Ja od 6 lat jestem właścicielem MZ-tki z 1975 r, w miarę możliwości finansowych skompletowałem ją żeby była w 100% kompletna brakuje mi jeszcze stelażu bagażowego. Który chętnie bym kupił jeśli mielibyście na stanie lub np wymienił się na części silnikowe bo mam ich dużą skrzynkę.
http://www.polskajazda.pl...50/72545/924558
Najważniejsze dla mnie żeby klasyk był sprawny i użytkowany a nie wygłaskany, to naprawdę miłe kiedy zaczepiają Cię ludzie i z gwiazdką w oczach wspominają/chwalą czasy w których jeździli za kawalerki taką maszyną i to był Prestiż
Nie mogę też nie wspomnieć o Komarze 2320 z 1969 r którego kupiłem i przywiozłem w częściach. Po wielu godzinach spędzonych w garażu ponownie zabłysnął na naszych okolicznych drogach.
http://www.polskajazda.pl...r/121394/880583
Pozdrawiam
_________________ Honda NT 650V Deauville 2003r.
MZ TS 250 1975r.
Komar 232 1969r.
No i to wszystko i do gabloty Powtórz
Fajna emzeta. Zawsze mi się podobała ta wersja z niską kierownicą. Chociaż słyszałem opinie, że nie jest zbyt wygodna, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia?
Pomógł: 6 razy Wiek: 44 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 829 Skąd: Opole
Wysłany: Nie Gru 14, 2014 21:26
Ładny motocykl - no i ten kask i sakwy. Akcesoryjne dodatki
_________________ jeszcze wcześniej MZ ETZ 150
wcześniej: Honda NT 650 V Deauville 2004r
później: Honda NT 700 V Deauville 2009r
teraz Triumph Tiger Explorer 1200
Super kolekcja Zazdroszczę Komara Teraz to już unikat szczególnie w wersji z biegami w kierownicy i z pedałami. Taka opcja zawsze wydawała mi się bardzo praktyczna a w czasach komuny i permanentnego braku paliwa w razie czego można było dopedałować do domu Widać, że włożyłeś dużo serca i pracy i szkoda tylko, że nie nadałeś mu oryginalnego bordowego koloru.
Pomógł: 2 razy Wiek: 46 Dołączył: 21 Mar 2013 Posty: 335 Skąd: Kamieńsk
Wysłany: Pon Gru 15, 2014 22:00
Parabiker napisał/a:
w razie czego można było dopedałować do domu
Miałem co takiego i powiem ci że średnio się tym jechało kręcąc pedałami. Z tego co pamiętam to trzeba było trzymać sprzęgło by jechać a to mokre wielo tarczowe więc trochę oporu stawiało. Lepszy był Simson SR2 tym to się drałowało prawie jak rowerem . Ech stare czasy.
_________________ Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu
Też podobnie jak niektórzy koledzy mam dwa małe garaże pełne "zabytków" .... wszystkie rozgrzebane albo niekompletne
Do pracy jeżdżę chińskim skuterem córki.
Mam dwa komplety ubrań jeden roboczy a drugi to piżama. Na inne lumpy mam czas tylko w niedzielę ale nie będę paradował w kasku nie mając sprawnego moto
Dlatego bardzo mocno szukam ...pieniędzy na Devi. Niestety ciężko mi coś sprzedać bo z każdym motorkiem wiąże się jakaś historia
A stoi u mnie:
K 750 1959 rocznik krótka rama, wahacz z przodu , elektryka jak w m 72
MZ 250/1 (pierwsza do wylotu)
Simson sr2
komar 232
komar 2330
Simson schwalbe stary typ
Simson schwalbe ostatni wypust
No i wisienka SHL 04 1950 i połowa Sokoła 125
Niestety nie potrafię naprawić motocykla żeby tylko jechał .
Abo remont całkowicie absolutny ..albo wcale.
A na domiar złego wszystko lubię remontować sam, takie skrzywienie.
A to mój remoncik z przed kilku lat
http://polskajazda.pl/Mot...f/127116/928086
Nie wszystko jest idealne bo koledze skończyły się fundusze
No i jak widać zamiast latać z plecaczkiem po kraju ... to siedzę w gaciach przy kompie i wylewam żale.
No to i ja się "pochwalę". W ramach spadku/darowizny - zwał jak zwał niech będzie, mam w garażu:
WSK 175 '73
Remont zacząłem po prawie 6msc przymiarkach. Wiedza zerowa, za to chęci jak najbardziej szczere. Plan był na początku taki:
wstawić akumulator, wymienić olej i jeździć. Moto nie ruszane od 20lat.
Zacząłem kawałek po kawałku demontować. Bo doszedłem do wniosku z właścicielem (wujas), że warto jednak już zrobić na tip top. Nie ma pośpiechu więc i powoli można robić.
Oto stan na dziś, i mam nadzieję, że się uda dokończyć dzieła.
Jak ktoś szuka jakiś papierów do tego pojazdu to chętnie podeślę. pytać na priv.
A ja mam kilka pytań bo w wątpliwość został poddany mój plany piaskowania i malowania ramy proszkowo. Podobno nie robi się tak przy restaurowaniu takich zabytków.
Chętnie wysłucham rad forumowiczów
Jak to ja, uważam, że super mieć takie pasje w życiu i chcieć i MóC je realizować oraz ratować piękne zabytki nie tylko polskiej motoryzacji.
A ja mam kilka pytań bo w wątpliwość został poddany mój plany piaskowania i malowania ramy proszkowo. Podobno nie robi się tak przy restaurowaniu takich zabytków.
Jeżeli blachy są w dobrym stanie i nie wymagają prostowania ani szpachlowania, to można lakierować proszkowo. Efekt będzie bardzo podobny do oryginalnego. Lakier proszkowy jest bardzo odporny mechanicznie i ma połysk odpowiedni dla wueski. Samochodowy lakier dwuwarstwowy z lustrzanym połyskiem wyglądałby głupio na wuesce.
Gorzej, jesli jednak trzeba przygotować powierzchnie do lakierowania. Proszek trzeba wygrzewać i szpachlówka potrafi skruszeć i odpaść. Wtedy pozostaje akryl jednowarstwowy albo nawet lepiej Renolak.
Rama na tą chwilę wygląda ok. Brak wgniotów, prosta. Jedynie są ślady rdzy/korozji. Zaproponowano mi, żeby papierem ściernym wyczyścił, później podkład i na koniec akryl.
Lakierować ani proszkować nie umiem, nie mam narzędzi i miejsca więc bym zlecał.
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1757 Skąd: Betzdorf (DE)
Wysłany: Czw Cze 11, 2015 23:16
Ale ja nie mam czym latać to bym chociaż SHLkę przegonił :/.
PS Od wczoraj latam pożyczoną Virago 1100 (mój samochód stoi w warsztacie a tu bez środka transportu nie da się żyć ). Banan na twarzy bo po 3 latach znów parę kilometrów zrobiłem, ale z całą stanowczością stwierdzam, że to nie moje klimaty.
Pozycja jak na krzesełku, luzy w układzie przeniesienia, tył buja w zakrętach, hamulców brak no i reakcja na otwarcie/zamknięcie gazu taka, że kuźwicy człowiek dostaje. Huśta w przód i w tył jak na morzu :/.
_________________ SHL M11 '65, zwłoki Osy i WSKi .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum