad podwyższeniem kierownicy i tylko tyle. Szyba wysoka wskazana, ale ja mam zestaw 3/4 dużej plus deflektor i jestem zadowolony. Światła faktycznie nie są rewelacyjne, ale moto w nocy jak dla mnie średnia przyjemność.
SławekK dziękuję .Twój post upewnił mnie że dobrze wybrałem.Wezmę również pod uwagę zakup Givi e52 jeżeli kupię motocykl bez centralnego kufra.Gratuluję pomysłu z relingami dzięki nim miejsca na zaczepy nie zabraknie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum