Forum Honda NTV Strona Główna Forum Honda NTV
Najlepsze forum o NTV / NT Deauville w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Odpalanie po zimie - problem
Autor Wiadomość
turbobanan@o2.p 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 14:59   Odpalanie po zimie - problem

Witam szanownych forumowiczów,

ostatnie ciepłe dni zachęcały do pierwszych "przelotów", jednak pozimowa próba odpalenia niestety zakończyła się fiaskiem :(

Początkowo myślałem, że to problem z akumulatorem. Poprzedni był już nieco stary, dlatego też deauvillka wzbogaciła się o nową yuasę.
Po wymianie rozrusznik kręcił znacznie lepiej, jednak nadal nie udało się uzyskać efektu działającego silnika.
Dalej na warsztat poszła pompa paliwa. Odłączyłem ją, nalałem benzyny prosto do wężyka który wchodzi do silnika(a wychodzi z pompy) i podłączyłem pompę z powrotem (żeby nie pracowała na sucho bo to podobno jej szkodzi). Lecz dalej nici z jeżdźenia.
Po kręceniu rozrusznikiem benzyna nadal jest w tym wężyku.

Macie może pomysły co sprawdzić dalej i jak przeciwdziałać temu złu niedziałającego motocykla?


Pozdrawiam,
Maciej
_________________
NT650V Deauville, 2002
 
 
pikonrad 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 410
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 15:28   

W zeszłym roku miałem poważne problemy do pierwszego odpalenia. Winny prawdopodobnie był syf który wytrąca się z paliwa w gaźnikach przez zimę. Tak mi w każdym razie tłumaczono. Tym razem przed zimowaniem wypaliłem całe paliwo z gaźnimków, a że bak prawie pełen to wystarczy wiosną kranik na ON przekręcić i po niedługim czasie paliwo powinno znaleźć się gaźniku.

Wracając do pojeynku z zeszłego roku. Wielokrotnie podchodziłem do moto i kręciłem próbując zapalić, potem odchodziłem zostawiając doładowanie akumulatora włączone.
10 prób jedngo dnia. Drugiego dnia po którejś próbie zaciągnął. Zostawiłem włączony aż się rozgrzał, a potem pojeźdiłem trochę wokół komina aby przedmuchać układ.

W tym roku zacznę od tego że włączę kranik, poczekam godzinę, potem odpalę turbodiesla, podepnę szelkami hondę i liczę, że szybko odpali, na pewno nie zapasu mocy w aku. Może nawet nie będę odpalać diesla bo tamten aku ma 120ah
 
 
turbobanan@o2.p 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 16:40   

Samo paliwo jak było w wężyku wygląda tak:


Nie wiem czy to normalne ale po kręceniu kilkukrotnym paliwa wcale nie ubyło, czy to jest ok?
_________________
NT650V Deauville, 2002
 
 
tomeczek151 
Beemiarz


Pomógł: 15 razy
Wiek: 34
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 810
Skąd: opole
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 17:24   

Normalne, bo pompa paliwa jest prawie że na poziomie gaźników a paliwo złośliwe pod górę nie popłynie.

Pokręć silnikiem na odkręconym kraniku jak pompa zacznie pluć paliwem to jest ok i złóż układ. Wykręć świece pokręć silnikiem bez nich chwilę. Wkręć i spróbuj. Jak zalałeś świece to spróbuj je wygrzać opalarką albo nad palnikiem. A najlepiej załóż nowe :)
 
 
kresek 
Premium User
VFR800FI


Pomógł: 4 razy
Wiek: 48
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 546
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 21:01   

oże paliwo wpływa do gaźnika to nie znaczy że z niego wypływa :) tak więc zerknij na wiece jak pisze temeczek i będzie wiadomo co dalej robić
_________________
Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
 
 
Borys 
Premium User
mistrz OBI


Pomógł: 10 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 2193
Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 10:11   

Ja się tylko wtrącę nic nie radząc. Parę dni temu po całej zimie odpaliłem pierwszy raz NTV-kę w garażu. Wcześniej wsadziłem do niej akumulator, który zimę spędził w piwnicy, raz był przez ten czas doładowany. Po złożeniu do kupy zauważyłem że nie zakręciłem (jak poprzednimi razami) kranika na zimę. Zakręciłem wałem i dosłownie za trzecim obrotem moto zagadało.
Poprzednio, jak zakręcałem kranik, musiałem chyba trochę więcej kręcić, choć ta różnica chyba nie była jakaś tam kolosalna. Reasumując, ja tam najmniejszych problemów z odpaleniem nie miałem...
_________________
'20 T700 Tenere, '08 WR250R, '60 AWO Sport
ex '95 NTV 650 "Honoratka", '94 R1100GS "Balbinka-Motokura", '01 LC4 ADV "Bocian-Łamikat", '12 690 Enduro
 
 
tomaszek22232 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 61
Skąd: Wyszków
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 12:43   

Podzielam zdanie borysa, w zimie swoją NT Odpalałem dwa razy. Gościu od którego kupowałem powiedział że jak się jej nie odpali raz na miesiąc półtora, to potrafi paliwo spłynąć z wężyka i trzeba trochę pompkę na krótko podłączyć aby zassał i bez problemu powinna odpalić.
Akumulator trzymałem w ciepłym pomieszczeniu pod ładowarką, podczas odpalania w zimie w tem około 5 stopni, aż się zdziwiłem odpaliła lepiej jak w sezonie :lol: i nie musiałem paliwa pompować.
_________________
Nie żałujmy, że sezon się skończył, Ciszmy się tym, że możemy jeździć w kolejnym
 
 
DarekII 
Żyj szybko....

Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 43
Skąd: Turek
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 19:40   

Mi tam po kilku miesiącach zapaliła za 3 pokręceniem rozrusznika mimo że aku powoli trzeba zmienić.
 
 
Scotty_ 
Nawijacz asfaltu


Pomógł: 16 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 1201
Skąd: Lyski SRB
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 20:36   

Moja Revelka też dobrze odpaliła, przed zimą wypaliłem całe paliwo z układu. Na wiosnę włączyłem ssanie i moto po kilku chwilach ładnie odpowiedziało pomrukiem V... cóż za symfonia dla moje ucha... :grin:
_________________
"Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."

-Revelka
-Tenerówka
 
 
Scotty_ 
Nawijacz asfaltu


Pomógł: 16 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 1201
Skąd: Lyski SRB
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 20:36   

Moja Revelka też dobrze odpaliła, przed zimą wypaliłem całe paliwo z układu. Na wiosnę włączyłem ssanie i moto po kilku chwilach ładnie odpowiedziało pomrukiem V... cóż za symfonia dla moje ucha... :grin:
_________________
"Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."

-Revelka
-Tenerówka
 
 
gordon110 
Premium User
gordon


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 382
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 21:49   Re: Odpalanie po zimie - problem

turbobanan@o2.p napisał/a:
Witam szanownych forumowiczów,

ostatnie ciepłe dni zachęcały do pierwszych "przelotów", jednak pozimowa próba odpalenia niestety zakończyła się fiaskiem :(

Początkowo myślałem, że to problem z akumulatorem. Poprzedni był już nieco stary, dlatego też deauvillka wzbogaciła się o nową yuasę.
Po wymianie rozrusznik kręcił znacznie lepiej, jednak nadal nie udało się uzyskać efektu działającego silnika.
Dalej na warsztat poszła pompa paliwa. Odłączyłem ją, nalałem benzyny prosto do wężyka który wchodzi do silnika(a wychodzi z pompy) i podłączyłem pompę z powrotem (żeby nie pracowała na sucho bo to podobno jej szkodzi). Lecz dalej nici z jeżdźenia.
Po kręceniu rozrusznikiem benzyna nadal jest w tym wężyku.

Macie może pomysły co sprawdzić dalej i jak przeciwdziałać temu złu niedziałającego motocykla?


Pozdrawiam,
Maciej


tak podrzucę inne kierunek czy paliłeś moto na drugim kluczyku, może jest problem z Hiss-em ?
_________________
Pozdrawiam
Gordon

Honda NT 650V Deauville 2001r.
 
 
smorawski_m 


Pomógł: 7 razy
Wiek: 51
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 227
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 10:39   

Jakby to był HISS to nie będzie kręcił rozrusznik.
 
 
ZOOL 


Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 45
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 11:57   

Rozkręć gaźniki i sprawdź zaworki iglicowe, które wpuszczają paliwo do gaźników. Jeśli paliwo nie spływa z wężyka do gaźników to prawdopodobnie masz je w pozycji zamkniętej np. są zaklejone "syfem pozimowym". W moich gaźnikach znajdował się rudy syf i miałem całkowicie zaklejone dysze, a przyczyną była skorodowana blaszka wewnątrz filtra paliwa prawdopodobnie wytrąciła się tam woda i rdza zrobiła swoje.
_________________
No i się zaczęło :-) Jest bosko:-)
 
 
sladek 
Kaskader.


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 1336
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 13:58   

smorawski_m napisał/a:
Jakby to był HISS to nie będzie kręcił rozrusznik.


Nie był bym taki pewny.
Jestem pewien że nie gaśnie światełko ale rozrusznik kręci.
 
 
gordon110 
Premium User
gordon


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 382
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 23:01   

sladek napisał/a:
smorawski_m napisał/a:
Jakby to był HISS to nie będzie kręcił rozrusznik.


Nie był bym taki pewny.
Jestem pewien że nie gaśnie światełko ale rozrusznik kręci.


dokładnie tak jak mówi sladek. Hiss odcina jakiś inny układ pewnie iskrę na świecach czy cóś innego. Ale rozrusznik pracuje.
_________________
Pozdrawiam
Gordon

Honda NT 650V Deauville 2001r.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13